juby Opublikowano 6 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 i co myslisz ze bys wygral w sadzie? policja to jeden z dwoch zawodow gdzie zeznania drugiego policjanta sa przyjmowane za pewnik, tzn ze moze kryc tylek kumpla z patrolu itp. Sadze ze swiadkow na ulicy kolega nie mial, a nawet jak mial to jestem ciekawy kto by chcial podpasc policji.Sposobem się załatwia takie sprawy. Jak nie tak, to tak. Ktoś tam wyżej pisał, że udupił dwóch psów, bo chcieli w łapę- na każdego jest sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dareme89 Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 sposobem? moze jeszcze powiesz znajomosciami? prosze Cie... z policja nie wygrasz w takich sprawach, musisz miec jakies nagranie to wtedy masz szanse a tak to sad uwierzy policjantowi a nie Tobie. Po prostu nie zgrywajcie kozakow bo watpie zeby ktorys z Was przy policji sie rzucal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
williams Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Panowie spokojnie Z doświadczenia: Dwukrotnie zatrzymywano mi dowód. Pierwszy raz za jak to określił pan wadza : światło barwy niebieskiej (ksenon) drugi raz za zbyt głośny wydech (dupa nie głośny wydech był) oraz powtórka z ksenonów i adnotacja w dowodzie tymczasowym: lampy wyładowcze do nieprzystosowanego klosza (czy jakoś tak). Zero protestów z mojej strony. Dlaczego? Bo przegląd częściowy za każdy element który był powodem zatrzymania dowodu to jest 20zł. I teraz tak: wdaj się w rozmowę z pałkarzem, która przerodzi się w najlepszym przypadku w inteligentną wymianę zdań, a nie daj Bóg polecą kurwy to masz lawetę i obrazę policjanta. Uwalony w gównie po pachy... A tak to lecisz na częściowy przegląd później ze świstkiem do wydziału komunikacji i po sprawie... Pamiętam kiedyś mnie zatrzymali. Patrzą w dowód i pytają czyje to auto. Ja mówie że ojca (tak w dowodzie). Pałkarz skwitował: to tata lubi polansowac się Grzecznie i miło Dobranoc sobie życzyliśmy. I jeszcze jedna kontrola z wielu: cotygodniowe wypociny ścigantów Na Lublinku ( łodziaki wiedzą o co kaman) dziś już historia. Blokada na wylocie z lotniska. Pan polucjant zagląda w kufer i woła kolegę Heńka żeby tu podszedł. Oho mówię grubsza afera A tymczasem prosi o odpalenie "orkiestry". No to ja mówię, że nie włączę bo dowalicie mandat za zakłócanie spokoju...A on na to cytat "Jak ja pozwalam to można" . Dziękuję dowód w pitelek i rura... Mogę mnożyć takie kontrole ciekawskich policjantów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 7 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 A to do ksenonów muszą być soczewki? Bo mam ksenon i soczewki... [ Dodano: 2010-05-07, 06:59 ]prosze Cie... z policja nie wygrasz Jak tak bedziesz podchodził do sprawy, to faktycznie nie wygrasz. Swoje prawa trzeba znać, a pies nie jest jakimś nadczłowiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cursor Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 A to do ksenonów muszą być soczewki? Bo mam ksenon i soczewki...Niekoniecznie, ale spryskiwacze i samopoziomowanie już tak.Kumplowi nie chciał znajomy diagnosta podbić przeglądu bo nie miał zamontowanego samopoziomowania(ksenon ma dołożony, ale seryjny z tego samochodu, spryskiwacze też są) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciaty Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 to mi na przeglądzie nic nie gadali o samopoziomowaniu czy spryskiwaczach ( które, jak już notabene gdzieś tutaj pisałem w mojej opinii gówno dają ). Nie chcieli mi dać stempla za ciemne szyby z przodu ale ostatecznie dali. Światła mi tylko wyregulowali i nawet jednego słowa o ksenonie nie powiedzieli :-) i rzeczywiście niekoniecznie do ksenonu musisz mieć soczewkę bo Nissan Primera czy tam Almera soczewki nie ma a nawet Mietki w S klasie też nie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanders156 Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Po prostu nie zgrywajcie kozakow bo watpie zeby ktorys z Was przy policji sie rzucal. Polecam kiedys sie odwazyc uczucie bezcenne Wszyscy gadaja ze policji nie podskakiwac bo sie nie wygra , to ciekawe z kad te wnioski skoro nikt nie podskakuje a wszyscy wychodza z zalorzenia ze policja ma zawsze racje i sie nie wygra Tu nie chodzi o kozaczenie jak ktos sie chce dac walic to jego sprawa , nikt wierzyc nie musi , moja sprawa byla zalatwiona tak a nie inaczej bo poprostu mogla tak byc zalatwiona , w normalnych warunkach pies z roboty nie poleci ale wystarczy zagrac troche twardziej a nie tylko "tak PANIE WŁADZO" i to juz przynosi skutek , ale tak jak wspomnialem jak auto bedzie na tip top to nic wam nie grozi to nie film, natomiast on tez jest opowiedzialny za bledy ktore popelnia w czasie wykonywania procedur służbowych bo nie wszystkie psy to wielka szczesliwa rodzina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dareme89 Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 ok jest duzo spraw ale ile wygrywa cywil? znam dobrze srodowisko lekarzy, jest mnostwo pozwow, lekarze przegrywaja kolo 5%, a pamietajcie ze w ich przypadku o wiele latwiej udowodnic wine. ja wole kupic przyslowiowa ramke do radia, niz placic 100zl za obrazanie policjanta lub wiecej za uzywanie wulgarnych slow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanders156 Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Zgadzam sie kazdy robi jak mu sumienie i honor pozwala jeden woli tak drugi inaczej ja bym wolal nawet zaplacic mandat ale nie dac satysfakcji ze znowu sa górą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 7 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Zgadzam sie kazdy robi jak mu sumienie i honor pozwala jeden woli tak drugi inaczej ja bym wolal nawet zaplacic mandat ale nie dac satysfakcji ze znowu sa górą I tak trzymać! [ Dodano: 2010-05-12, 23:20 ]No i chu*** Wezwali mnie na psiarnię i dostałem dwie stówki i sześć punktów za "nie zastosowanie się do znaków osoby upoważnionej do kierowania ruchem drogowym". Mówiąc po ludzku nie zatrzymałem się, jak ona mnie zatrzymywała Jeszcze w notatce napisała, że pędziłem jak szalony Phi, tego nie nie udowodnili... Te dwie stówy mi wiszą, punkty też. Także wrażenia na mnie nie zrobili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek0662 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 A co ja mam powiedzieć..?? Psiarnia w Twardogórze i Miliczu to najgorsze dziadostwo jakie się panoszy na (Z)dolnym Śląsku..Do Twardogóry wjeżdżam przykladowo wieczorkiem około 21-ej.. Mija mnie radiowóz i odrazu za mną zawraca i zaraz niebiesko jak na westernie:D W tw to chociaż można z nimi normalnie pogadać..;p i jest luz.. bo zaraz jakichś bajer im cisnę..Zaś w Miliczu to odrazu pierwsze co to prosze pokazać portfel i trzepanie schwków w aucie itp..A ja im życie umilam o 1,-2 giej w nocy.. Pod komisariatem pale gume otwieram szybki i szyberdaszek muza na MAXA i kita do domu..Ehh ..Ale jutro muszę jechać dowód odebrać..;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.