Skocz do zawartości

choroba


t00m3q
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na mazurach to samo. Chorowałem dwa razy pod rząd. Cała rodzinka , znajomi. Wszystkich rozłożyło. Mam znajomego lekarza który twierdzi , że jest lawina zachorowań. Ta grypa to nawet nie jakaś normalna grypa. Objawy są popier.. Wydaję mi się , że to przez słaba zimę. Było za mało mrozu i teraz wszystko wyłazi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję , że antybiotyków nie łykacie garściami? Lekarze ciągle ej na wszystko wciskają a prawda jest taka , że bardziej szkodzą niż pomagają. Nie działają w ogóle na wirusy a grypa to wirus jak wszyscy wiedzą. Łóżko , witaminy , dużo wody no i jakieś gripexy itp jak ktoś lubi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieniasy jesteście i tyle! :D

 

Przeziębienia, grypy, itp mnie nie łapią. Śpię przy otwartych oknach nawet zimą (czasem w pokoju mam z 10 stopni), już z trzy tygodnie temu chodziłem do pracy w spodenkach.

 

Ale jeśli już mnie coś weźmie (ostatnio raz jakieś dwa lata temu), to żadnych leków, antybiotyków, ferwexów (czy jak to się tam zwie) i innych.

 

Wychodzę z założenia, że jeśli samo przyszło (np przeziębienie), to i samo musi odejść. Organizm musi umieć obronić się sam przed czymś takim.

 

Śmiać mi się chce, jak ktoś kichnie i od razu leci po antybiotyk. Organizm nie jest nauczony walki, bo po co ma się uczyć walczyć, skoro zaraz antybiotyk zrobi to za niego.

 

A później trochę chłodniej, trochę deszczu, albo "epidemia" grypy, i zaraz chory  :mur1:

 

 

Trzeba się hartować! Zawsze powtarzam, że wolę zmarznąć, niż się spocić. Żeby tylko mi nie pizgało po plecach, karku i szyi, mieć czapę i dobre buty. Reszta jest już praktycznie nieistotna (nawet na mrozie mogę chodzić w spodenkach, choć dziwnie na mnie patrzą :) )

 

 

 

W każdym razie- trzymajcie się, zamrzluchy  :zdrowko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juby masz rację ale też nie do końca. Ja ostatnio byłem na L4 w 2004 roku jak się zatrułem metanolem albo "zatrutym alkoholem nieznanego pochodzenia" :rotfl:.  Ale... najpierw jakieś chu#@#two przypałętało się w grudniu zeszłego roku... gorączka, kaszelek, katar, ale myślę "walić to". I podobnie jak Ty - samo przyszło, samo pójdzie.... A tu lipa. Szczekałem jak gruźlik chyba do lutego. Potem przeszło na dwa tygodnie i znów powrót. Miałem już dość(i ludzie z mojego otoczenia pewnie też) więc polazłem do lekarza. Ot zwykła grypa, ale... Przeważnie grypa do miesiąca przechodzi sama, nawet nie leczona. Jednak każda następna po takiej będzie gorsza. Teraz jest już prawie git. Ale już sobie obiecałem: następnym razem jak poczuję coś w kościach to od razu w domu herbata z cytryną, mleko z miodem i czosnkiem i grzańce zamiast zwykłego browara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Cieniasy jesteście i tyle! :D



Przeziębienia, grypy, itp mnie nie łapią. Śpię przy otwartych oknach nawet zimą (czasem w pokoju mam z 10 stopni), już z trzy tygodnie temu chodziłem do pracy w spodenkach.

 

Juby dokładnie mam tak samo ja w koszulce śmigam i krotkich spodenkach. Ale to nic ja nie choruje od jakis 7-8 lat i kiedyś będąc w PL poszedłem odczytać badania krwi, moczu itd do swojej przychodni a pani do mnie ze mnie nie maja w systemie i sie spytała kiedy ja ostatni raz byłem u lekarza a ja mówię z 7-8 lat temu i musiałem wypelniać jakiś formularz :). Ja zawsze piję herbatę z cytrynką czyli "natural vitamin C" a odporność mam mega dobrą wszyscy dookoła chorzy nawet z żoną w jednym lożku jak ona chora i ja nigdy nie łapię niczego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos nie leczonej grypy. Wujek leżał na kardiologii z gostkiem (27letnim) - gościjak się okazało później zmarł na serce w wyniku nie leczonegrypy, której się nabawił prowadząc swoją świeżo otwartą firmę.. nie odleżał, nie wyleczył i chłop padł bo się nie znalazł dawca..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, dobre, gdzie Ty napoje kupujesz :)

 

 

Byłem u koleżanki na 18-stce. Dziwne towarzystwo generalnie :wsciekly: . Większość alkoholu to był bimber albo jakiś rozrabiany spiryt. Dwa małe kielony zwaliły mnie z nóg. Na szczęście nikt więcej nie pił z tej butelki. Skończyłem na pogotowiu :...:

 

BTW.

Co do przeziębienia, grypy itp cholerstwa polecam dużo miodu, czosnku i cytryny. Do tego grzańce i kocyk żeby się wypocić. Przeważnie wystarczą mi maks dwa-trzy dni żeby sobie tak po robocie odpocząć i jak nowo narodzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Apropos nie leczonej grypy. Wujek leżał na kardiologii z gostkiem (27letnim) - gościu jak się okazało później zmarł na serce w wyniku nie leczonej grypy, której się nabawił prowadząc swoją świeżo otwartą firmę.. nie odleżał, nie wyleczył i chłop padł bo się nie znalazł dawca..

 

Najgorsze jest to że ludzie nie zdają sobie sprawy że niewyleżana choroba jest bardzo niebezpieczna. Miałem przykład brata mojego starszego zarobiony był i nie wyleżał przeziębienia skoczyło się na zapaleniu płuc mega dużej ilości antybiotyków i 2-óch tygodniach w łóżku a pół żywy. Miał nauczkę i powiedział pierdzieli teraz jak się jest chorym trza się wykurowac porządnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ostatnie "coś", co mnie złapało, trzymało mnie dwa tygodnie. Zdychałem jak pies. Siódme poty, dreszcze i chu wie co jeszcze. W nocy telepało mnie z zimna w kij- nie ważne ile ciuchów i koców miałem na sobie. Nawet cycuszki nie pomagały :(

 

 

Dzisiaj w nocy też mi coś pizgało. Przebudziłem się i myślę- może zamknę okno, bo chyba przymrozek jest. Rano wstaję, a oba okna otwarte i dwa stopnie. 

 

Ok 7.20 skrobałem szyby w aucie w "tszircie" i koszuli z krótkim rękawem. W nocy mogło być z minus 2- 4 stopnie  :cwaniak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...