Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'tempo MDS 10 UTE 92BT' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Start
    • Regulamin Forum
    • Aktualności
    • Sprawy Dotyczące Forum
    • Przy Piwie
  • Car Audio
    • Jestem tu nowy - dział dla poczatkujących
    • Wasze Instalacje
    • Wszystko o Sprzęcie Car Audio
    • Informacje oraz Relacje z Imprez, Zlotów, Spotkań
    • dBdrag & ESPL
    • Projektowanie Skrzyń
  • Giełda
    • Kupię
    • Sprzedam
    • Zamienię

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


GG


MSN


Strona WWW


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 1 wynik

  1. Do zrobienia "poważnego" audio zbierałem się na tyle długo że zdążyłem zmienić 3x samochód w międzyczasie zbierając kolejne klocki. Momentem w którym zmobilizowałem się żeby wreszcie to zrobić było kiedy popatrzyłem na półkę na której leżało coraz to więcej klocków, na zasadzie "o fajne, cena dobra, żal nie wziąć" A nazbierało się: Morel Tempo 6 IT MDS 10 DVC Sony XM-4540 Soundstream Rubicon 500.2 i kilka wzmacniaczy których kupna nie potrafię dziś zrozumieć Zacząłem od kupienia drzwi gruzów na szrocie za całe 20 zł podglądania grafik w Google, jak inni radzą sobie z okiełznaniem ich w CA Na tym etapie nie wiedziałem jeszcze że kolejne 3 tyg spędzę w garażu Trochę mazania z żywicą i coś tam zaczęło wychodzić, naturalnie, nie za pierwszym razem. Wyszły za płytkie i musiałem zrobić od nowa. Dla potomnych zostawiam pomiary głębokości miejsca gdzie wchodzą schowki boczków Po wyjęciu dorzuciłem jeszcze dwie warstwy maty szklanej, dla zwiększenia sztywności, w tej chwili nie pamiętam już ile warstw i jakiej gramatury zużyłem. Ale jako że pierwszy raz budowałem coś z żywicy byłem zaskoczony sztywnością tego kompozytu. W międzyczasie, zająłem się wyklejaniem drzwi, nie wiem czy drzwi w e39 są tak poje$%^&* czy zbytnio się do tego przyłożyłem ale na początku kupiłem 400x50 i później jeszcze 200x50 Maty z których korzystałem to Bitmat 2 mm W e39 lubią lecieć doły drzwi, mając wszystko na wierzchu zapsikałem jeszcze woskiem do profili zamkniętych bo nie kleiłem maty do samego dołu przy otworach odpływowych Wstępnie zamontowany XM-4540 i reszta kabelkologii ​Żeby nie pruć drugi raz samochodu, położyłem sobie od razu oddzielne przewody pod TW i WF. Do kupionych kiedyś RCA hollywooda dorzuciłem jeszcze KICX'y Chciałem mieć możliwość dostępu do środka drzwi gdyby trzeba było coś grzebnąć przy prowadnicach szyby lub zamku więc panele z żywicy zostały przykręcone do drzwi przy pomocy śrubek m5 + nitonarkętek dodatkowo położyłem cienki pasek sznura butylowego w miejscu przylegania panelu do blachy drzwi. Drzwi zamknięte, głośnik na miejscu, czas na założenie boczków drzącą ręką, bo mimo że mierzyłem boczek kilka razy po każdej zmianie - pewności nie było W kilku miejscach musiałem zedrzeć naklejną piankę - siedzi No dobra, odpalamy ! Radość nie trwała długo, przerywają kanały C/D po upewnieniu się że wszystkie końcówki zaprasowane OK, otwieram wzmacniacz, ktoś tu był przede mną Szybki spacer po płytce z funkcją makro w telefonie i miernikiem w ręce, mamy pierwszego winowajcę W międzyczasie budowania trafiła się okazyjnie jednostka Alpine UTE-92BT, rzuciłem się chyba trochę na zbyt głęboką wodę i finalnie podłączyłem wszystko aktywnie. Podpierając się innymi wątkami na forum, dotyczącymi aktywki + tempo po upływie wielu godzin, wiadra paliwa i cierpliwości i wracania do strojenia co kilka dni, bo wydawało się ideolo a następnego dnia jednak coś nie pasowało cięcia wyglądają tak: LPF - 63Hz 24db/oct MID-L 80Hz 12db/oct MID-H 1,2kHz 6db/oct TW-H 8kHz 6db/oct Jestem bliski pełnego zadowolenia, przede wszystkim powaliła mnie klarowność dźwięku, na tym etapie nie ruszyłem nawet czasówek, bo kompletnie nie umiem sobie z tym poradzić. Wprowadzenie wartości zmierzonych metrówką w cm prowadzi do nikąd, wszystko zaczyna mi się wtedy rozjeżdżać i mam wrażenie że najlepiej jest na 0. Druga sprawa która nie daje mi pełnego spokoju to dynamika, wykop, który jest i wcale nie brakuje mi dołu z wooferów, które w obiegowej opinii są pod tym względem oceniane słabo. Jednak pojawia się dopiero przy słuchaniu w okolicy maksymalnej głośności przy której ustawiałem gain. Próby podbicia pasma za pomocą EQ w jakimś stopniu pomagają i cały zestaw zaczyna kopać już przy niższych głośnościach ale wtedy znowu mam wrażenie że im głośniej tym bardziej tracę klarowność, sub przestaje się zgrywać z przodem odkleja się zupełnie i staje się natarczywy wraz ze wzrostem głośności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...