Promix

Kto powiedział że ze śląska? nie mieszkam w pl tylko w Horwacji, tam mało kto się zajmuje nagłośnieniem... Wszystko robię na własną rękę.

Wpiete pod wejscie rca na nie glosnej muzyce i ustawione raz na napięcie zmienne, potem stałe i brak odczytu... To teraz prosze o odpowiedź co można z tym radiem zrobić by grało tak jak powinno Pozdrawiam

Wiesz co, modelu nie kojarze ale to pionek który kiedys nowy chodzil po 350-420zł. Sub infinity, wzmak kicx ad 1.400. Gain mnie dziwi bo nie ma znaczenia czy mam na max czy na połowe, gra tak samo kiepsko, a w dobry dzień jak dziś o 12, to aż głośnik chciało wyrwać, było mocniej i przyjemniej, moim zdaniem z rca wychodzi mniej niż 2v, pewnie koło 0,4v a na dobry dzień więcej, choć wydaje mi się że to nie wszystkie możliwości... Czy to jakaś płytka w radiu pod rca jest winna? I jak można sprawdzić ile wychodzi z radia? po podpięciu multimetra pod wejścia nie pokazuje nic...

Długo czasu mineło, ale mam nadzieję że odpiszesz. Doszłeś w końcu co to się stało w tym radiu? problem mam ten sam, tylko że samo czynnie w większości nie gra, a w ciepłe dni jest w miarę ok.

Witam, jestem w trakcie rozwiazania problemu, nikt by sie nie spodziewal, dostalem juz link do DLS ''co może byś spartolone'' Lecz nie tędy droga jednak prowadzi, doszłem do wniosku że rca po prostu mi dają ''słaby sygnał'' przez co mam zniekształcenia i sprzęt gra płasko, bas jest bardzo twardy i ogólnie subem tak nie szarpie, problem był również na poprzednim tanim kabelku za 10zł, teraz mam sinusline cx50, dalej problem taki, gdy jest ciepło to gra, ale nie zawsze... Czyżby to była wina radia? ktoś miał taki problem i mógłby się podzielić, ewentuarnie czy da radę coś z tym radiem zrobić? drugi mam tanszy, podlaczylem tak sobie na chwile i za bardzo nie bylem zadowolony z jakosci... Prosze o sugeste i pomoc. Pozdrawiam! PS: Przed chwilą znalazłem post, gdzie komuś serwis spartolił coś z radiem, te same objawy co u mnie, autem trzesie a basu nie ma, tyle że u mnie się dzieje pod wpływem temperatury. Więc jestem pewny że to radio, czy można to jakoś naprawić? pozdrawiam!

Dzięki, poczytałem, ale nie wiele mi to daje, sprawdzę tą przeciw fazę, choć glosniki przednie mam na 125hz ustawione z racji braku wygłuszenia i bas nie powinien się wcinać... Polewkę nie robię, już wczoraj miałem wielką nadzieję że jest to do ogarnięcia, dziś się okazało że jednak nie... Może mam coś z uszami, bo wszyscy w wokół mówią że nieźle gra, wsadziłem innego większego suba, basu też za wiele nie było a ponoć wibracje się niosły po domach takie że ludzie na tyłkach odczuli... Od rca to już na pewno nie, takie proste sprawy to ja sprawdziłem, odłączenie jednego rca skutkuje słabszym graniem więc jest ok. Wszystko sprawdzone co należy, to bardziej podchodzi pod akustykę, ewentualnie faktycznie przeciwfazię, w co raczej wątpię z racji braku basu z przednich glosników

Nie rozumiem was panowie, cały czas po nocach myślę co tu zrobić problem tylko że nie ma co tu zrobić, już dziś regulowałem klapę bo mi wystawała, myślę sobie że tu też będzie wina, nie dociska do uszczelek czy coś, efekt mizerny... Trzaśnięcie może nie, ciężko stwierdzić, Z tymi otwartymi drzwiami pasażera grało skutecznie, do póki nie odpaliłem silnika, po zgaszeniu też nie ma już tego, albo się przyzwyczaiłem. Teraz takie pytanie odnośnie przeciffazy. Faktycznie odłączenie przednich głośników daje 2 razy głośniej, ale to chyba normalne że wysokie częstotliwości zagłuszają niskie, w domu z subwooferów mam to samo a wokal musi być dobrze ustawiony, nie za głośno nie za cicho i cos gra... Nie rozumiem tych co wsadzają takie głośne przednie głośniki w drzwi, to sensu nie ma moim zdaniem... Do tego fakt że wcześniej dociśnięcie klapy dawało skuteczny efekt, chodź byłem tylko za klapą to wyraźnie słyszałem ogromną poprawę, teraz jej nie było...

