Honda Civic EG3

[rojass]

 

 

kazdy mowi po sobie jaki to fashion odwala,

widze ze staruszek z Ciebie i doswiadczenia w dragu masz tyle co mikolaj prezentow w worku,pisalem Ci jasno o porownaniu 160 seryjnej z Civica a Mk4 1.8T ,takie jak ty miales autko z taka moca i waga to sie znajdzie wiele aut po takich samych lub podobnych modach co dawalo by wiecej rezultatow w jezdzie,

przeczytałem kilka razy i przepraszam, ale nie rozumiem przesłania

 

 

 

http://civic5g.pl/vi...hp?t=14&start=0 - to jest mini-me ... a nie pomodzone kółka, wałki, wydechy i itp.

Pisz wszystko a nie skrótowo.

Bo ja sobie mogę napisać, że objeżdżałem wszystko z 1.3 pod maską ... dodam później że zrobione to i sro i wyjdzie, że było 250KM ...

Potem jest właśnie to:

 

Ja doskonale wiem co to mini-me, bo byłem jednym z pierwszych, którzy poszli w ślady LCFR z civicklubu, więc daruj sobie linki z tutorialem i wyjaśnieniami.

Swoją drogą, D15B7 z czapką od Z6 wypluwa średnio 130KM - zachowując resztę w serii. A taka moc z seryjną skrzynią i wagą auta pozwala mu konkurować z takim 1.8T w MKIV jak równy z równym - o ile obaj kierowcy są na podobnym poziomie rzecz jasna.

Od dawna nie jestem w temacie, ale nie znam nikogo, kto zmieniając głowicę zostawiłby wszystko w serii. Dla mnie logicznym jest, że zarówno układ dolotowy jak i wydechowy też wymagają zmian, a strojenie jest tu kluczowe. O regulowanym kółku mógłbym w zasadzie nie pisać, bo w moim przypadku nie dało dosłownie nic.

 

Peace, koniec gadki, bo niepotrzebnie podnosimy sobie ciśnienie.

[Hellsin]

 

 

Swoją drogą, D15B7 z czapką od Z6 wypluwa średnio 130KM - zachowując resztę w serii. A taka moc z seryjną skrzynią i wagą auta pozwala mu konkurować z takim 1.8T w MKIV jak równy z równym - o ile obaj kierowcy są na podobnym poziomie rzecz jasna.

 

trzeba było pisać że B7, ja napisałem, że pomagałem przy przejściu z B2 ...

 

 

 

Od dawna nie jestem w temacie, ale nie znam nikogo, kto zmieniając głowicę zostawiłby wszystko w serii. Dla mnie logicznym jest, że zarówno układ dolotowy jak i wydechowy też wymagają zmian, a strojenie jest tu kluczowe. O regulowanym kółku mógłbym w zasadzie nie pisać, bo w moim przypadku nie dało dosłownie nic.

 

to B2 na Z6 było właśnie taką operacją, po taniości, dało efekt 25KM, więc i tak super przyrost do kasy wydanej.

 

 

 

Ja doskonale wiem co to mini-me, bo byłem jednym z pierwszych, którzy poszli w ślady LCFR z civicklubu, więc daruj sobie linki z tutorialem i wyjaśnieniami.

 

ja znam prekursorów z D13 przeróbka na v-tec

 

 

 

Peace, koniec gadki, bo niepotrzebnie podnosimy sobie ciśnienie.

 

ja mam w normie Po prostu warto pisać wszystko, a nie część zostawiać w głowie tak jak Ty. Co post dowiaduje się człowiek więcej o czym tak naprawdę mówisz

[Sinsemillaa]

Jeździłem troszkę TDI, który w serii miał 105km, w seacie Cordoba i poznawałem każdy kolejny etap prac, ostatecznie na seryjnych wtryskach, po wymianie na większe turbo, fmic i innymi modyfikacjami skończyło się na 193km/520nm. Samochód po 5 miesiącach od ostatniej modyfikacji został sprzedany, gdyż może i zapierd.lał, ale wpierdzielał olej, palił średnio 10l w mieście i turbina włączała się od 2 tys. obrotów, o kopceniu nie wspominam. Jeśli kogoś kręci jazda takim samochodem, to jego sprawa.

