Skocz do zawartości

Przepust kabla do drzwi


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Zbieram się powoli do montażu nowego "grania" w Peugeocie 407. W planach jest zrobienie drzwi, i upchanie gdzieś wzmacniacza. I teraz mam pytanie na ile wąskim gardłem dla wooferów jest seryjne okablowanie?

Nie bardzo wiem jak przepuścić kabelek rzędu 2 mm2 przez to złącze które w 407 jest.

 

Na chwile obecną jest to dla mnie nierealne, w dodatku jest to podobno newralgiczny punkt w 407 i tam lubi sobie potem woda przeciekać...

 

Czy dużo gorzej będzie jeśli bym się wpiął w seryjną kostkę i po seryjnych kabelkach leciał sygnał do drzwi, ewentualnie podłączyć kable od wzmacniacza już przy samym przepuście? Jak to widzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wygląda ta kostka u Ciebie ale przeważnie jak jest miejsce wolne to wierci się otwór przez ta kostkę. I jeśli nie złamiesz zatrzasków to nie powinno nic przeciekać. Chyba że nie chcesz wogóle pozbierać tej kostki i podłączyć się pod przewody oryginalne to co innego ale jeśli planujesz mocne głośniki to wskazane jest żeby wymienić fabryczny przewód głośnikówy który zazwyczaj jest 0.5 mm2 lub 1 mm2.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wskazane?

to jest odpowiedź często obalana. wielu już widziałem ludzi co zostawia i śmiga. ja robiłem kilka instalacji i też nie zawsze chciał ktoś zmieniać. jest to sprawa sporna. nie czułem różnicy między kablami moimi a miałem 2 albo 2.5mm a seryjnym u kogoś.

a jeżeli jest duży problem montażu(bo akurat 407) nie znam z tej strony to też bym nie zmieniał. jeżeli masz kostkę to pewnie gdzieś miejsce masz. rozłącz więc i nie robiąc nic zerknij pomyśl. może wstaw dobre zdjęcia to na pewno coś więcej się dowiesz. chyba że odezwie się ktoś kto zna ten model:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta kostka wygląda tak. Ta szara opaska "dociska gniazdo do słupka" jak się ją wciska. Dwa takie wycięcia w tej żółtej kostce to jest miejsce na "prowadnice" aby kostka dobrze siadła.

To pomarańczowe to już uszczelka więc dookoła nie ma miejsca na kabel. Nie wszystkie piny są zajęte, mniej więcej 50%, ale są porozrzucane po całej kostce.

 

Planuje moce rzędu na razie 100W potem jakby było ewentualnie mało może bliżej 150 W. Chciałbym zrobić mocne drzwi, ale nie nastawiam się na jakąś super jakość dźwięku, bo jednostka pozostaje seryjna.

post-2511-0-66193200-1309853487_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

podobny problem miałem w Grande Punto - w sumie to go nie rozwiązałem - wierciłem drzwi.

 

Jednak był inny sposób - u mnie w drzwiach jest uszczelka, i w dolnej części słupka również - możesz w nich zrobić dziury i tą drogą puścić kabel - guma do kabla dolegnie dobrze i nic nie powinno przeciekać.

 

Sprawdź może u Ciebie też jest taka możliwość - niestety nie znalazłem zdjęcia wewnętrznej strony drzwi i słupka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy sobie uświadomić, po co naprawdę daje się grubsze przewody do głośników. Im przewód cieńszy i dłuższy, tym ma większy opór. Zmienia się po to, aby połączenie wzmacniacz-głośnik miało jak najmniejszy opór. Jeśli planujesz mocne głośniki pod mocnym wzmacniaczem, cienkie przewody mogą się robić ciepłe, a w najgorszym przypadku izolacja może ,,zrobić się płynna". Jeśli kostka jest takim dużym problemem, to chociaż wymień przewód dochodzący i wychodzący.

Jeśli instalacja była z dobrej miedzi, to specjalnie nie doszukiwałbym się poprawy dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no ten pomysł z lutowaniem wygląda ciekawie. Nie wpadłem jeszcze na to.

