Skocz do zawartości

wentylxpompa

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wentylxpompa

  1. Witam wszystkich serdecznie.
    Mam ciężki orzech do zgryzienia, opowiem od początku: 
    Kupiłem cyfrowy wzmacniacz (klasa D, wszystko na SMD) ESX Q-ONE do subwoofera, mam też Alpine PMX-F640 na przednie głośniki, radio Alpine UTE92BT. 
    Wcześniej w miejscu ESX na tej samej instalacji był inny monoblok i było wszystko wporządku. A więc sytuacja jest taka: 
    - na zgaszonym silniku po odpaleniu wzmacniacza ESX slychać w przednich głośnikach narastający dźwięk (ten wzmacniacz napędza subwoofer, przednie głosniki napędza alpine) 
    - dźwięk ten po cyknięciu przekaźnika w ESX zostaje słyszalny i zmienia częstotliwość 
    - przy głośności na radiu 0 jest mocno slyszalny, przy 1 troche mniej, wyzej bez zmian 
    - przy odpalonym silniku to samo 
    - masa jest pociągnięta z karoserii z tego samego miejsca do obydwoch wzmacniaczy, ale na poprzednim wzmacniaczu nie bylo problemu 
    - przed ESX-em jest kondensator z elektroniką załączającą 
    - zamienilem kable chinch czyli ten od ESX do alpine, dalej to samo, więc nie jest to wina kabli 
    - po odłączeniu chinchy od ESX zakłócenia w glosnikach znikają 
    - ESX ogólnie działa, moc podaje, na bassie nie ma zadnych zakłóceń, pewnie są odfiltrowywane przez LPF. 
    - po podłączeniu do ESX sygnalu z telefonu gra on normalnie, z przodu brak zakłóceń, więc 100% nie jest to wina kabli zasilających ani ich ułożenia i masy
    - po podłączeniu obydwóch wzmacniaczy do telefonu znów słychać te same zakłócenia (!) więc nie jest to wina kabli sygnałowych w aucie ani ich ułożenia ...

    - pomyslalem ze problemem może być wielokrotna masa ponieważ ESX jest przykręcony do blachy w siedzeniu, po odkreceniu go okazalo sie ze jest jeszcze gorzej. 
    - zwiększenie odległości między wzmacniaczami nic nie zmienia 
    - po przyłożeniu masy do chinchy od alpine (przód) było chyba ok, ale dokladnie nie sprawdzalem bo robiłem to prowizorycznie (edit: wtedy 100% jest ok) 
    - po przyłożeniu masy do chinchy od ESX zaczyna sie brum na subwooferze, jest jeszcze gorzej, znajomy powiedział mi że to nie zadziała bo masa sygnałowa idzie przez kondensator.


    Najnowsze info: na torze sygnałowym ktoś przedemna wykonał jakieś dziwne modyfikacje, zamiast 4 rezystorów jest ich 6. Są to rezystory bezpośrednio podłączone do gniazd RCA - teoria zaklocen przez cinche potwierdzona. Zdjęcie w załączniku, proszę o pomoc co mogę z tym zrobić i jak to powinno być prawidłowo zrobione. Mogę wykonać pomiary rezystancji tylko powiedzcie pomiędzy czym mierzyć. Pozdrawiam

    post-18671-0-74692900-1491144927_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...