Skocz do zawartości

Grzeje się jedna strona końcówki mocy


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie,

 

po uporaniu się ze zwrotnicą, mam inne zjawisko do rozkminki:

 przez przypadek zauważyłem, że jedna strona końcówki mocy się grzeje. Grzeje się jeden z radiatorów, z jednej strony. Jest gorący tak, że nie da sie go trzymać, drugi jest chłodny. Nie jestem w stanie stwierdzić, który tranzystor.

Mam pytania, może dyletanckie, proszę o wyrozumiałość.

Rozumiem, że grzeją się tranzystory?

Kupiłem 4 Toshiby największe. Czy jakieś wskazówki odnośnie wylutowania ich? Czy je się czymś przykleja? Mam wrażenie, że są one na czymś położone.

 

Czy jest możliwe tak silne grzanie się z tych trzech małych tranzystorów na środku? Czy wylutować najpierw te duże, wymienić je i sprawdzić?

Czy może tak może być, że jedna strona jest gorąca, a druga chłodna, co byłoby prawidłowe? 

Dodam, że nie mam żadnych balansów, faderów, regulacji basów, srasow, 

Zamieniłem kable na wyjściach do kolumn głośnikowych - efekt grzeje sie ten sam radiator.

 

ps. oczyściłem także ten kurz, który widać - efekt - bez zmian, grzeje się

różnic w graniu kolumn lewej/prawej nie słyszę

podczas głośnego grania - nie słyszę różnic

różnica temperatur pomiędzy radiatorami jest ogromna

post-23356-0-53928500-1652787003_thumb.jpg

post-23356-0-05460900-1652787019_thumb.jpg

post-23356-0-52204700-1652787033_thumb.jpg

post-23356-0-46542900-1652787057_thumb.jpg

post-23356-0-08861000-1652787080_thumb.jpg

post-23356-0-88332300-1652787092_thumb.jpg

post-23356-0-22508800-1652787103_thumb.jpg

post-23356-0-49527500-1652787116_thumb.jpg

post-23356-0-27101300-1652787131_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

janek - nie wiem czy największe, jeśli zamawiam takie samo oznaczenie, to są różne rodzaje? małe i duże? 

 

nakamischi - chyba nie jestem ostatnim neptykiem na tym świecie, ;-)

youtube, jak zmierzyć prąd spoczynkowy, dr google ... z odłączonymi kablami, tak jak proponowałeś

nie znalazłem service manual (wzmacniacz / końcówka mocy Advance Acoustic MAA406) nigdzie, ale poradziłem sobie tak, zmierzyłem jedną stronę i tam pokazało mi 0,025-0,027mV (chyba nie zgubiłem zer)

na drugiej stronie, na opornikach miałem (mam) 0,195 !!!! mV - tym ciepłem byłbym w stanie, w zimie ogrzać cały pokój

 

zacząłem kręcić rezystorem z- no tym na śrubokręt, żadnych zmian na stronie grzejącej się

zacząłem kręcić rezystorem na stronie prawidłowej i są zmiany

 

Mój wniosek: padł opornik regulacyjny. Muszę go wylutować/zmienić.

 

Czy dobrze główkuję?

 

Aha, na płytce pisze 3k, a nie pisze nic o W.

Nie mogę natrafić na taki sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy dobrze główkuję?

 

 

 

Aha, na płytce pisze 3k, a nie pisze nic o W.

 

Nie mogę natrafić na taki sam.

 

 

Wnioski są absolutnie przedwczesne , to niestety nie jest zgaduj zgadula .

Podłącz omomierz równolegle do R22 i zobacz w jakim zakresie zmienia się wartość przy kręceniu RW1 , oczywiście bez zasilania z sieci.

 

Jak sie zmienia , to niczego więcej nie ruszaj szukaj jakiegoś "ogarnietego" serwisu w swojej okolicy , póki stan jest taki jaki jest .

Jeden błąd i polecisz kosztami w kosmos . Nie wymieniaj tez tych tranzystorów mocy , nic lepszego niz to co dała tam fabryka nie kupisz w sklepie za rogiem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem R22 i wszystkie inne. Kręciłem również opornikiem obrotowym, nic się nie zmienia.

Wszystkie oporniki miały 0,5 Oma na wyświetlaczu. 