To ja już szczerze nie wiem co tu zrobić... prawa strona jest ciut lepiej wygłuszona właśnie niż lewa, słychać różnicę w graniu. Ustawiałem balansem na lewą i prawą stronę, efekt ten sam, nawet gdy sam subwoofer gra... Może ktoś to kiedyś rozwiązał, myślę że to sprawa wygłuszenia.

Kostkę odłączałem od radia, grałem ustawiając stronę lewą lub prawą, efekt ten sam. Pytałem się jednego majstra powiedział że ma to samo ale nie aż taką różnicę. Może wystarczy drzwi wygłuszyć?

Już wracam do tematu Winowajca to nie sub, blaupunkta tutaj nie miałem ale coś co miałem w kombiaku innego i nawet lepiej grało od blaupunkta. To tak teraz trochę pytanie o akustykę, dziś sobie jechałem z pasażerem wysiadł otworzył drzwi i bum, zrobiłem później potwórkę i trafiłem w sukces. Otwarcie drzwi pasażera robi robotę. Teraz pytanie co z tym zrobić? ostatnio otworzyłem wszystkie drzwi i docisnąłem klapę bagażnika, sub grał jak ''tuba'' za 200zł typu wlasnie blaupunkt (aczkolwiek mam go w innej pace ) a po docisnięciu bas był bombastyczny. Wydaje mi się że otwarcie drzwi z jednej strony daje efekt że klapa tak nie lata jak przy dwóch otwartych drzwiach, ale przy zamkniętym aucie nie ma tego cisnienia co rusza klapą i tez dobrze nie gra. Co o tym myślicie? Przy samych otwartych jednych drzwiach bas się poprawił na tyle że na radiu gdy ustawiłem na 0db suba to grało to dwa razy lepiej niż przy zamkniętych czy oby dwóch otwartych na 6db subie

W domu to zawsze jest petarda czy zimne powietrzę wpuszczę czy nie, gra ładnie Kable miałem tanie z zestawu kabli zasilających za 25zl, po zmianie na sinusline cx 50 nie wiele roznicy zauwazylem 0,2v roznicy miedzy aku czyli spadek na wzaku 12,9 a na aku 13,1. Ładowanie 14v dokładnie. Mój jest na gumie używany pewnie ma ze 10 lat lekko, nie wiem może to też zasługa auta, plastiki wygrzane czy blachy i może dla tego też ma znaczenie duże.

Każdy ma takie różnice, z cieakowiści się pytałem ludzi. Ale cóż nic nie szkodzi, sub dużo miejsca nie zajmuje to niech będzie, przyjdzie czas to się pogra

Witam ponownie, dla ciekawskich którzy mają ten sam problem i są ciekawi czy go rozwiązałem. Otóż już tłumaczę. Ktoś zaproponował mi podłączyć wzmaczniacz domowy ze zwrotnicą pod subwoofer w samochodzie w różne pogody, temperatury, raz wieczorem, raz rano, raz po południu. Pograłem potestowałem, 3 dni testowałem, i co mogę powiedzieć. Efekt ten sam, różne granie w różne pogody. Czasem płasko bez porządnego basu i dość cicho, czasem dość głęboko, przyjemnie i głośno. Po prostu nie zawsze można sobie pograć Pozdrawiam

To jutro się zabieram i sprawdzam wszystko po kolei crunch mxb 480 ale sprawdzałem też innego od kolegi gdzie mu fajnie gra, efekt podobny. Z tymi szybami trochę racji jest z samej fizyki niska fala się nie zmieści, to mi nie przeszkadza w lato, ale na zime przy zamkniętych i granie 30hz będzie lipą w takim małym aucie

Suba podmieniałem na blaupunkta z poprzedniego auta, tyle że kombi i tam to naprawdę chulało. Tak do karoserii, 16mm2. czy prąd ma coś do tego? pracuje jak należy, prądu dostaje tyle ile powinien tylko basu jest mniej, brzmienie gorsze a ciśnienie takie same... nie pamiętam ale trzasniecie albo otwarcie drzwi i już nagle się granie poprawiło ale nie na długo.