ken Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Mam 206 i szukam miejsca na mały wzmacniacz dwukanałowy napędzający przód. Myślałem o miejscu pod fotelem kierowcy lub w schowku (nie chcę wrzucać go do bagażnika bo tam miejsce jest potrzebne często i tylko zdecyduję się na to w ostateczności). Pod fotelem jednak mało miejsca jest w 206 więc chyba odpada. Pytanie czy w schowku nie będzie problemu z umieszczeniem wzmacniacza (czy to dobry pomysł) ? Są tam 2 otwory więc jakiś przepływ powietrza raczej będzie - ewentualnie mogę zrobić kilka dziur wiertarką. Może ktoś w 206 montował w innym miejscu jeszcze i poleca to miejsce ? Drugie pytanko - czy warto ciągnąć masę do aku ? Tylko wtedy bym musiał dokupić dodatkowo klemę pewnie bo te oryginalne są trochę toporne (chyba że można przyspawać do oryginalnych klem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bor Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Nikt nie odpisał dotychczas - więc coś napiszę... nie mam 206, tylko podobnego malucha (clio), wzmak zasilający przody jeździ właśnie pod fotelem. Myślę, że jeżeli ilość miejsca jest porównywalna w obu autkach, to - pod warunkiem że sensownie określisz budżet - spokojnie dobierzesz piec, który wymiarami podejdzie pod fotel (coś z oldskuli: SS, małe xm'y, PPI, itd). Porównując to miejsce do schowka, moim zdaniem wygodniej jest manewrować z kablami (blisko do progu, którym pewnie poprowadzisż powerkabel z aku, łatwo również znaleźć śrubę dla masy). Istotna może być również kwestia regulacji, którą będziesz miał dosłownie pod ręką (żeby nie powiedzieć, że pod... ), a więc wygodniej niż w schowku, jak i wentylacji, która pod fotelem raczej będzie lepsza.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qb@ Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 może już po sprawie ale coś dam od siebie.w VW polo z 2004 miałem podobny problem i z doświadczenia ( może ono małe jest ) powiem iż pod siedzeniem wzmacniacz jest złym pomysłem ( zima, jesienne deszcze, ... ) są dwa miejsca w których można dość bezpiecznie umieścić wzmacniacz , w bagażniku, na oparciu tylnej kanapy. Alternatywą dla tego rozwiązania jest zamocowanie wzmacniacza od spodu półki. Pewien mój kolega w Uno zainstalował wzmacniacz pod schowkiem nad nogami pasażera ( skrzętnie poukrywał wszelakie kable i widać go nie było ) . Z minusem akumulatora warto się bawić dopiero przy naprawdę dużych mocach lub przy kiepskiej masie ( rdza na połączeniach i inne smary w wiekowych autach ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rekos Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Kup sobie tak mały wzmak, żeby wszedł zamiast apteczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.