jevgienij

http://195.201.217.123/9835.zip

 

Dzięki kolego, czytałem właśnie, na forum,że byłeś zadowolony, z takiego zestawu, ale mi osobiście Sony nie podchodzi, nie miałem co prawda nigdy wzmacniacza SONY, ale głośniki i radio dla mnie bardzo na NIE.

 

Nie można w ten sposób porównywać. Głośniki i radia to zupełnie inna kategoria sprzętu jak wzmacniacze. A tym bardziej stare XM-y z drugiej połowy lat 90, bo właśnie z tamtego okresu one pochodzą. Sam mam Morel Maximo 6.2 wraz z Sony XM-10020 oraz XM-4525 i jak na zestaw w tym budżecie gra to świetnie.

Ja myślę, że jesteś na takim etapie, że i jeden i drugi sprzęt masz nie ustawiony, a jeden z nich po prostu lepiej wpasował się przypadkowo w ustawienia. I pewnie i jeden i drugi jest daleko od poprawnego grania. Bez strojenia systemu możesz zmieniać głośniki i również wnioski wyciągniesz różne - być może głośniki za 300 zł zagrają lepiej niż te za 3000 zł, co w sumie nie jest prawdą, a jedynie odzwierciedleniem aktualnego stanu systemu.

 

Co jest rzekomo źle strojone? Może niektóre pasma dzięki akustyce samochodu wybijają się bardziej, są bardziej szczegółowe, męczą ucho i odbierasz całość zupełnie inaczej niż jest w rzeczywistości. 

Patrząc na sprzęt z twojej stopki, to rzeczywiście dzieli nas przepaść w temacie car audio. Ja mam dość podstawowy zestaw, co jednak nie znaczy, że nie słyszę różnicy pomiędzy źródłami. Robiąc porównanie, głośniki były cały czas w tym samym miejscu i pod tymi samymi oryginalnymi pasywnymi zwrotnicami. Zmieniało się tylko radio. Ustawienia te same w obu radiach, czyli taki sam HPF na przód, taki sam LPF na suba. Reszta pełen flat i tylko czasówki ustawione dla każdego radia z osobna przy użyciu szumu różowego. I Pioneer gra sobie w miarę (bo to nadal radio z niskiej półki i nie mówię, że nie), ale tak że da się tego słuchać, a Kenwood ostrzy i męczy ucho.

Kenwooda już sprzedałem. Teraz szukam starej Alpiny, żeby zobaczyć co to jest warte. Doradź mi proszę przy pomocy jakich ustawień (poza filtrami i czasówkami, bo tym już się bawiłem) można zestroić cały system.

Pozwolę sobie zapytać co daje większe napięcie na RCA oprócz rzekomo większej odporności na zakłócenia  ?

Nie chodzi o to co daje, tylko o to że nie trzyma deklarowanych parametrów.

Te wszystkie minusy brzmienia to dokładny opis totalnie źle zestrojonej instalacji.

Zwykły Pioneer MVH-S310BT z czasówkami ustawiony w identyczny sposób co Kenwood brzmi o niebo lepiej... Co jest rzekomo źle zestrojone?

Od dłuższego czasu kusiło mnie to radio. Czytałem instrukcję, przeglądałem opinie - były jak najbardziej pozytywne. M.in. takie jak ta:

http://www.strefacaraudio.pl/topic/62347-co-lepiej-wymienić/?p=603568

Nowe radio z 3 parami RCA 4V, aktywką w której można odwracać fazę każdej pary, a nie tylko suba, czasówki i masa innych bajerów, a to wszystko za 360 zł. Niemal zbyt piękne. Postanowiłem zaryzykować.

Sprzęt jaki obecnie posiadam i na którym testowałem radio to Morel Maximo 6.2 i Sony XM-10020.