Sam nie wiem jeszcze co planuje. Chciałbym mocny, dobrze zrobiony przód, narazie mam wzmaka co ma 110 na kanał i głośniki 120 watowe. Moge wymienić wzmaka na coś pod 150 wacików jeśli da to wymierny efekt.

Jeśli mi mało będzie przodu to może bym wsadził jakieś R6A, morelki dotechy, albo jakieś DLSy UP (coś w tej klasie i pieniądzach używek) upolował...

Nie wiem jeszcze co będzie dobre, jakiś wielkich preferencji nie mam, ma być kop po nogawkach i głośno. Jakby było wystarczająco basu to sprzedaje 4 kanałówke i montuje 2 kanałówke.

 

I żaden ze mnie audiofil, 2 lata z USB słuchałem i mi wystarczało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak to żółte w tej kostce się wyciąga - delikatnie podważ i powinno wyjść jak znajdziesz miejsce (byle gdzie) w kostce żeby przewiercic wiertłem fi 8 to przeciągniesz przez niego przewód 2.5mm2 .To jest czaso chłonne i wymaga cierpliwości i pewnej ręki (napewno nie po kilku piwach ale wtedy wszystko wydaje się proste nawet krzywo wiercony otwór ;) ). Zresztą nikt Cię nie zmusza do tego możesz zostawić stare przewody ale ... no właśnie ale ... to już wyżej zostało powiedziane :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokoj, co to zasilanie pieca ze mowicie o grzaniu sie przeowdów? Dam medal temu który kiedykolwiek wyczuł cieplo na przewodzie glosnikowym, tym bardziej w 16,5cm ... Nie popadajcie w paranoje z tymi przekrojami bo tworzy sie mit niczym cudowne wlasciowosci mdf...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom, wiele nie trzeba do rozgrzania przewodów 2x2,5mm. Mój brat miał problemy z wentylatorem na chłodnicy, to miał przez pewien czas podpinany na krótko. Podłączyliśmy go z jakiegoś ścinka mojego głośnikowego, który przy ciągłej pracy robił się ciepły.

W takim razie, nie wyobrażam sobie zostawić seryjnej instalacji max 1 mm2 do pędzenia systemu 100W na kanał, gdy kolega lubi głośno słuchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom, wiele nie trzeba do rozgrzania przewodów 2x2,5mm. Mój brat miał problemy z wentylatorem na chłodnicy, to miał przez pewien czas podpinany na krótko. Podłączyliśmy go z jakiegoś ścinka mojego głośnikowego, który przy ciągłej pracy robił się ciepły.

A mi np nieraz grzeje sie kabel od dmuchawy jak sobie w domu podgrzewam, ale zaraz... jaki to ma związek?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolicie, że przedstawię problem "grubszy czy cieńszy kabel" od strony elektroniki/elektryki.

 

Czy kabel może się nagrzać pod wpływem prądu?

- Jak najbardziej tak! To proste zasady fizyki.

Wytłumaczenie:

Każdy przewodnik ma swój opór. Dokładnie tak samo jak pocieranie ręki o rękę - gdy są suche (porównam do aluminium) opór jest duży i pocierając ręce o siebie poczujemy ciepło. Jeśli jednak byśmy natłuścili ręce (zmniejszymy opór - wtedy porównamy to do miedzi) pocieranie z taką samą częstotliwością (częstotliwość - prędkość pocierania - porównuje do nasilenia prądu w kablu) spowoduje o wiele mniejsze wydzielanie się ciepła. Tak samo jest z kablem.

Przy dużych natężeniach prądu w kablu nie poruszają się tylko elektrony, ale zaczynają poruszać się również całe atomy, co wywołuje ciepło:

http://www.schule-bw.de/unterricht/faecher/physik/online_material/e_lehre_1/ohm/warmwire.gifhttp://www.schule-bw.de/unterricht/faecher/physik/online_material/e_lehre_1/ohm/coldwire.gif

 

Czy grubość kabla i materiał z jakiego jest zrobiony wpływa na zachowanie się głośników?

