showaugh Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 po takich wypowiedziach to ty sie lepiej wstydz za Siebie! nadal twierdzisz ,że jest jedna fabryka magnesów na świecie na Tajwanie tak ? oto firma która robi magnesy w Japoni i w Chinach :http://www.sagami-magnet.co.jp/english/magnet_factory.html kolego LKLUKASZ:kolejna fabryka wIndiach , zapytaj swoje go szefa czy jest aby pewny pozdrawiamhttp://www.pmlindia.com/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 to w takim razie cos zle zapamietalem az jutro zadzwonie do niego i zapytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rekos Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Wszystko co wiąże się z hutą i żelastwem w Polsce i "all over the world" wykupują Chińczyki. Dlatego oni dyktują ceny na świecie.. itd.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Nie ma nawet sztuki HSK 165.3 na balledro Chińczycy się zdenerwowali na nas i wycofali wszystkie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jd Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Pewnie jednorazowy głośnikowy deal już się wypalił i w zamian tego teraz na zimę płyną z Chin jakieś "markowe" kalesony w super cenie.Ciekawe co w razie konieczności wymiany jakiegoś komponentu na tej "niby gwarancji". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tbrek Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 W dzisiejszych czasach nalepka "made in...." nie ma żadnego znaczenia, zamawiając cokolwiek u chińczyka możesz sobie zamówić od razu z naklejką- wyprodukowane w PL, EU albo zdiełano ZSSR, nawet kod kreskowy na opakowaniu drukują już wg zamówienia - co chcesz to masz, tylko za to musisz zapłacić. Tak więc nie ma się co podniecać naklejkami, sprawdzić jakość i nie marudzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MB Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 W dzisiejszych czasach nalepka "made in...." nie ma żadnego znaczenia, zamawiając cokolwiek u chińczyka możesz sobie zamówić od razu z naklejką- wyprodukowane w PL, EU albo zdiełano ZSSR, nawet kod kreskowy na opakowaniu drukują już wg zamówienia - co chcesz to masz, tylko za to musisz zapłacić. Tak więc nie ma się co podniecać naklejkami, sprawdzić jakość i nie marudzić Nie wspominając już o parametrach technicznych... papier wszystko przyjmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
black_martines Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Dorzucę dwa grosze z uwagi na problematykę "made in china" z racji kształcenia się w tych dziedzinach. Sporo rzeczy trzeba produkować w Chinach. Innej możliwości nie ma. Chodzi oczywiście o koszty. Raz że jak wspomnieliście to Chińczycy są tanią siłą roboczą, wydajną i łatwą do wyspecjalizowania (sa dziedziny w których Chiny nie mają absolutnie żadnej konkurencji - np.implanty do przeszczepów włosów)Druga sprawa równie ważna to dostęp do surowców. Szczególnie rzadkich. TYLKO Chiny w tej chwili mają kopalnie rzadkich pierwiastków wykorzystywanych w elektronice, fizyce kwantowej, mechanice precyzyjnej czy innych dziwnych dziedzinach i nie sprzedają ich innym lub sprzedają w takich cenach że się nie opłaci importować. Oczywiscie można tez część importować z Afryki ale w Afryce kopalnie też już są Chińskie (80% zasobów mineralnych Afryki jest już w rękach kapitału chińskiego) Dlatego też Chiny niejako mają w garści wielkich producentów - produkujcie u nas a damy wam surowce. Trzecia kwestia to zabezpieczenie pożyczek które Chiny udzielają krajom takim jak USA. Gwarancją pożyczek i obligacji są inwestycje zagraniczne - zbudujesz u nas fabrykę za 10mld dolców to kupimy obligacje za 100mld dolców..... Ot i co. Dlatego nie patrzmy na naklejki bo cyt "papier wszystko przyjmie" tylko na jakość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2011 Wszyscy wielcy tego świata sami sobie są winni. Kilkadziesiąt lat pompowania kasy i technologii w tym kraju teraz procentuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stepop Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Warta a to taka lipa jest u nas, u mnie w zakladzie kupa tych aku jest bo sa tanie a daja taka sama gwarke, ktos kto jako firma kupuje cos i zaklada ze gwarka mija i urzadzenie do wymiany to mozna najslabsze najtansze z tym samym okresem gwarancji. Ja tak np kupilem amorki, za 300 2lata gw i jak bd wiecej jezdzic to ok jak nie to zmienie znow. Oryginalne 1000 a gw ta sama Wole chinskiego morela jak typowo chinska firemke. Jezeli dzial jakosci jest z izraela przeniesiony tam to produkty bd tej samej klasy Super tekst ,jak zwykle bez sensu.Może inaczej.Produkty z Polski to lipa !!! Od dzisiaj kupuję tylko Made in P.R.C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.