Skocz do zawartości

Procesor DSP Helix


grzybol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Autor sam sobie strzelił w kolano oczekuje super dynamiki i poprawy a sygnał już obdarty z jakości podaje.

Bawiąc się z BT przez ponad rok testując i porównując stwierdzam że poważnie to tylko 2 urządzenia można uznać za dające max co może nie zabić w sygnale BT.

Ifi zen blue oraz Audioengine B1

Wszelkie inne - nie wymagaj od nich niczego po za tym że to gra.

 

Od blisko dekady tzn wprowadzenia iPoda touch , transmisja po Wi Fi zapewniała bezstratny przesył strumienia danych odpowiadającego formatowi CD  wg Blue Book , a także gęstszych formatów w tym 192/ 24 . Nie wiem kto i dlaczego uparł się zrobić to przez BT i do tej pory toczy boje aby zmieścić w tym 44,1 / 16 bez kompresji stratnej . USB otwiera zupełnie nowe pole w tym zakresie , ale niestety jest to połączenie przewodowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 127
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie rozumiem dlaczego autor miałby inwestować krocie z kolei w DAC, z którego wyjdzie optykiem. Sygnał nie opuści domeny cyfrowej. Chcecie powiedzieć, że "wysokiej klasy" konwerter USB>SPDIF będzie o galaktykę lepszy od takiego FiiO E10K? Ja osobiście wątpię. Poza tym, jakim parametrem chcecie mierzyć jakość takiej "konwersji"? Przy konwersji cyfra > analog jest cały szereg bloczków, przez które przelatuje sygnał. Przy sygnale cyfrowym, próbka to próbka. Nie wiem czego znów się doszukujecie. Zaraz zacznie się gadka o kablach światło/coax i ich przewagach...

 

Może niech autor sobie kupi jakiś sensowny mały klocek, który w łańcuchu telefon > klocek > światło/coax > proc poda sygnał do systemu bez obdzierania go przez bluetooth.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może niech autor sobie kupi jakiś sensowny mały klocek, który w łańcuchu telefon > klocek > światło/coax > proc poda sygnał do systemu bez obdzierania go przez bluetooth.

Chromecast audio jest wystaczajacym klockiem?

Air porta też mam, więc spróbuję w wekend czy to coś wniesie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Chromecast audio jest wystaczajacym klockiem?

Uważam, że całkowicie. Używam w domu i jestem zadowolony. Tylko to chyba nie działa P2P, więc musiałbyś jakiś punk dostępu wifi w aucie zrobić. No i ma jeszcze jedną poważną wadę. Do dostania są tylko używki z ceną 3x w stosunku do tej, kiedy były normalnie w sprzedaży.

 

 

 


Nie kupuj drogich zabawek typu Fiio x5.. Potrzebujesz tak na prawdę zewnętrznego klocka do telefonu, wpinanego po USB-C, który wypuści Ci światło. Ew. podaj dźwięk po coaxialu - pewnie większy wybór klocków. Np. FiiO E10K już tutaj będzie wystarczający.

I zainteresuj się apką USB Audio Player Pro na androida.

Pełna zgoda. Zamiast DAC konwerter usb do spdif z optykiem i po sprawie. Najtańsze tego typu rzeczy są na PCM2704 i to też będzie działać ale synchronicznie i z ograniczeniem do 48kHz. Szukałbym jakiegoś modułu na x-mos, lub CM6631. Do tego jak kolega pisze UAPP na andka i gra gitara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello.

 

@ Various

Proszę nie mieszaj oraz nie wprowadzaj innych w błąd. Ponieważ mylisz pojęcia oraz zastosowanie i przeznaczenie przytoczonych urządzeń.

 

Konwerter a DAC to zupełnie inne sprzęty.

Karta dźwiękowa na usb też co innego.

 

Opisywałem to gdzieś na forum - szukać....