Więc tak - po pierwsze deklarowane 4V na RCA są trochę oszukane. Skala głośności jest do 35. Na 33 na wyjściu jest równe 2V, na 34 mamy 2,6V i na 35 (maks) jest 3,3V. Nie dość, że 2V i maksimum dzielą tylko dwa stopnie regulacji głośności, to nie da się uzyskać deklarowanych 4V. Testy przeprowadzałem na sinusach 0 dB, 50 Hz i 1 kHz, oczywiście wszystkie efekty i loudnessy powyłączane, poziomy na 0 i eq na flat. Dla dociekliwych filmik: 

Co do brzmienia, dla mnie tragedia. Tony wysokie i średnie są wyraźnie wyostrzone i dość szybko męczą ucho. Bas na subwooferze jest pusty i bez wyrazu.

Był plan, aby pociąć przód aktywnie i nabyłem na tę okoliczność dodatkowy wzmacniacz - Sony XM-4525, jednak nie doszedłem nawet do tego momentu, brzmienie tak mnie zawiodło.

Podsumowując: Nie polecam. Radio świetnie prezentuje się tylko w instrukcji, ale niestety "nie gra", a to chyba jest najważniejsze.

niby 150w rms za 200 lekką ręką łykał.

Uprzedzam, że nie czepiam się, a pytam poważnie, bo mnie to ciekawi. W jaki sposób stwierdziłeś, że głośnik przyjmował 200W? Masz miernik mocy audio?

Zrobione BIG3 i nowe klemy mosiężne. Magnat wymieniony na Sony XM-10020.

Zrobiłem też kilka pomiarów RCA z radia:

Sinus 50 Hz 0 dB na 62 czyli maks w radiu daje 2,279V i ścina wierzchołki:

Na 61 w radiu jest 1,876V i czysty sinus:

Sinus 1 kHz 0 dB na 62 w radiu 2,275V i ścina wierzchołki:

Na 61 w radiu jest 1,889V i czysty sinus:

Jest OK. Przynajmniej wiem, żeby nigdy nie słuchać na 62 w radiu. Za jakiś czas pomierzę też sobie wzmacniacze, jak dojdą do mnie rezystory na sztuczne obciążenie.

A masz gdzieś na oku sony?

Raczej ciężko spotykany w uzywce

No wszystkie wymienione są do kupienia od ręki, dlatego pytam.

Każdy da sobie radę z tym zestawem, nie są to głośniki takiej klasy, gdzie usłyszysz po zmianie wzmacniacza znaczącą różnicę. Wzmacniacze, które podałeś są zdecydowanie wyżej klasowo, jak system.

Wzmacniacz mógłby w takim razie sobie być przyszłościowo pod lepszy system. Mówisz że nie będzie różnicy po przesiadce z Magnata 360 którego mam obecnie?

Który wzmacniacz z niżej wymienionych możecie polecić do zestawu Morel Maximo 6.2 i dlaczego? A może szukać jeszcze innej używki w budżecie około 400 zł?

• Sony XM-10020
• Pioneer GM-X802
• Alpine 3544
• Kenwood KAC-PS201T

Do wysterowania na Max możliwości wzmacniacza trzeba użyć oscyloskopu.

Proszę o opis jak to zrobić. Posiadam oscyloskop C1-112A.

Ciekawe pytanie. Sam obecnie posiadam S310BT i zastanawiam się nad wymianą na BT305. Przeglądając instrukcję i porównując parametry to Kenwood zdecydowanie wygrywa. Ma po prostu więcej opcji konfiguracji dźwięku, do tego 3 pary RCA 4V (Pioneer 2 pary RCA 2V). Nie jestem też do końca przekonany co do brzmienia Pioneera. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że moje stare Sony CDX-GT25 brzmi lepiej... I tak myślę czy ten Kenwood jest wart uwagi. Podobno nowe Kenwoody, grają neutralnie, zachowawczo, ale ogólnie niewiele informacji jest o nich na forum.

Pomierzyłem dzisiaj parę rzeczy. Wygląda to tak:

Napięcie ładowania na alternatorze: 14,08V

Napięcie ładowania na akumulatorze: 14,03V

Włączyłem test tone 50 Hz na 40 w radiu czyli tak jak najgłośniej słucham muzyki.

Napięcie na akumulatorze: 13,2V

Napięcie na wzmacniaczu: 13,1V

Bez odbiorników. Ze światłami jeszcze mniej. Natomiast największe straty są na żarówkach. Napięcie na styku żarówki jest mniejsze aż o 1,3V od napięcia na akumulatorze. Trzeba będzie zrobić instalację na przekaźnikach.