 

Przy wyłączonym zasilaniu, itp. zmierzyłem sobie opór na nóźkach tego rzekomo wadliwego obrotowego opornika i zdziwiłem sie, bo mogłem sobie regulować opór pomiędzy nóżką ze strzałką, a drugą nóżką w zakresie 0-3k omy. Czyli jakby ten opornik był dobry.

Wartość oporu pomiędzy nóżką ze strzałką a trzecią nóżką jest stały, bez względu na kręcenie i wynosi około 0,45k oma.

 

Na prawidłowej stronie końcówki mocy, wartości pomiędzy nóżkami są następujące:

Pomiędzy nóżką ze strzałką, a drugą nóżką, można regulować, czyli super, natomiast opór pomiędzy nóżką ze strzałką, a trzecią nóżką zmienia się wraz z kręceniem, od zera do 0,4k oma.

 

Taki wniosek mój: opornik obrotowy jest jednak wadliwy, ponieważ kręcenie pokrętłem wpływa na zmianę oporu tylko pomiędzy nóżką ze strzałką, a drugą nóżką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłącz omomierz równolegle do R22 i zobacz w jakim zakresie zmienia się wartość przy kręceniu RW1 , oczywiście bez zasilania z sieci.

 

Czy możesz zrobić coś tak jak się do Ciebie pisze i podać wynik dla dwóch skrajnych położeń RW

 

Inna sprawa ,ze tego rodzaju układy projektuje się / powinno się projektować  tak , aby rezystory nastawne w wypadku ich awarii powodowały ograniczenie prądu do minimum , a nie podążały do Max .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli RW1 jest oznaczeniem rezystora nastawnego (a nie mogę tego oznaczenia znaleźć, jest za to oznaczenie VR1), to po wpięciu omomierza równolegle pokazuje mi wartość 0,5 Oma na R22. Kręcenie rezystorem nastawnym od końca jednego, do drugiego nic nie zmienia w wartościach.

 

Nie do końca rozumiem dlaczego ta wartość miałaby się zmienić. Wpinam miernik pomiędzy nóżki R22, a kręcę rezystorem nastawnym, który jest z boku. Miernik wtedy mierzy opór pomiędzy nóżkami R22, a nie ma to związku z rezystorem nastawnym. Nawet gdyby ten R22 nie miał oporu lub odwrotnie, to kręcenie VR1 też nic by nie zmieniło. Tak się mi wydaje.

 

Aktualizacja: Przepraszam, żle odczytałem oznaczenia oporników!!!! Mierzyłem R34.

Oprnik R22 ma równe 2k omy. Kręcenie rezystorem nastawnym nic nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja: Przepraszam, żle odczytałem oznaczenia oporników!!!! Mierzyłem R34.

 

Oprnik R22 ma równe 2k omy. Kręcenie rezystorem nastawnym nic nie zmienia.

 

Więc jednak po coś to było .  ale ........wg SM wartość R 22 ma wynosić 470 R plus równolegle nastawny , zatem to co zmierzysz na nim powinno zawierać się zakresie plus minus 400 R do okolic zera w zależności od ustawienia VR . Jeżeli na samym rezystorze R 22 nominalnie 470 R masz 2k , to go wylutuj i ponownie zmierz / wymień w zależności od wyniku .

Jeżeli masz zmianę rezystancji na równoległym VR to jeżeli są ze sobą połączone równolegle to ta zmiana musi tez występować na drugim rezystorze . Sprawdź no tam się dzieje z drugiej strony płytki ( luty , ścieżki )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłem opornik przed wylutowaniem, na drugiej stronie płytki - 2k omy.

 

Wylutowałem R22 - wynik 2k omy. :-(

Pod opornikiem był napis 2k.

 

Teraz mam lepsze możliwości zobaczenia płytki, przy VR1 pisze 3k. Może to cos nakieruje.

A ta moja wcześniejsza obserwacja, że na VR1 podczas kręcenia na jednej nóżce zmienia się opór 0-3k omy, a na trzeciej jest stałe 0,45k oma? Czy tak ma być?

post-23356-0-31138600-1652904104_thumb.jpg

post-23356-0-85104700-1652904125_thumb.jpg

post-23356-0-23867000-1652904143_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan faktyczny odbiega od SM , co nie zmienia istoty . Oporem szeregowym jest nadal 2 k ale tu nosi oznaczenie R 22 , a oporem równoległym jest R 23 . Jeżeli na R 23 nie masz zmiany od kręcenia VR to jest on do wymiany . Sprawdź czy tak jest .

