Witam serdecznie!
Zmieniłem radio z mojego stareńkiego i golutkiego Pioneer MVH-170UB na Alpine CDE-193BT. Ogólnie pod względem grania jest jak najbardziej na plus ale, przestawiłem radio na zwrotnicę 3-way jak zresztą wiele osób stąd zalecało. Okazało się że po obcięciu wszystkiego totalnie nie słychać średniaków.
Mój zestaw składa się z seryjnego przodu (Golf V 2005r system 3 drożny czyli tweet w słupku, średniak przy klamce, basowy w dupe) oraz z tyłu sub 2x P2D4-12 + Hifonics BRX3000D.
Wszystko jest na flat, brak jakichkolwiek podbić czy bajerów, wyłączyłem również defeat. Suba jak i przody tne na radiu.
Cięcia w X-OVER
LOW (LPF) - 63hz 12db
MID LOW (HPF) - 80hz 12db
MID HIGH (LPF) - 2,5Khz 12db
HIGH (HPF) - 4Khz 12db
Wysokie odzywały się tak jak powinny, bas był rewelacja, ale totalnie brakuję średniego tonu.
Pobawiłem się tym troszkę i zauważyłem że gdy zejdę z cięciem "HIGH" do 2Khz zaczynają się odzywać średniaki przy klamce, kiedy zejdę cięciem aż do najniższej wartości w tym przypadku 1Khz wszystko gra podobnie do grania na zwrotnicy 2-way w radiu. I teraz moje pytanie czy to ja coś źle robię czy przy moim systemie ta zwrotnica nie za bardzo ma prawo działać?
Na logikę nie powinienem ciąć tweeta od 1Khz ale nieco wyżej aby go nie uszkodzić. Wpadłem też na pomysł aby ustawienie "MID High" dać na 80hz a "MID LOW" na 800Hz (maksymalne) - ale to totalnie nie ma sensu i nie tak to powinno działać. Prosiłbym o sugestie jak to ugryźć, pozdrawiam! 😉