Masę biorę z karoserii więc zmierzyłem rezystancję pomiędzy punktem do którego ją podłączyłem, a minusem akumulatora. Wynik był taki sam jak po zwarciu obu przewodów miernika ze sobą więc ok.

Faktycznie warto wymienić alternator na 90A. Natomiast połączenie alternator-akumulator (strata 50mV) i połączenie akumulator-wzmacniacz (strata 100mV) mogą zostać, tak?

Alternator jest seryjny 65A. Można go w prosty sposób wymienić na 90A (od wersji z klimatyzacją), ale nie wiem czy to jest konieczne. Magnat jest zmostkowany i w takiej konfiguracji powinien oddawać 2x130W RMS przy sprawności poniżej 50%, czyli obciążenie ok. 44A. Gainy ustawiłem oczywiście na 90W pod zestaw, więc przy 2x90W w szczycie powinno być 30A. Teraz subwoofer. Rodek R2200N ma teoretycznie 400W RMS choć w praktyce bliżej 560W. Ja jednak potrzebuję od niego tylko 300W, bo tyle wytrzymuje mój głośnik. Przy jego 65% sprawności daje to obciążenie do 35A. Razem wychodzi, że zestaw w szczycie powinien pobrać właśnie do tych 65A, jednak w praktyce wygląda to tak, że jako bezpiecznik główny założyłem taki o wartości 40A (nie mam miernika mocy, żeby to konkretnie zmierzyć) i nie jestem w stanie go spalić. Mogę rozkręcić całość do granic możliwości, kiedy po prostu już słychać, że głośniki mają dosyć, a bezpiecznik 40A wszystko to wytrzymuje. Te moce są przereklamowane...

Radio: Pioneer MVH-S310BT

Przód: Morel Maximo 6.2 + Magnat Classic 360

Subwoofer: STX W.25.400.2x2.MC + Rodek R2200N

Zasilanie: 18mm2 (3x6mm2 LGY)

Montaż dystansów:

Wiem, że dystanse powinienem dopasować do wklęsłych drzwi frezowaniem lub szlifowaniem, ale nie miałem do tego ani weny ani narzędzi. Ostatecznie dystans został przykręcony do blachy czterema śrubami 6mm, luki wypełniłem masą uszczelniającą, a na końcu obłożyłem podwójną warstwą maty i żywicy. 

Wygłuszenie drzwi:

Do wygłuszenia wykorzystałem matę alubutylową 2mm (1,9mm butyl; 0,1mm aluminium) dostępną w pobliskim sklepie dekarskim. Dla mnie butyl to butyl i nie czułem potrzeby zamawiania mat "specjalnych" do car audio. 

Finalnie na drzwi przyjdą takie panele:

Subwoofer zbudowałem z 25mm MDF-u:

28L netto @ 38 Hz

Gotowy tył:

Jestem początkujący w car audio jednak dla mnie zestaw gra bardzo ładnie. W końcu subwoofer stał się jedynie uzupełnieniem basu, a nie jego jedynym źródłem - sam zestaw odseparowany potrafi zagrać naprawdę potężnie. Jest jednak pewien problem. Słuchając zestawu z normalnej pozycji siedzącej bas słabnie, a przeważa średnica. Natomiast jeśli słucham mając głowę na wysokości kierownicy (w znaczeniu przód-tył, bo góra-dół nie robi takiej różnicy) bas jest dużo lepszy - jak sobie z tym poradzić?

Poza tym właśnie na tym forum, zaledwie kilka dni temu doczytałem, że moje radio obsługuje czasówki i zacząłem się tym bawić. Do tej pory byłem przekonany, że mój sub zamula i tak już musi być. Okazuje się, że niekoniecznie...

Proszę o konstruktywną krytykę i porady co można poprawić, zrobić lepiej w powyższej instalacji.

Wielkie dzięki za tak obszerny opis - wypróbuję ten sposób!

