Skocz do zawartości

Peugeot 206 by Ancymon


ancymon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Problem mozesz miec jedynie z uratowaniem napisów ale dla chcacego nic trudnego. Dobrze przegotowane i prysniete lakierem napewno nie bedzie sie łuszczyc. A jak ci zależy na napisach to można przed malowniem je zamaskowac lub dorobic nowe po malowaniu. Zajedz do jakiejś agencji reklamowej przed zniszczeniem ich to ci wytna takie naklejeczki i dostaniesz je na naklejce transportowej. Po lakierowaniu panela przylkeisz na miejsce i ewentualnie dla ochrony prysnac mozesz jeszcze na to warstwę klarlacku. I bedzie miodzio

 

:zdrowko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 664
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Miałem kiedyś to radio i też mi nie pasowało kolorystycznie.Kupiłem panel od kasety ,przekleiłem szybkę i zamieniłem bebechy panela :hyhy: łatwo,szybko i przyjemnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TDA-7565,TDA-7566,TDA-7567,TDA-7568

 

wielkie dzięki :)

 

btw. byłem wczoraj zobaczyć swojego puga i to co zostało z silnika... Oczywiście coś źle usłyszałem i faktycznie to tłok był w misce, a nie zawór (bo to lekko niemożliwe)... Oprócz tego praktycznie każda część w jakimś stopniu uszkodzona, szklanki, zawory, tłoki, świece - oberwało bardzo wiele części.

 

Pug dostanie nowe serduszko, na 99% będzie to 2.2 z 407 + skrzynia 6 biegów, ale zobaczymy jeszcze. Na nowy samochód mnie nie stać w tej chwili (a nie kupię byle padła znów), więc remontujemy tego strucelka... :)

 

 

Granie wymaga tylko skończenia, w zasadzie dwóch weekendów, więc jak tylko mechanicznie go ruszymy - będę pisał coś o graniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, temat będzie do zamknięcia - żegnam się z peżotem... Szkoda, że tak niewiele osób miało okazję go usłyszeć.

 

Większość klocków zapewne trafi do nowego wozidełka, które tymczasowo będę posiadał.

 

Dużo czasu, pieniędzy i rzeźby w peżocie poszło na marne, ale to tylko wstęp do poważniejszych zabaw w innych autach :)

 

Łezka w oku się kręci, miałem robić swapa - ale po podliczeniu realnych kosztów (5-10tys. w zależności od wariantu + przynajmniej miesiąc-półtora bez auta), okazało się że lepiej kupić wozidełko, które mam pod ręką i pomyśleć o jakimś poważniejszym samochodzie za rok może. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Nie prościej kupić drugi taki sam motor bez zbędnych kombinacji?

 

nie, dlatego że nie chcę nic wolniejszego niż było... a żeby wyrzeźbić tyle kunia, co miałem - trzeba by było wydać parę tysięcy :) 

 

Czas na zmianę, wakacyjną :) 

 

Teraz będzie, małe, "ciotkowate" autko w "ciotkowatym" kolorze ;) Będę wyglądał jak rasowy ekhm, ale za to ma ~180KM, zdejmowany dach, szperę i generalnie mechanicznie jest bardzo fajna ;) Jeździ lepiej dużo od puga, zarówno na prostej, jak i na zakrętach :) 

 

Klocki audio przekładam praktycznie w 100%, oprócz dwóch kosmetycznych zmian - zamiast AWX'ów wejdą R6A, a Aliante trafi w BR :) 



Ok, ostateczne decyzje podjęte - czas się rozstać z pugiem :( 

 

Gdyby jakiś mod to czytał, uprzejmie proszę o zamknięcie tematu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstydzę się :) zobaczycie jak będzie ;) 

 

 

Tak serio - ciotkowaty Del Sol VTI, dosyć mocno wzmocniony ;) 

 

Tutaj są stare fotki, trzeci od góry, po lewej (podpisany "Pszemek" ):

http://www.tecnogarage.com/index.php?site=Projekty

 

(kompresora już nie ma, zostało wszystko oprócz niego, niestety ;) )\

 

Nigdy nie chciałem takiego pedalaka, ale przejechałem się raz z otwartym dachem (zanim się popsuł Pug, bo CRX jest kolegi dobrego) i stwierdziłem, że na wakacje może być ;) Najważniejsze jest to, jak to przyspiesza i skręca ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam już jest wyciągnięte sporo ;) 

 

tzn. wcześniej jak był kompresor, to była masakra - brak trakcji na III i spalanie kosmiczne, dlatego kolega wyjął i chyba już sprzedał ze dwa dni temu, cały zestaw. Po wyjęciu kompresora Hania była ogarnięta i jeszcze wystrojona u Coobcia, z tego co wiem ;) Okolice 170-180KM są na pewno, a czy będę chciał więcej - nie sądzę. To tymczasowe auto, więc dłubać nie będę :) Audio tylko zrobię, koniecznie na wakacje ;) No i opony właściwie, może w dół trochę pójdzie + pomaluję maskę w kolor auta (jest czarna). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już sprzedany :(

 

z kompresorem spalanie zaczynało się od 15l/100km :D Znając moją nogę i styl jeżdżenia, to by było 20l/100km, a 30 nie było dla niego problemem :) 

 

No ale i osiągi męskie były ;) 

 

Oprócz spalania, były też jakieś problemy z kompem i trzeba by było dłubać, a kumpel zbiedniał i dlatego wyjął kompresor... a teraz zamienia del sola, na motocykl ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...