- Jak najbardziej tak! Zasady nie są już takie proste i wymagałyby długiego tłumaczenia które sobie daruje.

Nasuwa się pytanie: na co ma wpływ grubości/długości oraz materiału kabla?

Jak już wspomniałem kabel ma swój opór, im cieńszy kabel tym większy opór. Przyjmując, że kabel ma 10 metrów długości i zrobiony jest z miedzi (czystej miedzi) to przy kablu mającym 1mm^2 przekroju opór takiego kabla wynosi 0,1678 Oma. Przy kablu o takich samych parametrach, tylko przekroju 2,5mm^2 opór zmniejsza się do 0,06712 Oma. To aż 250 razy mniej!!!

Nie będę do tego tłumaczył, że kabel (przewód głośnikowy jest złożony z dwóch blisko siebie położonych kabli) ma swoją indukcyjność oraz w pewnym stopniu działa jak kondensator (bo to jest raczej pomijalne).

Od razu przejdę do wyników.

Przyjmuję, że ciągniemy 10 metrów kabla - z bagażnika do drzwi i z drzwi do bagażnika. (Pewnie wychodzi mniej, ale dla łatwiejszych obliczeń można przyjąć tą wartość).

Najważniejszym aspektem przy grubości kabla jest tłumienie (DF). Które drastycznie spada przy cienkich kablach.

I tak: Temperatura wynosi równo 20stC. Wzmacniacz ma DF na poziomie 250x (przyjmijmy). Kabel ma 10 metrów. Zrobiony jest z miedzi. Głośnik ma oporność równą 4 Omy. Rozważamy dwa przypadki:

1) kabel o przekroju 1mm^2:

- oporność kabla (całych 10 metrów) wynosi 0.168 Oma. A więc na kabelu traci się 4,2% mocy wydobywającej się ze wzmacniacza. (to jest spadek dokładnie o 0,35dB na głośności).

- współczynnik tłumienia spada z 250x aż do 22x! .

- kabel może maksymalnie przewodzić 560W!

2) kabel o przekroju 2,5mm^2

- oporność kabla wynosi 0.067 Oma. Strata mocy na kablu wynosi 1,67% - spadek głośności zupełnie nieodczuwalny, jednak o ponad połowę mniejszy jak w przypadku 1).

- współczynnik tłumienia spada z 250x na 48x. I właśnie tutaj niektórzy słyszą różnicę. (Co ciekawe jeśli wzmak miałby współczynnik tłumienia dwa razy większy - powiedzmy 500x, to przy reszcie danych DF przy głośniku powiększyłby się aż do 53x ! czyli prawie nic!).

- kabel może przewodzić maksymalnie 1130W! (kabel - izolacja może stopić się przy dużo niższej wartości).

 

Dochodząc do omówienia wyników:

- różnica w przewodach 1mm^2 a 2,5mm^2 jest raczej niewielka. Jednak ze względu na DF zaleca się używanie kabli mających oporność większą od 0,05 Oma.

- ile ludzi tyle opinii, czytałem o testach przeprowadzanych gdzieśtam, że różnice w DF od poziomu 20x a większymi (powiedzmy 100x) jest już ciężko rozpoznać, jednak bardzo wyczulone ucho wychwyci różnicę między 400x a 800x (mówię o niskich częstotliwościach - bo tylko tam DF jest ważny - czyli o subwooferach i wooferach).

- więc do pociągnięcia kabla z bagażnika wystarczy 2,5mm^2. Jeśli wzmacniacz znajdowałby się z przodu i przewody miały w sumie 4 metry długości oraz 1mm^2 wtedy wartości wynosiłyby odpowiednio: 0.067Oma, DF 48x, max 567W.

- w moich rozważaniach brałem pod uwagę raczej tylko warunki laboratoryjne - wiadomo że kable głośnikowe w samochodzie mają ciężką drogę do pokonania, oraz że temperatury są najróżniejsze (liczyłem dla 20stC). Oraz kable nigdy nie są zrobione ze 100% miedzi (a nawet jeśli są to połączenia już nie).