Posiadam subwoofer STX W.25.400.2x2.MC (30L@35Hz) oraz wzmacniacz Rodek R2200N. Chcę wykorzystać wbudowany filtr górnoprzepustowy w roli filtra subsonicznego. Problem polega na tym, że filtr ten regulowany jest w zakresie 10-400 Hz czyli spory zakres na małym potencjometrze. Przeszukując forum znalazłem jedynie odpowiedzi w rodzaju "ustaw filtr na tyle i tyle Hz". Świetnie, ale skąd mam wiedzieć na ile w danym położeniu potencjometru jest ustawiony filtr? Jak to zmierzyć? Chodzi mi o to czy można to ustawić podobną metodą jak ustawia się gain przy pomocy multimetru.

Dzięki @vbe!

Kup jeszcze jedne takie dystanse i frezuj, ew. pilnik do drewna i dopasuj, chyba że chcesz aby tylko siedziało i lejesz na jakość itd. to przyklej na klej do szyb.

Jakość wykonania czy jakość dźwięku?

Z frezowaniem nie miałem nigdy do czynienia. Posiadam jedynie podstawowe elektronarzędzia jak wiertarka czy szlifierka...

Samochód to Fiat Seicento, w którym montaż głośników w drzwiach nigdy nie był nigdy przewidziany. Wiem że dostępne są w sprzedaży gotowe kieszenie z MDF-u, jednak ja postanowiłem zamontować głośniki na zwykłych dystansach. W miejscu, w którym chcę zamontować dystans, drzwi są wklęsłe:

Dystans bez problemu przykręcę na sztywno do drzwi na 4 śruby, jednak po bokach, między nim, a blachą, pozostaną półkoliste luki. Jak je najlepiej wypełnić? Pomijam rzeźbienie dystansu tak, żeby przylegał idealnie do blachy, bo to przekracza moje zdolności. Czy zwykła masa uszczelniająca np Boll się sprawdzi? Na końcu całość będzie oczywiście obłożona matą alubutylową.

Drugie pytanie - jak w warunkach amatorskich wyciąć otwór w drzwiach?

Po wnikliwej lekturze forum nabyłem nowy zestaw Morel Maximo 6.2 na Allegro, od Super Sprzedawcy z samymi pozytywnymi komentarzami za 550 zł więc żadna super okazja to nie była.

Według poniższej strony (swoją drogą jedyna taka analiza, jaką znalazłem w sieci - szkoda że napisów które są na stałe na zdjęciach nie da się wrzucić do translatora):

http://blog.sina.com.cn/s/blog_13cd5049f0102v5mc.html

Nie ma żadnych podstaw, żeby podejrzewać, że to podróbki. Wszystko jest tak jak być powinno.

Jednak te tweetery:

Mają na powierzchni takie jakby nitki - mam nadzieję że widać na zdjęciach o co chodzi. Nie wiem czy to jakieś pozostałości po kleju czy co to jest... Zdjęć tweeterów bez maskownic jest w sieci niewiele, a już takich jak moje - z bliska, to wcale nie ma, żeby porównać.

Czyżby dzisiejszy Morel Maximo to tylko taki trochę lepszy chińczyk? A może ten typ tak ma i nie należy się przejmować? Woofery wyglądają OK - tu nie mam zastrzeżeń. Co myślicie?

Miejsca pod kanapą jest tyle że jakby się uprzeć to zmieściła by się 12" w BR. W Fiacie Ducato udało mi się wygospodarować 11 litrową skrzynkę pod fotelem kierowcy.

Sorry za OT, ale jak już jesteśmy w temacie busów, to ja do Ducato zrobiłem 15-litrową skrzynkę zamkniętą pod środkowy fotel.

Siedzi tam STX W.20.300.2x4.MC i jest napędzany wyjściem direct sub drive radia Pioneer MVH-S310BT. Jest świetnym uzupełnieniem seryjnego audio, a to miejsce jest w ogóle jakieś magiczne akustycznie, bo w osobówce w bagażniku, nawet pod normalnym wzmacniaczem, nie gra to tak samo dobrze jak w Ducato pod fotelem.

Nie witam, bo witać może gospodarz gościa, a więc: cześć!

Jestem JevgieniJ z Poznania!