Znajdź zawartość

Siemacie , po przejrzeniu nastu fur na forum, kolej przyszla na mnie na zaprezentowanie instalki zrobionej w moim aucie. Kilka slow na temat instalacji zanim się temat rozlejeJ, Jest to moja druga instalka i zapowiedzialem sobie ze ma być przynajmniej dobra. Poprzednia była nawet bardzo dobra po moich modach ale fura poszla do ludzi i wszystko wyjalem i wsadzilem w ta fure. Wiec doswiadczenie mniejsze lub wieksze ale jakies jest. Opis instalki i foty beda tak poukladane, w jakiej kolejnosci prace były wykonywane wiec nie patrzcie na to ze cos jest nie dokonczone a biore się za co innego i wracam do tematu pozniejJ Wiec do rzeczy : Pacjet to CITROEN XSARA II kombi (break) Fura z 2004 roku z nieduzym przebiegiem wiec zostanie u mnie na dluuuuugie lata. Jeszcze nie jednego moda w niej zrobie. Pacjent: Srebrna moja, zieloniutka to cytryna wojtka z forum citroena my jak braciaJ (obiecalem mu ze pojawi się w temacie) Pokladowe klocki: Clarion 958 rmc Kicker bx 300.2 na woofy Eton POW 160 - woofy Sencor SCA 250 na tw Helix RS 801 - tweety Kicker zx 1500.1 na suba Sub Kicker S8L7 – chyba ze zachce mi się wiekszego spl to wsadze wiekszego brata S12L7. Instalacje zaczynamy od zdjecia boczkow z drzwi i obejrzenia co by tam podlubacJ Ku mojemu zachwytowi ze zaczynamy cos dlubac,szybko same wrota postawily mnie na ziemi,bo tu nie ma jak lap wsadzic z mata. Ale ok, mysle nie takie cuda się robilo wiec do dziela. Wrota wygladaja tak: Po zerwaniu fabrycznego „wygluszenia” ukazaly mi się wrota: Po zdjeciu boczkow i tych pianek czas zaczac dzialac. Zaczalem od prawych drzwi (lepiej zepsuc wrota których mniej się uzywa a lepiej wykonac te kierowcoweJ W ruch poszla szmata z rozpuszczalnikiem ekstrakcyjnym(pol banki mi zostalo po drzwiach ze starej fury jak tam wrota kleilem). Po odtluszczeniu czas przyszedl na mate GMS 07XL i tak to się toczylo: I drzwi powiedzmy wstepnie po zew stronie zostaly zrobione. Jedyne co to we francuzie jest taka cienka i miekka blacha ze balem się czasem walkujac mate zebym nie przebil się przez blache drzwiJ. Wrota wymatowane porzadnie w kazdym zakatku ,aby tam gdzie moje rece i klucze czy jakies pomocnicze narzedzia nie dostawaly to nie wklejalem maty. Gorna czesc drzwi: Tu widzimy kawalek kosci z przepustu zalana wtyczka guma i plastikiem;/ ale o tym w dalszej czesci litanii. 3 dni siedzialem nad dwojka drzwi żeby wykleic je tak jak ja chce w kazdym zakamarku, wzmocniania fabryczne poprawic na 2 warstwach. Ci co widzieli ze zaczynam dlubanine nie dowierzali i oczywiście pukali się w czola – po co to robisz. Po 3 dniach wrota były do zamkniecia.Ale zanim to zrobimy to trzeba się dokopac do przepustow w drzwiach i sprawdzic co za piny tam siedza i jak to wyglada ? a wyglada to nastepujaco: oczywiście nie obylo się bez niespodzianek bo kale były już ponacinane od otwierania i zamykania drzwi tyle lat. Ale nic to poklejenie izolacja pomoglo. Możecie uwierzyc albo i nie ale przez prawie 30 minut gapilem się na ta kosc od strony drzwi i dumalem jak to zrobic żeby nie przewiercic się przez jakis kabel w kostce. Na szczescie się udalo , i tu żeby poprzekladac kable przez kosci i piny porozwiercane przydal się kolega z forum citroena