Grało grało i przestało...

[maciejjeremy]

Witam!

Panowie opisze mój problem, wczoraj wracałem sobie do domku radio grało cichutko to też sub cicho pogrywał, nagle cisza, radio gra, sub nie, bez żadnego wstępnego znaku ostrzegawczego. Dziś wymontowałem radio i tak...jak wkładamy tylko jedna czincz ale tak zeby masa nie dotykała to jest ok, jak tylko masa czincza dotknie tak sub zamiera, to samo w drugim czinczu. radio to pionier 4200 sd wzmak to velocity 1400.

Czytałem dużo o uwalonej masie rca, ale żadnych stuków puków i świstów nie ma, po prostu cisza...

[Woolly24]

Może zwarcie gorącej żyły z masą w przewodzie RCA.

[maciejjeremy]

Zmiana przewodów rca na nowe nic nie pomogła, muszę poszukać jakiegoś radia żeby sprawdzić wzmacniacz i ewentualnie oddać coś do naprawy...bo strasznie żle sie jeździ...

[waski]

Podłącz na próbę MP3 do wzmacniacza. Jakiś punkt startu będziesz miał. Napisz też, czy wzmacniacz się wyłącza czy po prostu nie ma dźwięku. Przy okazji sprawdź i popraw wszelkie połączenia masy zasilania wzmacniacza.

[maciejjeremy]

Wzmacniacz włącza i wyłącza się poprawnie, połączenia styków sa dobre, wydaje mi się ze to wina radia, bo jak nie dotknie się masy czinczami to wszystko gra. Ale jescze to sprawdze.

[waski]

Chodziło o to, czy w momencie zaniku głosu wzmacniacz się wyłącza lub przechodzi w tryb awaryjny.

[maciejjeremy]

Nie przechodzi w tryb awaryjny, działa jak gdyby nigdy nic...

[maciejjeremy]

Jednak radio cos szwankuje, podłączając inne wszystko gra jak należy. Teraz muszę poszukać magika który to cudo naprawi.

Pozdrawiam