Dodatkowo nie wiem skąd bierzesz tyle razy konwersję po drodze gdzie ona nie występuje?

Na alledrogo jest chyba za niecałe 4 dychy prosty konwerter też już linkowałem jaki.

Podpinasz smartfon z jednej optyk do proca z drugiej i (jakoś) gra.

 

Każde urządzenie nawet to działające w domenie cyfrowej dzięki swojej budowie także robi coś lepiej lub gorzej. W sensie na innym poziomie uzyskanej finalnie jakości.

Wiara w to nie ma tu nic do rzeczy. To są tylko fakty.

Sama konstrukcja sekcji zasilania tego typu urządzeń potrafi być wąskim gardłem dla jakości.

 

Rzecz jasna jakość tego za 40 pln będzie znacznie odbiegała od bardziej zaawansowanych modeli opartych na dopracowanej architekturze i kościach.

 

 

@ nakamichi

Jasne że optymalnym rozwiązanie jest napęd cd.

Lecz autor z CD nie posłucha Tidala.

Co do wyboru airplay po wifi to myślę że zbyt mała popularność u nas appla oraz konieczność stawiania punktu dostępu na terenie auta aby mieć się poczym łączyć i cała złożoność z tym związana może być tą właśnie barierą ze ludzie wolą po BT się łączyć.

W znacznej większości przypadków to wystarczy. Idąc dalej w las i oczekując bezkompromisowej jakości trzeba wybrać inną metodę niestety.

 

 

Reasumując

Większość prockow ma wejście Toslink

nieliczne Coaxial z tego powodu nie można dostarczyć tam sygnału po USB (Pomijam tu ostatnie modele Alpine, oraz karty rozszerzeń dla HELIX mających wejście HEX)

 

Sygnał musi zostać zatem przygotowany do wtyczki akceptowalnej przez procesor.

Chcąc grać ze smartfonu lub tabletu trzeba zastosować odpowiedni konwerter.

Od poziomu jego jakości zależy co dostanie procesor w domenie cyfrowej do dalszych działań w kwestii cieć i czasów aż finalnie wykona konwersję na Analog dla podania na wzmacniacze.

 

Tak, odpowiednio dobierając komponenty także i konwerter można uzyskać jakość lepsza niż z pewnych modeli DAP finalnie wydając mniej.

 

Każde rozwiązanie opierać się jednak musi o wiedzę i zdobyte w tym kierunku doświadczenie nie wyczytane lecz wysłuchane na wielokrotnych testach.

 

Osobiście jako źródło używam w autach peceta, tabletu, smartfona.

Wszystkie się sprawdzają jako źródła w odpowiednich konfigach. Nie widzę sensu wydawać na DAP skoro nie przeskoczę na wyższy poziom jakości jako źródło.

 

Czasem też trzeba się zastanowić czy warto

kombinować niepotrzebnie gdy słuchamy muzyki z YT :-)

 

Chromecast też jakiegoś jakościowego szału nie robi jest to jakaś opcja lecz punkt dostępu bedzue tu też potrzebny.

 

Te wszystkie rzeczy powinny się znaleźć w temacie o "alternatywnych źródłach..."

 

W razie pytań służę pomocą.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ nakamichi

Jasne że optymalnym rozwiązanie jest napęd cd.

Lecz autor z CD nie posłucha Tidala.

Co do wyboru airplay po wifi to myślę że zbyt mała popularność u nas appla oraz konieczność stawiania punktu dostępu na terenie auta aby mieć się poczym łączyć i cała złożoność z tym związana może być tą właśnie barierą ze ludzie wolą po BT się łączyć.

W znacznej większości przypadków to wystarczy. Idąc dalej w las i oczekując bezkompromisowej jakości trzeba wybrać inną metodę niestety.

 

Czytać uważnie a nie wyrywkowo . Pisałem o porównaniu możliwości sonicznych procka . To nie ma nic wspólnego z codziennym użytkiem , chociaż  szkoda .

