Skocz do zawartości

vinqo91

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia vinqo91

  1. Dobra czyli koło się zamyka i wracam do początku tematu. To wiedząc już o co mi chodzi jaki zestaw lub tweeter + głośnik 165 polecicie do 300 zł?
  2. Czyli to podróby? To jak wyglądają oryginały?
  3. http://imageshack.us/a/img38/1378/blablablawu.jpg Tak to wygląda:) Cholera chyba podróba... A kosztował mnie 99 zł.
  4. Czyli mój wzmacniacz jest po prostu za słaby? Cały przód mam podłączony pod wzmacniacz Magnat The Rock 600. Każdy głośnik pod osobny kanał na którym jest 65 W RMS. Tweetery dodatkowo mają zwrotnice podłączone chociaż chyba musze je wywalić bo to one ograniczają mi możliwość sterowania tweeterami - chodzi o zmiane częstotliwości jakie mają grać. Alpierdy osobno oczywiście. Suba mam pod drugi wzmacniacz ( wcześniej pisałem o nim bo były i nadal są pewne problemy - Crunch Gti2200) głośnik JBL Gt5-12. Tak więc biamping o ile dobrze rozumiem pojęcie jest u mnie zastosowany. Jedynie czego się obawiałem to to iż mogę uszkodzić głośniki gdy wymontuje zwrotnice i o to że mój wzmacniacz może czasem nie odciąć wszystkich niskich częstotliwości przez co zostaną one spalone. Czyli mówicie, że o ile HT25 są oryginalne to to nie jest najgorszy sprzęt? A te alpierdy na co wymienić? Aby dobrze dopełniły całość. Hertze mam takie identyczne: http://allegro.pl/no...2644273332.html Radio Sony CDX-GT450U Pozdrawiam:))
  5. Witam. W swoim aucie mam zamontowane wysokotonowce Hertz HT25, które są podłączone pod wzmacniacz Magnat The Rock 600. Muzykę słucham naprawdę różną i po prostu te tweetery grają dla mnie za ostro - przy delikatnie głośniejszym graniu po 5 minutach mam już dosyć. Przód uzupełniają mi jakieś Alpierdy dwudrożne, które również musiałbym zmienić. Wzmacniacz podaje przy 4 OHM około 65 W RMS na kanał. W mostku 160 W RMS. Jest on tylko i wyłącznie przeznaczony na podłączenie przodu tak wiec mój przyszły zestaw nie powinien być jakiś super mocny, ale mający w miarę wysoką skuteczność. Szukam czegoś co naprawdę zagra fajnie, nie za ostro i nie za mdło. Wysokie tony mają być naturalne i precyzyjne. Bass nie musi być głęboki ponieważ od tego mam suba. Byle średnie tony nie zanikły. Najlepiej, żeby to grało równie mocno, co czysto i ładnie. Najlepiej jak bedzie to zestaw dwudrożny. Jest naprawdę tego cała masa i cieżko mi jest się zdecydować na cokolwiek. Nie bardzo mam też możliwość przesłuchania różnych sprzętów chyba, że w markecie albo na youtube. Znalazłem kilka zestawów do kwoty 300 zł, za którą myślę, że jestem już w stanie dostać coś co chociaż trochę mnie zadowoli. A więc: - Alpine Sxs-1757 - Hertz DSK 165 - chociaż do Hertza jestem pesymistycznie nastawiony. - u-Dimension EL Comp 6 - Vibe Slick 6 - Crunch BMX 6,2C - Helix Blue 62C Głównie zastanawiam się nad Helix vs u-Dimension, ale prosiłbym o pomoc i waszą opinie na temat tych zestawów lub o jakąś inną propozycję. Pozdrawiam.
  6. Szkoda mojego czasu, kasy na wysyłki i nerwów związanych problemami. Żałuje, że nie dołożyłem 200 zł na coś bardziej renomowanego chociaż myślałem, że skoro crunch niby związany jest z hifonics'em to powinno to dobrze grać. Ja szukałem wzmacniacza do 300 RMS za około 400 zł co raczej nie jest jakimś wielkim wymaganiem. Obczaiłem firme crunch i myślałem, że to trochę wyższa półka niż vc, peying, magnat itd. Może faktycznie oddam go do elektryka, żeby tylko sprawdził dlaczego tak się robi. Jak ktoś się dobrze zna to zaraz bedzie wiedział co nie byczy. Plombę mam tak zerwaną bo taki z gwarancji wrócił.
  7. Powiem szczerze, że 3 lata temu kupiłem używany Magnat The Rock 600 i tak go mam do dzisiaj. Niby najniższa półka a troszkę głośników się przez niego przewineło. Teraz napędza u mnie przedni zestaw i nie narzekam. Cruncha kupiłem bo szukałem jakiegoś przyzwoitego wzmacniacza który zasili mi JBL'a. Miał mieć chociaż 250 W RMS. Crunch niby miał być lepszy, no i widać dużą różnicę miedzi nim a Magnatem ponieważ bardzo dobrze kontroluje mi tego JBL'a i nie ma efektu opóźnienia. Nie buczy tylko uderza i to mi się podoba tylko szkoda, że ta dioda mruga. Ale pisałem do serwisu i stwierdzili, że skoro głośnik pracuje dobrze to nie mam się niczym przejmować bo wzmacniacz ma zabezpieczenia, które podobno zapobiegną spaleniu. Aktualnie mam pokrętła ustawione na minimum i bass dobrze uzupełnia system. Mimo tego iż nie lubie zagłuszać systemu niskimi tonami to chciałbym mieć pewność, że jak bedę chciał wyciagnąć maks z głośnika lub rozbudować system o lepszego suba to nie muszę się o nic bać i spokojnie podkręcić moc. A w tym wypadku raczej to odpada.
