pawel_luk1 Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Czy lepiej wykorzystać filtry LPF/HPF w radiu czy we wzmacniaczu?Które rozwiązanie jest lepsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hellsin Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 chcesz cały czas chodzić do wzmaka ? jak stwierdzisz że coś Ci nie pasuje ? dodatkowo na wzmaku nie ustawisz tak precyzyjnie cięcia ( bez paru pomocy ), ustawisz pi razy drzwi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekzx6r Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Dokładnie jak Hellsin pisze we wzmacniaczu całe pasmo i cięcia z radia. Wtedy na bieżąco siedząc w fotelu możesz korygować ustawienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel_luk1 Opublikowano 3 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 No właśnie miałem ustawione no wzmaku, a dzisiaj ustawiłem na radiu, w na wzmaku dałem pełne pasmo.... i się zdziwiłem, bo gra lepiej No chyba, że mam kiepskie filtry we wzmaku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hellsin Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 po prostu tak jak Ci mówiłem, filtry na wzmacniaczu bez odpowiednich pomocy ustawiasz na chybił trafił i to jest przyczyną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M_A_X_A_M Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 A ja uważam, że to zależy od co najmniej dwóch spraw.Po pierwsze - od jakości filtrów w piecu i w jednostce/procu. Nikt nie powiedział, że zawsze jednostka wyposażona jest w najlepsze jakościowo filtry.Po drugie - osobiście wolę raz ustawić podział i nie kręcić. Chyba, że ktoś przy każdym utworze lubi sobie "pokręcić" filtrami? Pytanie tylko, kiedy wówczas znaleźć czas na słuchanie muzyki?Reasumując - każde rozwiązanie może być dobre lub bardzo dobre. Nie generalizowałbym. P.S. A jakie znaczenie w praktyce mają cyferki? Chodzi chyba o to, by brzmienie odpowiadało nam jak najbardziej, a nie by na wyświetlaczu zobaczyć 50Hz czy 60Hz? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hellsin Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Po pierwsze - od jakości filtrów w piecu i w jednostce/procu. Nikt nie powiedział, że zawsze jednostka wyposażona jest w najlepsze jakościowo filtry. jeśli radio jest zaawansowane to zawsze ma większe możliwości jeśli chodzi o filtry, czy tego chcemy czy nie. Po drugie - osobiście wolę raz ustawić podział i nie kręcić. Chyba, że ktoś przy każdym utworze lubi sobie "pokręcić" filtrami? Pytanie tylko, kiedy wówczas znaleźć czas na słuchanie muzyki? tego nie napisałem, pisałem o początku zabawy, wiadomo każdy orze jak może P.S. A jakie znaczenie w praktyce mają cyferki? Chodzi chyba o to, by brzmienie odpowiadało nam jak najbardziej, a nie by na wyświetlaczu zobaczyć 50Hz czy 60Hz? wchodzimy w temat rzekę odnośnie strojenia i itp. oraz indywidualnej akustyki auta, a zarazem tematów z cyklu : " A bo u Pana A zestaw X grał jak kupa, a u Pana B był ten sam zestaw X i to było to ... " Więc nie zaczynajmy tego, tylko odpowiedzmy userowi - na początku można pójść na łatwiznę i poustawiać sobie w radiu, a jak ktoś chce więcej modzić to może pokombinować różnych rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M_A_X_A_M Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 jeśli radio jest zaawansowane to zawsze ma większe możliwości jeśli chodzi o filtry, czy tego chcemy czy nie.Niekoniecznie i nie zawsze, raczej niewiele jednostek/procków ma np. płynną regulację częstotliwości odcięcia. Najczęściej mimo wszystko jest skokowa. tego nie napisałem, pisałem o początku zabawy, wiadomo każdy orze jak może wchodzimy w temat rzekę odnośnie strojenia i itp. oraz indywidualnej akustyki auta, a zarazem tematów z cyklu : " A bo u Pana A zestaw X grał jak kupa, a u Pana B był ten sam zestaw X i to było to ... " Więc nie zaczynajmy tego, tylko odpowiedzmy userowi - na początku można pójść na łatwiznę i poustawiać sobie w radiu, a jak ktoś chce więcej modzić to może pokombinować różnych rzeczy.Nie zamierzam porównywać niczego w tym aspekcie. Po prostu już dawno doszedłem do wniosku, że nie ma w praktyce znaczenia czy jednostka pokazuje mi, że np. woofer'y cięte są od dołu przy 50Hz czy przy 60Hz, istotne jest jakie ustawienie najbardziej odpowiada mi brzmieniowo. Chcę jedynie zwrócić uwagę, że nie należy z góry zakładać, że filtry jednostki są lepsze w sensie brzmieniowym niż te wbudowane w piec, a o to przecież pyta autor Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hellsin Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 Niekoniecznie i nie zawsze, raczej niewiele jednostek/procków ma np. płynną regulację częstotliwości odcięcia. Najczęściej mimo wszystko jest skokowa. to pytanie z inne beczki - na ile zauważy Twoje ucho skok z 50Hz na powiedzmy 55Hz ? Chcę jedynie zwrócić uwagę, że nie należy z góry zakładać, że filtry jednostki są lepsze w sensie brzmieniowym niż te wbudowane w piec, a o to przecież pyta autor nie zakładam, po prostu napisałem - na początek łatwiej jest z radia dodatkowo regulacja w ciemno na niektórych wzmacniaczach jest utrudniona jak sam zapewne wiesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M_A_X_A_M Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 to pytanie z inne beczki - na ile zauważy Twoje ucho skok z 50Hz na powiedzmy 55Hz ? A wiesz, to zależy, czasami te 5Hz, o których wspominasz to języczek u wagi, decydujący o tym, czy np. woofer'y subiektywnie jeszcze dają radę z przetwarzaniem dołu czy nie nie zakładam, po prostu napisałem - na początek łatwiej jest z radia dodatkowo regulacja w ciemno na niektórych wzmacniaczach jest utrudniona jak sam zapewne wiesz I z tym się absolutnie zgadzam Prościej wybrać jedną opcję z kilku(nastu) niż z mniej więcej nieskończonej ilości Moim ideałem jest po prostu system pocięty w tak, by nie trzeba było co chwilę kręcić "gałkami" (może poza Volume) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hellsin Opublikowano 3 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2011 więcej nie robimy zamętu, bo kolega będzie jeszcze bardziej zielony ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel_luk1 Opublikowano 4 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Spokojnie, taki zielony to chyba jednak nie jestem Zagadnienia akustyczne nie są mi obce - jestem elektronikiem Rozróżniam filtry I, II, III rzędu...Nie mam jednak dużego doświadczenia w CA. Chciałem znać wasze zdanie od strony praktycznej i je poznałem. A u siebie jeszcze pokręcę gałami w radiu i wzmaku i zdecyduje, która opcją będzie lepsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcyś Opublikowano 4 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2011 Jeśli filtry są podobne jakości to przewaga tych w jednostce jest chyba tylko jedna - wygoda. Na wzmaku są płynne i do tego bardziej stabilne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.