Nie porównywałbym w ogóle TDI do roku 2005 z silnikami innych producentów, gdyż kulturą i wibracjami, które generowały, dawały na myśl maszynę rolniczą, a nie samochód osobowy (bądź wyścigowy, jak 90% z TDI na pokładzie uważa).

i nie rozumiem, jak można ku.wa uznawać wyższość r4 nad V6(nie VR6!),8,10? Nie pojmę chyba tego, a co chcecie osiągnąć próbując pokazać wyższość kosiarek?

Zgadzam się w 100% z Mastkiem.

[Marine_4000]

 

 

ku.wa uznawać wyższość r4 nad V6(nie VR6!),8,10?

Tu była mowa o awaryjności. Nikt nie porównuje osiągów r4 i V8

[rojass]

 

 

ojass, dnia 27 Lut 2014 - 22:16, napisał:


Swoją drogą, D15B7 z czapką od Z6 wypluwa średnio 130KM - zachowując resztę w serii. A taka moc z seryjną skrzynią i wagą auta pozwala mu konkurować z takim 1.8T w MKIV jak równy z równym - o ile obaj kierowcy są na podobnym poziomie rzecz jasna.



trzeba było pisać że B7, ja napisałem, że pomagałem przy przejściu z B2 ...



rojass, dnia 27 Lut 2014 - 22:16, napisał:


Od dawna nie jestem w temacie, ale nie znam nikogo, kto zmieniając głowicę zostawiłby wszystko w serii. Dla mnie logicznym jest, że zarówno układ dolotowy jak i wydechowy też wymagają zmian, a strojenie jest tu kluczowe. O regulowanym kółku mógłbym w zasadzie nie pisać, bo w moim przypadku nie dało dosłownie nic.



to B2 na Z6 było właśnie taką operacją, po taniości, dało efekt 25KM, więc i tak super przyrost do kasy wydanej.

Tyle, że B2 od B7 nie różni się niczym poza kolektorem ssący, który i tak w przypadku chęci założenia głowicy od Z6 TRZEBA zmienić albo na ten od B7 albo od Z6.

Dół silnika jest identyczny, więc wynik końcowy jaki udało się w tym przypadku uzyskać jest słaby wg mnie.

 

 

ja znam prekursorów z D13 przeróbka na v-tec

Nie ma czegoś takiego jak v-tec, jest vtec - od zawsze byłem o to czepialski ;)

 

 

nie rozumiem, jak można ku.wa uznawać wyższość r4 nad V6(nie VR6!),8,10? Nie pojmę chyba tego, a co chcecie osiągnąć próbując pokazać wyższość kosiarek?

Zgadzam się w 100% z Mastkiem.

ja nie uznaję i napisałem wyżej, że gdyby nie fakt, że mnie obecnie nie stać na utrzymanie mocnej V'ki to pewnie taką bym jeździł

[mastah22]

Tu była mowa o awaryjności. Nikt nie porównuje osiągów r4 i V8

mowa o awaryjnosci r4 wzgledem v6? chyba czegos nie zauważyłem...

[Marine_4000]

 

 

E tam zabawka, prawdziwy dzwiek zaczyna się na R6 albo V6....V8 ...to są silniki, które brzmią i jeźdzą, a te wysokoobrotoe kosiarki to dla młodzianów jedynie ponad 200tys na budziku i zaczynaja się problemy i mit o bezawaryjnosci mija - ile przypadków v-teców nie widziałem w kazdym jednym awarie zaczynały sie po przebiegu powyzej 200tys.

 

Proszę ;)

[mastah22]

A to fakt, było

[Marine_4000]

Wniosek jest taki, że nie można bezpośrednio porównywać różnych konstrukcyjnie silników. Pod żadnym względem.