Skocz do zawartości

Wzmacniacz sam się wyłącza - POMOCY


Greex
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki doradźcie, co może być przyczyną. Zacznę po kolei. Mam 4 seryjne głośniki w drzwiach podłączone bezpośrednio do radia ( Clarion DXZ379RMP ) i w bagaju skrzynię ze wzmacniaczem. Problem polega na tym, że przy zwiększeniu głośności na radiu i tym samym mocniejszym uderzeniu basu, wzmacniacz sam się wyłącza. Włącza się czerwona dioda od zabezbieczenia ( PROTECTION ) i sub przestaje grać. Głośniki w drzwiach grają nadal, natomiast bagażnik umiera :(

 

Wzmacniacz to dynaBel który produkuje 2400 rms @ 1 ohm a sub to RE AUDIO XXX 15 ". Jeżeli chodzi o zasilanie, to raczej odpada problem braku prądu. Wymieniłem alternator na 140 Boscha ( autko to Astra F, 1.6 benzynka ), pod maską jest kwasówka, również Bosch 60 Ah, a w bagażniku dodatkowa żelówka Hollywood'a 45 Ah. Kable Dietz 50mm2. Na postoju napięcie całej instalacji wynosi 12.8 V. Sama żelówka, po odłączeniu ma 13 V. Po odpaleniu auta napięcie wzrasta do 14,4 V a największe spadki jakie zmierzyłem to maksymalnie 12.8 - 13 V. Skalę głośności na radiu mam ustawioną do 26 ( wtedy sub daje z siebie wszystko ) i przy osiągnięciu 17-18 uderzy ze 2 razy i się wyłącza. Wyłączam radio, włączam ponownie i znów gra normalnie, ale gdy tylko podgłośnię znów załącza się PROTEC... W momencie gdy sub się wyłącza ( skala głośności 17 ) napięcie spadło do 13.8 V, tak więc spadek napięcia nie jest przyczyną. Stało się to nagle, 3 dni temu, rano grało wszystko elegancko, natomiast po południu w czasie jazdy pojawił się ów problem. Obawiam się, że wzmacniacz może już się "kończyć" jednak wierzę w jakiś inny, błachy powód no i w wiedzę i trafną diagnozę forumowiczów :) Błagam, pomóżcie :zdrowko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ostatnio podobne objawy i okazało się że mam uszkodzony bezpiecznik. Przy większym prądzie napięcie na nim potrafiło zabrać z 3-4V. Wzmak wchodził przez to w "protection". Sprawdzasz napięcie na samych zaciskach wzmacniacza?

 

Drugi powód to może być uszkodzony głośnik (zwarcie między zwojami). Ale skoro wzmacniacz znosi 1om... to raczej nie to. Mimo to sprawdziłbym rezystancję głośnika omomierzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem wzmacniacz, wszystko wydaje się w porządku. Idę zaraz sprawdzę bezpiecznik. Mam drugą skrzynię z RE AUDIO SX, podepnę go i sprawdzę. Jeżeli będzie wszystko ok, to znaczy że coś z głośnikiem. Przynajmniej będę wiedział który element mi padł. Może będę miał możliwość podłączenia skrzyni pod inny wzmak, wtedy wyjdzie co jest problemem.

 

@ ygrek - owszem, na samych zaciskach wzmacniacza :) Sprawdzałem również na klemach żelówki i wynik ten sam.

 

@ FanAudio22 - póki co problemów nie było z paleniem bezpieczników, ale wymienię go i zobaczymy czy coś się zmieni.

 

Jak będę wiedział coś więcej to oczywiście na bierząco będę pisał o wszystkim. Póki co dzięki chłopaki za wskazówki :zdrowko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już totalnie zgłupiałem. Sprawdziłem bezpiecznik, jest w porządku. Podłączyłem SX pod wzmacniacz i gra bez najmniejszego problemu. Wyjąłem całą skrzynię z auta, wykręciłem głośnik i wyjąłem go ze skrzyni. Na Free-Air odpaliłem sprzęt i grało normalnie. Wsadziłem go do skrzyni i również grał dobrze. Skręciłem wszystko, wsadziłem do autka i gra :hurra: Nie wiem, stawiam że od wibracji które są okrutne poluzował się może któryś kabel przy głośniku albo wzmacniaczu i gdy dostawał większych wibracji mógł robić zwarcie i wyłączał się wzmak. Rozebrałem całą instalację na czynniki pierwsze i wszystko jeszcze raz po kolei złożyłem i teraz jest git :super: No nie wiem, zgłupiałem totalnie ale najważniejsze, że póki co, wszystko gra tak, jak powinno. Tak więc na chwilę obecną stwierdzam, że problem rozwiązany :hurra:

 

Dzieki wszystkim za cenne rady i niech bas będzie z Wami :zdrowko:

 

W mordę, chyba przechwaliłem sprzęt. Problem znów się pojawił. Grało ładnie przez jeden dzień, wczoraj wieczorem wracałem do domu i znów to samo. Co prawda teraz nie wyłącza się przy 17, dochodzi nawet do 20, jednak zagra basem ze 2 razy i wyłącza się wzmacniacz. Nawet zdarzyło mi się raz że przy 5 się wyłączył... Nie mam pojęcia w co już uderzyć. Pojeżdżę i popytam mądrzejszych, może ktoś bardziej w temacie będzie w stanie mi doradzić... Ręce i cycki opadają :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki uprzejmości dobrego kolegi Gudza, miałem okazję sprawdzić swoje graty na innej instalacji :) Do jakich wniosków doszliśmy ? WZMACNIACZ... Podpiąłem suba pod inny wzmak i inną instalację - grał wyśmienicie, więc głośnik jest ok. Wziąłem inny wzmacniacz do swojej instalacji - podobnie, grało wybornie. Tak więc i bezpiecznik jest w porządku, moje kable są ok, żadnego zwarcia - instalacja na 5. Gdy podłączyłem swój wzmacniacz pod inną instalację i nawet inny głośnik - efekt ten sam co u mnie, wzmacniacz przy większym volume się wyłącza. Drogą wpólnej rozkminy doszliśmy do wniosku, że musi być jakiś mały styk (zimny lut) i przy zwiększeniu głośności, a tym samym większych wibracjach dochodzi do zwarcia i wyłączenia wzmaka. W najbliższym czasie planowana jest wysyłka wzmacniacza do fachowca w celu analizy i usunięcia usterki. Ja tam myślę pozytywnie :)

 

I dziękuję wszystkim za pomoc, a szczególne podziękowania dla drugiego najgłośniejszego w mieście Gudza :P:zdrowko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...