  8. Nie zależy mi na gwarancji bo jak mam znowu czekać miesiąc za moim wzmacniaczem to wole zapłacić i w ciągu kilku dni mieć wszystko zrobione:))
  9. Pisałem do firmy od której zakupiłem wzmacniacz, kazali mi sprawdzić głośnik bo niby może mieć zwarcie na cewce. Załatwiłem dwa inne o podobnych parametrach. Dioda tak samo mruga. Tak wiec wykluczam to, że głośnik może być felerny. Tak samo przewody sprawdziłem i są ok. 100% coś nie halo z wzmacniaczem. Nie mam już pojęcia co zrobić... Może oddać do jakiegoś elektryka żeby wymienił na jakieś lepsze te tranzystory końcówki mocy? Może coś nie tak z czujnikiem protecta?
  10. Podłączyłem i ruszałem, miernik strasznie skakał miedzy 3-8 OHM ale jak przytrzymałem to statkowało się na 4 OHM. Przy działającym wzmacniaczu na głośniku jest 10-13 OHM. Ja u siebie te przewody mam w gumowej osłonce wiec nie ma co się zewrzeć. Głośnik nie ma żadnych zniekształceń, gra czystko i dokładnie.
  11. Zaraz sprawdze, ale raczej nie powinno to robić różnicy. Pasmo próbowałem różne ustawić i nic to nie zmienia. Może te tranzystory są jakieś jakościowo do niczego, może zlecić komuś wymiane ich na lepsze? Może w tym tkwi problem? Normalnie ręce odpadają, żeby nowy wzmacniacz o mocy niby 400 W RMS z czego licze, że może ma faktycznie z 300, przy 1/4 mocy wysiadał.. Albo jakiś czujnik tam jest felerny.. Nie mam pojęcia bo elektrykiem nie jestem. Po chwilowym graniu nawet delikatnie ciepły się zrobił gdzie mój drugi wzmak cały czas zimny a daje z siebie 80% mocy...
  12. Kable od wzmacniacza do skrzyni zaizolowane dobrze, w skrzyni również. Wszystko jest niby dobrze a jednak nie działa jak powinno. Chyba, że może ma znaczenie czy wzmacniacz jest podłączony od radia czy od wzmacniacza? Bo w moim systemie mam już jeden który jak pisałem wcześniej napędza przód i od niego cinchami podłączony jest ten Crunch.
  13. Witam. Na obu wzmacniaczach przy włączonym silniku jest 14,4 V. Jak zrobie maksymalnie muzyke do momentu kiedy dioda na wzmacniaczu zaczyna mrugać jest 14-14,1V czyli praktycznie 0,3 V spadku. Rezystancja głośnika to 4,1 OHM czyli jest ok. Kondensator raczej w tym wypadku nic nie zmieni bo stroboskopu w aucie nie mam i dużych spadków napięcia również brak. W specyfikacji wzmacniacza jest napisane, że obsługuje rezystancje od 2 do 8 OHM. Jeszcze sprawdze zaciski w głośniku, ale na 99 % jest wszystko ok. Jakieś jeszcze sugestie? Bo ja już nie mam pojęcia czemu to nie gra jak powinno...
  14. Witam. 3 tygodnie temu zakupiłem nowy wzmacniacz Crunch Gti 2200. Podobno posiada on 400 W RMS na wyjściu. Zasilam nim głośnik JBL GT5-12 w zabudowie BR mający 275 W RMS. Zaraz po zakupie wzmacniacza i zamontowaniu go przy 1/4 mocy podczas głębszego basu dioda protect zaczęła mrugać. Po 5 mninutach wzmacniacz padł. Dioda świeciła się ciągle, wzmacniacz gorący. Dodam tylko, że instalacja plus i minus ciągnięta od akumulatora 20 mm2 kablem. Odesłałem na gwarancję i tam stwierdzili, że tranzystory końcówki mocy musiały ulec uszkodzeniu i musieli je wymienić. Po naprawie gdy wzmacniacz do mnie wrócił po ponownym podłączeniu, gra niby lepiej ale nadal na 1/4 mocy przy glośniejszej grze 25/50 głośnośći na radiu znowu mruga dioda, ale wzmacniacz się nie grzeje. Wcześniej głośnik ten był podłączony pod Magnata The Rock 600 który podobno ma 170 W RMS i dużo głośniej to grało. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem. Wzmacniacz testowałem na włączonym silniku wiec zasilania nie brakowało. W aucie mam dwa wzmacniacze, jeden zasila przód ( To ten stary The Rock 600), a drugi samą skrzynie. Oby dwa mają osobne zasilania i bezpieczniki. Zakładam, że albo wzmacniacz w danym momencie pobiera za dużo prądu, przez co zaświeca się ta dioda i trzeba by było zastosować kondensator - co jest dla mnie małym absurdem ponieważ wzmacniacz o niby mocy 400 W RMS ustawiony na 1/4 mocy pobiera maksymalnie około 100 W RMS, czyli w granicach 10-15 A co raczej nie powinno wpływać na mocne spadki mocy. Albo tranzystory na końcówce mocy są za słabe przez co wzmacniacz mimo, że posiada dużą moc może jedynie wykorzystać jej małą część. Chyba, że kupiłem totalne gówno które w ogole nie radzi sobie z sprzętem CA. Proszę o pomoc co mam zrobić, aby ta dioda już nie mrugała ponieważ nie mam zamiaru znowu odsyłać wzmacniacza na gwarancje z niewiadomych przyczyn go spalenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...