Podłączenie dwóch głośników 30cm

[VWandNothingElse]

Korzystam od dłuższego czasu w moim daily samochodzie z skrzyni w której posiadam zamontowane 2 głośniki 30cm. Generalnie skrzynia sama w sobie posiada 2 terminale, bo tyle zrobiłem żeby była bardziej uniwersalna pod kątem podłączenia, w zależności jaki wzmacniacz będę używał. Generalnie w chwili obecnej mam to podłączone w taki sposób, że mam głośnik nr2 podłączony bezpośrednio do głośnika nr1, a głośnik nr1 do terminala. Z kolei terminal jest normalnie podłączony do wzmacniacza w mostku. Zastanawia mnie jednak, czy takie podłączenie jest w pełni ok i czy byłaby jakąkolwiek różnica, gdybym np podłączył głośniki osobno do każdego terminala, tj głośnik 1 do terminala 1 i głośnik 2 do terminala 2 i dopiero wtedy podłączył to pod 1 kanał na wzmacniaczu. Jest w ogóle sens tak kombinować, czy zostawić to tak jak jest?

[szymin89]

Skoro spiąłeś głośniki rownolegle to prawdopodobnie uzyskałeś impedancję na poziomie 2 Ohm. Podłączając to pod wzmacniacz w mostku ryzykujesz jego uszkodzenie a nawet i pożar jeśli ten nie jest stabilny w 2 Ohm.

Wszystko to przypuszczenia bo nie wiemy jaką impedancję mają te suby i pod jaki wzmacniacz zostały podłączone.

W przypadku jaki założyłem czyli 2x 4 Ohm i wzmacniacz stabilny w mostku 4 Ohm bezpieczniej było by spiąć głośniki szeregowo.

Napisz co to za sprzęty to będzie łatwiej ocenić sytuację.

[VWandNothingElse]

Głośniki mają 2x4 ohm, czyli wychodzi przy takim podłączeniu 2ohm. A wzmacniacz to sinuslive sl-a1000d. Także stabilny nie tylko w 2ohm, ale i w 1. Więc tu problemu nie ma. Generalnie pod kątem elektrycznym takie podłączenie jest w pełni ok, jestem na tyle ogarnięty w temacie żeby takie rzeczy wiedzieć xd. Bardziej mnie po prostu zastanawiało, czy takie podłączenie jest ok pod kątem SQ, czy np nie będzie z tego tytułu gorsza jakość dźwięku albo słabszy bas, np przez to, że do drugiego głośnika sygnał może docierać troszkę później albo coś w tym stylu.

[bogus1984]

Rozumiem, że do pozostałych głośników masz przewody docięte co do mm, albo nie przejmujesz się nimi, tylko akurat "najważniejszym głośnikiem" ?

[VWandNothingElse]

Nie, ale o ile 2,3,4,5 czy nawet 10mm różnicy w długości kabla nie ma możliwości zrobić jakiejkolwiek słyszalnej różnicy, o tyle jakieś 50cm, bo kablem takiej długości mam połączone głośniki to już sporo. Krótszego kabla tam nie dam, bo skrzynia za duza, krótszy byłby za krótki. W przykładowo słuchawkach nawet mniejsza różnica w długości robi sporo, nie bez powodu droższe modele mają kable prowadzone osobno do każdej muszli, a nie tak jak te tańsze - kabel prowadzony do jednej muszli, a potem z tej muszli następny kabel wychodzi do drugiej. Ale niekoniecznie to co ma zastosowanie w słuchawkach musi mieć zastosowanie w CA.

 

Ale jak mówię - gdybym znał odpowiedź na swoje pytanie to chyba bym o to nie pytał co nie? Nie rozumiem też, czemu z góry zakładasz, że w mojej instalacji uznaję subwoofer za najważniejszy głośnik i co cię skłoniło do takiej dedukcji.

[szymin89]

Nie wiem gdzie ja wczoraj przeczytałem ze podłączasz subwoofer pod mostek. W takim razie tutaj jest wszystko ok a długość przewodu w tym wypadku nie jesz ważna.

