Skocz do zawartości

Śmiech to zdrowie


greg-si
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Autentyczny artykuł w jednej z francuskich gazet… »
Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!). Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy! Jak wy to robicie" :D

 

post-4530-0-00870400-1385141741_thumb.png

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż podejrzewał swoją żonę o zdradę, więc postanowił powiedzieć żonie że jedzie w delegację a sam zaczaił się w sypialni, Jego obawy się sprawdziły.

Po chwili pod dom podjeżdża nowiutki mercedes.

- O ku..wa, fajne auto ma

Wchodzi do domu, przystojny amant po 30, na co żona: -Heniu weź mnie teraz, po czym idą do sypialni. W tym czasie mąż chowa się do szafy.

Heniu się rozbiera, garnitur za kilka tysięcy złotych, zegarek jeszcze droższy.

-o ku..wa, fajny gość ten Heniu, zegarek i garnitur...

Heniu się rozebrał, napakowany jak byk, 6pak na brzuchu

-O ku..wa fajny ten Heniu, jaki zbudowany

Henio zdejmuje majtki, a tam interes do kolan

-O ku..wa, i jak sprzęt ma ten Heniu

Po chwili żona zdejmuje koszulkę, a tam cycki wiszą do majtek.

- O KU..WA JAKI WSTYD PRZED HEŃKIEM

 

:rotfl:

I teraz mały toast :wink:

 

Idzie kobieta przez pustynię. Upał jak cholera. Nagle - widzi, jak jakiś facet pełznie przez piasek. Podchodzi do niego, a ten, prawie już umierając:

- Wody....

Kobiecie żal się zrobiło tych ostatnich kropli, które jeszcze miała. Poszła dalej. Za jakiś czas jednak ruszyło ją sumienie i postanowiła wrócić. Facet jednak był już martwy...

 

Wypijmy za to, żeby kobiety dawały, kiedy prosimy, a nie żeby chciały dać, gdy nie ma komu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota wieczór. Dzwoni telefon w domu hydraulika.
- Dobry wieczór. Mówi Kowalski. Pana lekarz domowy. Pan przyjdzie do mnie
pilnie, bo toaleta mi się zapchała?
- Ale, Panie Doktorze! Jest sobota wieczór. Jestem w garniturze i
lakierkach i zaraz na randkę wychodzę.
- Proszę Pana. Jak Pan ma problemy ze zdrowiem, to ja przychodzę o każdej
porze. Dnia i nocy.
- No dobrze. Za chwilę będę.
Po piętnastu minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie
ubrany w garnitur i lakierki. Lekarz prowadzi go do toalety. Pokazuje
zapchaną muszlę. Hydraulik zagląda do środka. Cmoka. Wyjmuje z kieszeni
jakieś tabletki. Wsypuje do muszli i mówi:
- Dobra. A teraz niech pan muszlę obserwuje przez dwa dni. Jak nie będzie
poprawy - to Pan do mnie zadzwoni w poniedziałek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem.
Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił przynętę i czeka.
Mija godzina, dwie - ani jednego brania.
Zmarzł na kość i już miał wracać do domu, kiedy zobaczył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok.
Wyciął przerębel, zarzucił i wyciągnął wielką rybę.
Po pięciu minutach następną.
Potem jeszcze jedna.
- Słuchaj, jak ty to robisz? - pyta zaskoczony weteran - ja siedzę tu od południa i nic, a ty w kwadrans wyciągnąłeś trzy piękne sztuki.
- Uouaki ucha yc euue.
- Co powiedziałeś?
- Uouaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem chłopcze. Może powtórzysz to powoli?
Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:
- Robaki muszą być ciepłe.


Mama wysłała Jasia do baru, gdzie ojciec pił, żeby go przyprowadził.
Jasiu poszedł do ojca i mówi mu:
- Tato, mama kazała cię przyprowadzić, żebyś kiedyś zrezygnował z przyjemności.
Wtedy ojciec kazał barmanowi nalać setkę i powiedział do Jasia:
- Masz, pij
- Tato, ale ja nie chcę
- Pij!
Jasiu wziął kieliszek i wypił do dna.
- I co dobre?
- Nie
- To co wy k**wa myślicie, że ja tu miód piję.


W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu.
Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut.
Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma.
Ksiądz zmartwił się i doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest lepsze http://biznes.onet.pl/unia-za-umorzeniem-zus,18490,5589536,1,prasa-detal

 

 

PS: oczywiście ci co solidnie płacili co miesiąc "haracz" jest mniej śmiesznie ...reszta jest ładnych kilkadziesiąt tysiaków do przodu! Mam tylko nadzieję że te 10 lat nie będzie tym "mniej solidnym" zaliczone jako składkowe , hmm choć przecież to jest tylko Polska i nic mnie chyba tutaj nie zdziwi  :mur1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś własnie byłem złożyć VAT 7 z 1 dniowym opóźnieniem, bo ...Magda zapomniała wczoraj wstąpić na pocztę, a ja pracuję o całe 4h dłużej niż Poczta u mnie na wiosce i mogę tylko klamkę pocałować o 20  :kwasny:

Deklaracja i pisemko z "biciem w piersi" dziś napisane i  złożone w US , a teraz  czekam na ich ruch ... w zasadzie czekam na to ile mi zasuną  :mur:     Oczywiście podatek zapłacony, a tylko deklaracja spóźniona ...cudowny kraj , gdzie jedni bezkarnie wyłudzają miliony Vatu , a drudzy dostają karę za nawet jednodniowe opóźnienie ...i to własnie jest ten śmieszny akcent pasujący do tego tematu  :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...