 

W przypadku negatywnym , możesz na "partyzanta " spróbować zewrzeć zewnętrzne nogi VR , sprawdzić na "sucho " stan na R 23 .

Regulacja powinna działać tyle że regulacja będzie w odwrotnym kierunku niż w drugim kanale .

Typowa wartość VR 2k2  lub 4k7 powinna być łatwo dostępna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opór na R23 się zmienia w czasie kręcenia VR1. (po wylutowaniu R22)

 

R23 ma bez zwarcia nóżek VR1 0,4k oma, ze zwartymi nóżkami VR1 również tyle samo.

Ze zwartymi nóżkami regulacja również działa, nie wiem czy odwrotna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opór na R23 się zmienia w czasie kręcenia VR1. (po wylutowaniu R22)

 

R23 ma bez zwarcia nóżek VR1 0,4k oma, ze zwartymi nóżkami VR1 również tyle samo.

Ze zwartymi nóżkami regulacja również działa, nie wiem czy odwrotna.

To jak masz na R 23 regulacje od 400 R do zera to zostaw to w spokoju VR . Wlutuj R 22 i ............

 

 

 

Wnioski są absolutnie przedwczesne , to niestety nie jest zgaduj zgadula .

 

Podłącz omomierz równolegle do R22 * i zobacz w jakim zakresie zmienia się wartość przy kręceniu RW1 , oczywiście bez zasilania z sieci.

 

 

 

Jak sie zmienia , to niczego więcej nie ruszaj szukaj jakiegoś "ogarnietego" serwisu w swojej okolicy , póki stan jest taki jaki jest .

 

Jeden błąd i polecisz kosztami w kosmos .

* z późniejszą poprawką oznaczeń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem u lokalnego machera, który wg opinii jest the best. Stary Zurit, Zurt, czy jakoś tak.

Po obdukcji stwierdził, że ma na zapleczu wzmacniacz z grzejącą się końcówką, sprawdził wszystko i się chyba podda.

Odmówił mi nawet próby naprawy.

Zasugerował również podmiankę stronami całych płytek z radiatorami, bo spotkał się z sytuacją, że sygnał przychodzący był ... (nie pamiętam jak go nazwał). Wspomniał też, że jeden z tranzystorów może dziwnie działać, a kupić takie tranzystory to jest sztuka. Większość nie nadaje się do tego zastosowania. Dziwne, bo kupiłem komplet, pisze na nich Toshiba, chyba, że Chińczyk je dobrze podrobił.

 

Ostrzegał mnie przed kombinacjami, typu obniżaniem prądu, na chwilę pochodzi potem coś pada. Chodzi o sytuację, że jakiś rzemieślnik nie eliminuje przyczyny awarii, tylko maskuje objawy.

Polecił mi producenta estradoowych wzmacniaczy LDM lub serwis producenta.

 

Wybrałem drugi wariant, na jutro jestem umówiony na audiencję.

Dam znać, co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem u lokalnego machera, który wg opinii jest the best. Stary Zurit, Zurt, czy jakoś tak.

Po obdukcji stwierdził, że ma na zapleczu wzmacniacz z grzejącą się końcówką, sprawdził wszystko i się chyba podda.

Odmówił mi nawet próby naprawy.

Zasugerował również podmiankę stronami całych płytek z radiatorami, bo spotkał się z sytuacją, że sygnał przychodzący był ... (nie pamiętam jak go nazwał). Wspomniał też, że jeden z tranzystorów może dziwnie działać, a kupić takie tranzystory to jest sztuka. Większość nie nadaje się do tego zastosowania. Dziwne, bo kupiłem komplet, pisze na nich Toshiba, chyba, że Chińczyk je dobrze podrobił.

 

Ostrzegał mnie przed kombinacjami, typu obniżaniem prądu, na chwilę pochodzi potem coś pada. Chodzi o sytuację, że jakiś rzemieślnik nie eliminuje przyczyny awarii, tylko maskuje objawy.

Polecił mi producenta estradoowych wzmacniaczy LDM lub serwis producenta.

 

Wybrałem drugi wariant, na jutro jestem umówiony na audiencję.

Dam znać, co i jak.

Daj sobie spokój z tymi ludźmi , niestety kolejni którzy nie znają się na tym w czym świadczą usługi .

Dasz mi to w weekend a w następny przywiozę zrobiony . Oczywiście jak chcesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...