W tym wzmacniaczu jest podwójny terminal więc mógł byś podłączyć każdy głośnik osobnym kablem.

[bogus1984]

Ale jak mówię - gdybym znał odpowiedź na swoje pytanie to chyba bym o to nie pytał co nie? Nie rozumiem też, czemu z góry zakładasz, że w mojej instalacji uznaję subwoofer za najważniejszy głośnik i co cię skłoniło do takiej dedukcji.

 

Martwisz się o coś, co gra w mono, a nie stereo, ale to zapewne wiesz ? Teraz weź ogarnij długość przewodów, te czasówki, poziomy głośności... Tyle osób wozi po kilkanaście głośników basowych i nie ma z tym żadnego problemu, więc chyba ogólnie nie ma problemu, czy jednak myślisz, że jest ? Ba, teraz weź głośnik, który ma 2 cewki i trzeba je połączyć, a jak to jest duży głośnik, to też czasami z 50 cm przewodu trzeba do drugiej cewki zapodać...

Edytowane 10 Kwietnia 2022 przez bogus1984

[grzeczny_52]

 

 

W przykładowo słuchawkach nawet mniejsza różnica w długości robi sporo

Nie porównuj suba ze słuchawkami, bo to nie jest do porównania.

Inny zakres częstotliwości i inny typ kabla, inne moce - zachodzą inne zjawiska wpływające na odsłuch suba i słuchawek.

[VWandNothingElse]

Okej, to teraz inne pytanie. Zakupiłem dzisiaj na testy nowy wzmacniacz, Audio System Carbon 500.1D. Jest to monoblok. Teraz zasadnicze pytanie - jak go podłączyć do tej skrzyni? Technicznie on bezproblemowo powinien ogarniać 500w w 2ohm, bo tyle ma skrzynia do której chcę go podłączyć. Tylko, że według manuala nie mogę podłączyć tego suba do skrajnych końcówek wzmacniacza, bo w takiej konfiguracji według instrukcji minimalna impedancja głośnika to 4 ohm? Czyli co, mam go podłączyć do wewnętrznych końcówek? Tylko czy wtedy będzie on osiągał pełną moc, tj 500w? Generalnie wiem, że pytanie może brzmieć głupio, ale o ile wiele skrzyń i wzmacniaczy już podłączałem, tak tej instrukcji obsługi nie rozumiem za Chiny, jest to tak lipnie opisane, że nie wiem w ogóle co mam o tym myśleć.

[szymin89]

Ważne żeby suma impedancji nie była niższa niż 2 Ohm. To czy podłączysz każdy głośnik osobnym kablem czy zrobisz to tak jak robiłeś do tej pory jest obojętne.

Na tych obrazkach pokazane jest żeby nie podłączać dwóch głośników poniżej 4 Ohm rownolegle.

[nakamichi]

W przykładowo słuchawkach nawet mniejsza różnica w długości robi sporo, nie bez powodu droższe modele mają kable prowadzone osobno do każdej muszli, a nie tak jak te tańsze - kabel prowadzony do jednej muszli, a potem z tej muszli następny kabel wychodzi do drugiej. Ale niekoniecznie to co ma zastosowanie w słuchawkach musi mieć zastosowanie w CA.

 

A gdzie wyczytałeś , ze to ma znaczenie dla słuchawek ?

A może chodzi o to , aby kanały wzmacniacza pracowały z identyczna indukcyjnością i pojemnością obciążenia .

Gdy chodzi o możliwość różnicy poziomu czy ingerencji w pasmo w zakresie akustycznym , to raczej nie trzeba się tym troskać .

A teraz z innej beczki , wraca temat kontroli nad przetwornikami , co wszystkim jakoś dziwnie umyka .

Głośniki nie tylko napędzamy , ale tez hamujemy wzmacniaczem . Gdyby zacząć w ten sposób patrzeć na zagadnienie , to wtedy zdecydowanie lepszym układem podłączenia jest indywidualny przewód od każdego głośnika do wzmacniacza , a tłumienie "oprzeć" na najniższej możliwej impedancji obwodu ( wyjściu wzmacniacza ).