Zmienił się samochód. Na dużo mniejszy. A sprzęt audio został stary. Więc trzeba jakoś zaadaptować. Jest. Wzmacniacz Alpine MRVF250. 4x50W. Do tego Panasonic ze zmieniarką. Dwie elipsy 6x9 niskotonowe. 16stki Magnata zostały w starym samochodzie. Seat Marbella. Wersja Uboga we Wszytsko. Samochód nie ma w drzwiach miejsca na głośniki. Samochód nie ma w desce rodzielczej miejsca na głośniki, bo nie ma deski rozdzielczej takiej cywilizowanej. Nawet PF126p miał wnękę na głośnik! Seat nie ma. Żeby było lepiej, auto nie ma wnęki na radio. Bagżnik. Skrzynie i tuby odpadają. Bagażnik za mały na takie rzeczy, szkoda miejsca. Półka. Nie mam zamiaru budować głośników w półce. Nawet nie ma tam półki. Tam bedzie tylko siatka aby rzeczy nie wylatywały z bagaznika. Jedyna opcja drzwi. Jakieś 16stki . I to chyba tylko tyle. Bez wzmacniacza. Chyba żeby jeszcze wyciąć z mdf kolumienki i głośniczki 13stki na przód. Do tego zamiast wzmacniacza tylko jakaś zwrotnica. I radio pewnie napędzi. http://2.bp.blogspot.com/-VYc6alU7DkA/Ty_3ZS01-yI/AAAAAAAAA4c/Oy_-BEaLsIQ/s1600/seat-marbella-%2Binterior.jpg