 

Rozważania przeprowadziłem teraz, korzystając z tego, że wszystkie podręczniki mam na biurku z okazji sesji :)

 

Jeśli ktoś chciałby sobie policzyć oporność kabla oto wzór:

http://www.schule-bw.de/unterricht/faecher/physik/online_material/e_lehre_1/ohm/resis.gif

gdzie: R - oporność

ro (to takie p) - rezystywność specyficzna dla danego przewodnika -> KLIK (miedź 0,01678 [(Oma*mm^2)/m])

l - długość przewodu w metrach

A - średnica przewodu w mm^2

 

 

Wnioski wyciągnijcie sami. Ja podałem tylko suche fakty :)

 

PS. Jeśli komuś chce się sprawdzać i w obliczeniach byłby błąd... już jest 4:30 rano i jestem tylko człowiekiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wspomniałem kabel ma swój opór, im cieńszy kabel tym większy opór. Przyjmując, że kabel ma 10 metrów długości i zrobiony jest z miedzi (czystej miedzi) to przy kablu mającym 1mm^2 przekroju opór takiego kabla wynosi 0,1678 Oma. Przy kablu o takich samych parametrach, tylko przekroju 2,5mm^2 opór zmniejsza się do 0,06712 Oma. To aż 250 razy mniej!!!

 

Tu chyba jest błąd bo dla mnie ten opór to tylko 3x wiekszy jest... 0,06*3 = 0,18 a taka wartość jest dla 2.5 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę rzeczy nie ogarniam w tym wywodzie. Zamieszczam poniżej moje wątpliwości:

 

Jak już wspomniałem kabel ma swój opór, im cieńszy kabel tym większy opór. Przyjmując, że kabel ma 10 metrów długości i zrobiony jest z miedzi (czystej miedzi) to przy kablu mającym 1mm^2 przekroju opór takiego kabla wynosi 0,1678 Oma. Przy kablu o takich samych parametrach, tylko przekroju 2,5mm^2 opór zmniejsza się do 0,06712 Oma. To aż 250 razy mniej!!!

 

Wg mnie należy przyjąć dwa razy większy opór, ponieważ przewód biegnie "tam i z powrotem". Jest to więc odpowiednio ~0,336 om oraz ~0,134 om. Oczywiście jak zauważył Dominiczeq, rezystancja jest dokładnie 2,5 raza mniejsza - tyle ile razy mniejsza/większa jest różnica przekrojów.

 

1) kabel o przekroju 1mm^2:

- oporność kabla (całych 10 metrów) wynosi 0.168 Oma. A więc na kabelu traci się 4,2% mocy wydobywającej się ze wzmacniacza. (to jest spadek dokładnie o 0,35dB na głośności).

 

Żeby nie mieszać w dalszej częsci opisu, możemy przyjąć, że ten kabel ma 5 metrów długości (dwie żyły) więc jego opór w te i z powrotem rzeczywiście wynosi 0,168 Oma (10m przewodnika). Nie mija się to zresztą z prawdą, bo kabel głośnikowy w aucie (wzmak w bagaju) zwykle ma właśnie 5-6 metrów.

 

- współczynnik tłumienia spada z 250x aż do 22x!

 

Jak rozumiem przy założeniu że głośniki mają 4 omy? Niewiele te 22. To już słaba wartość. Chciałoby się mieć conajmniej 100 ;) Warto zwrócić na to uwagę, bo kupujemy wzmaki pod kątem tego parametru, a później taki kabelek może nam jak widać ładnie udup*ć cały system :)

 

- kabel może maksymalnie przewodzić 560W!

 

Nie ma takiego pojęcia jak przewodzenie mocy. Kabel przewodzi prąd. Taki o przekroju 1mm2 uniesie około 5A zanim ciepło zacznie mu przeszkadzać. Uniesie też 10A, ale juz zacznie się odczuwalnie grzać, co w instalacjach nie ma znaczenia, ale w audio już przeszkadza.

Swoją drogą jak wyliczyłes tą moc? Pytam, bo nie wiem, a jestem ciekaw.

 

A - średnica przewodu w mm^2

 

Dla ścisłości: nie średnica tylko pole przekroju :)

 

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...