WojtekJ (Jeszcze nie raz go wspomne) Po przelozeniu kabli wygladalo to tak: Po calkowitym poskladaniu i probie szyb i zamkow czy dzialaja (na szczescie nie przecialem nic) wrotka były gotowe do przyjecia dystansow. Ale zanim dystanse trzeba pomyslec ktoredy puscic ta cala wiaske przewodow glosnikowych RCA i zasilanie ? I tu zaczely się piekielne schody….. Żeby sobie troche usprawnic prace ,zaczelismy wybebeszac cytrne ze wszystkiego w co zostala ubranaJ fotele, kanapa, listwy, slupki, dywany, plastiki, konsola po czesci. Pomyslem było przepuszczenie RCA po calym ogrzewaniu (za schowkiem) w prog ,normalnie w profil zamkniety , i wypuszczenie go zaraz przed tylna kanapa ,bo nie ma miejsca na puszczenie 3 rca i 2 par kabli glosnikowych pod tapicerka. Troche krwi nam się ulalo ale dalismy rade. Oczywiście Wojtas caly czas pomagal jak mogl (on na focie) W peszelek zmiescilo się raptem 2 rca do wf i tw a subowy poszedl obok bo i tak jest dobrze ekranowany o niego się nie boje. A wyszlo to tak: Jak widac ladnie powiazane trututkami i przewleczone w progu. Kable glosnikowe jednak postanowilem puscic po wew stronie za pasami jak by w razie cosJ zawsze można podciagnac. Czas na zasialanie i jak to zrobic ktoredy kabel puscic? Nie moglem wymyslic ktoredy puscic kabel zasilajacy bo w progu pod tapicera się nie dalo (za gruby ) i tapicerka podlogi jest wyklejona gruba gabka dla wyciszenia albo czegos. Wiec szukanie najprostrzych rozwiazan się zaczelo i gonitwa mysli : bokiem na skos pod dywanikiem , pod autem No w tym aucie nie ma w profilach zadnych przepustow żeby puscic kabel.A co najlepsze to xsara ma puszczona wiaske glowna prawym progiem a prawie nic lewym. Wiec sianie po instalce prawie gotowe ,ale nic to dzialamy. Zasilka puszczona z komory silnika: Rozwiazanie klemy bardzo proste i ciekawe bo cytrus nie ma wiąchy kabli zasilajacych a tylko 2 kable po 6mm2. wiec to co miałem w zapasach po instalce z poprzedniej fury trzeba wykorzystacJ Blizsza fota klemy: Maly kabelek to zasilanie do woltomierza. Zasilanie wpada nad pedalem gazu i leci sobie tunelem srodkowym do tylnej kanapy , pozniej pod dywanikiem i w prog pod tapicerka i do tylu na pake. Kablomania polozona wiec przyszla pora na jakis pierwszy odsluch czy cokolwiek się nie dzieje i czy wszystko hula .Lepiej sprawdzic zanim się pozamyka wrota i zlozy fure tak sobie pomyslalemJ Wiec z Wojtasem wszystko powyjmowalismy z polek i dawaj hurtem do zabudowy ,trza podlaczyc i sluchac: Szybki odsluch czy aktywa dziala i odetchniecie z ulgaJ kosci nie przewiercone szyby się zamykaja i opuszczaja wiec fura gotowa na dalsz etap prac. Cieszylem się jak dziecko z lizaka ze to gra.Wiec co by czasu nie tracic zamykamy wrota i kleimy dystanse.Otwory technologiczne zakrywalem blacha milimetrowa spokojnie starczy na to co jest. Oczywiście mata od wew strony zostala wymatowana i dopiero przykrecona na tzw pchełki, do drzwi. po zabiegu wyglada to tak: na 2 duze otwory poszla blacha na „zamkowy otwor” tylko mata bo zamki w xsarach lubia się chrzanic wiec wolalem zostawic sobie furtke bez prucia a tylko dobrze zamatowac. Ciegla poszly w peszelki żeby wszystko zakleic. Dystanse skladaja się z 3 szt po 22mm każdy wiec swoja „tube” już mam. Blacha w swietle wf zostala wycieta na rowno z dystansami. Kolejny dzien i nowe zadania czyli wyjscie z drzw i wrota prawe na gotowo,lewe w trakcie dzialania: peszelki również wymatowane żeby scisle siedzialy. Dystanse i cale wrota w calej okazalosci: W trakcie lewych wrot wpadl szwagier obgadac swoja nstalke,przywiozl nowa zabawke subowa wiec trzeba było pomacac i pogadac (chcial sprawdzic czy nie oszukuje przy matowaniu-cichociemny agentJ) Lewe drzwi: To już ja wyciskajacy ostatnie soki z maty waleczkiem oczywiście. W trakcie montowania dystansow trza było pociac tapicere żeby wlazla na woofersy wiec dremelek w grabe i Wojtas do dziela a ja za szpachlowanie jego grilla. Miałem taka faze na robienie ze siedzielismy do 3 w nocy w warsztacie i dlubalismy a to w xsarce a to przy grilluJ Czas pracy jaki był wtedy to 8 rano do 3 w nocyJ W miedzy czasie pomyslalem nad maska ,może i ja by trzasnal 07? I tak tez się stalo: na to poleci jeszcze jakas pianka ale już jest cichoJ Wrota zostaly ogarniete i zamkniete to coz zostalo? to co tygryski lubia najbardziej-zabudowa.Zabudowa owa mieszkala w poprzednim aucie wiec uparlem się na modywikacje nie duze ale musi zostac gorna podloga z dziurami na piece. Najpierw zabudowa z poprzedniej fury: Troche ciecia przerobek i kombinowania ale udalo się doprowadzic kupe mdfu do ladu i skladu żeby pomiescilo się to i owo w srodku. Pol dnia skladania i dopasowywania kabli do piecow oplotowywanie tego ,Gdyby nie wojtas to chyba bym tam zglupial bo kto jak kto ale on pomogl mi najwiecej.Humor i dowcipy mamy podobne wiec to bratnia dusza i z nim codziennie przez 3 tygodnie rzezbilismy xsareJ zamiast w domu wolal ze mna siedziecJ A po za tym mamy wiele wspolnych cechJZa to ja mu zrobilem gril do jego cytryny . Kablologia jaka wszla z tego wszystkiego wyglada jak wyglada ale spoko malina niech kupie uchwyty z opaskami (te slawetne z forum) to poskladam to do kupy. W trakcie testow już z malym strojeniem wyszla skucha z piecem do tw ,i zamiast tego trafil na tw mój stary piecyk Kicker kx 200.2 i teraz pedzi on helixy. I cala piecownia znow wspolnie na kickerachJ Otwierana na „dwa” kiedys będą silowniki albo zawiasy: Punkt masy. A to już gotowa zabudowa ogarnieta i odkurzona Żeby nie było tak fajnie i wesolo to w dniu wyjazdu z warsztatu fura odmowila zamkniecia się i odbijalo prawe drzwi wiec kolejna nocka bez fury. Na szczescie znalazlem przyczyne i zostala wyeliminowana . Fura się poskladala i jako takie dzwieki wydaje ale wszystko zaczelo trzaskac jak się zrobily sztywne wrotaJ jak to zwykle bywa . Już wiem ze do poprawy będą plastiki tapicery bo się nie miesci. i jakos trzeba będzie uspokoic rezonanse boczkow bo te plastiki mnie do szalu doprowadza wiec kilka dni bez boczkow będzie jazdaJ. Po trochu strojenia wyszlo calkiem fajnie , suba przesunalem tylko na strone kierowcy bo tak gra znacznie lepiej wiec będzie chwila to na warsztat popoprawiac boczki zamienic piece poukladac kable i dostroic system pod moje koslawe uszyJ Ot i cala instalkaJ rady porady mile nie mile mile widzianeJ Ale jak mowilem to nie koniec modow wiec jeszcze cos będzie zrobione np. zmieniara ktorej nie mogę odpalic jakos;/ ale to z czasem.