Podobnie podanie ograniczeń danego rodzaju transmisji nie ma nic wspólnego z tym czy Jasio zdoła to skonfigurować czy nie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Air porta też mam, więc spróbuję w wekend czy to coś wniesie ;)

Koniecznie przetestuj.

Jedyny mankament, to to ze trzeba poczekac okolo minuty po odpaleniu systemu, zanim airport bedzie gotowy do pracy.

Potrzebny tez maly myk, aby korzystac z neta w telefonie polaczonym z airportem przez wifi. Da sie to latwo ogarnac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Konwerter a DAC to zupełnie inne sprzęty.
Karta dźwiękowa na usb też co innego.

Wiem, natomiast autor szukając po "konwerter" dostanie mniej wyników, niż szukając po DAC. Większość DAC'ów ma jednak wyjście cyfrowe.

DAC jest kartą dźwiękową.

 

 

 

 


Każde urządzenie nawet to działające w domenie cyfrowej dzięki swojej budowie także robi coś lepiej lub gorzej. W sensie na innym poziomie uzyskanej finalnie jakości.
Wiara w to nie ma tu nic do rzeczy. To są tylko fakty.

 

Jak zjadę czas to zrobię porównanie i zrzucę surowe zera i jedynki wyplute przez takie czy inne źródło cyfrowe. Wtedy będziemy rozmawiać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


DAC jest kartą dźwiękową.

Zasadniczo karta dźwiękowa kojarzy się z komputerem. Oprócz wyjść posiada też wejścia pod mikrofon, czy line in i pozwala również na konwersję AD. DAC w tej sytuacji trudno utożsamiać z kartą, zwłaszcza, że nie musi mieć wbudowanego konwertera USB, a wtedy do większości komputerów i laptopów w ogóle nie da się tego podłączyć.

 

 


Jak zjadę czas to zrobię porównanie i zrzucę surowe zera i jedynki wyplute przez takie czy inne źródło cyfrowe. Wtedy będziemy rozmawiać ;)

Też jestem zdania, że przecenia się jakość cyfrowych transportów. Warto zadbać o BP, ale do tego nie potrzeba robić kosmicznych wydatków. Generalnie w sponsorowanych "recenzjach" straszy się jitterem, którego nikt nie widział, nikt nie słyszał ale wszyscy powinni się bać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ibasso dx150 który ma optyka który ma tidal'a który czyta wszystko i mam święty spokój ze źródłem. Chcę posłuchać radia przełączam się na seryjne radio, chcę słuchać flac czy wav to odpalam ibasso.

 

Przy kosztach całego systemu nie jest to jakiś wielki wydatek. A wpinanie codziennie telefonu do systemu wydaje mi się bez sensowne, cała procedura odpalenia muzyki w aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello. 

 

 

 



Czytać uważnie a nie wyrywkowo .

 

 - Przeczytałem tak jak zawsze - wszystko  :wink:

 

 - wpis odebrałem właśnie jako :

 

 

 


Pisałem o porównaniu możliwości sonicznych procka . To nie ma nic wspólnego z codziennym użytkiem , chociaż  szkoda .

Podobnie podanie ograniczeń danego rodzaju transmisji nie ma nic wspólnego z tym czy Jasio zdoła to skonfigurować czy nie .

 
 

 

 

 

 

 

 


Wiem, natomiast autor szukając po "konwerter" dostanie mniej wyników, niż szukając po DAC.

 

- dałem konkretny namiar na konwerter nie wymagający szukania pod hasłem DAC 

 

 

 

 


DAC jest kartą dźwiękową.

 

DAC - Digital Audio Converter   - ....    nie mam siły uświadamiać . W moim mniemaniu jest interpretatorem zer i jedynek na sygnał analogowy ,narzucając swoją manierę tej interpretacji  w wyniku użytej w nim  implementacji elementów składowych ze względu na mnogość możliwych rozwiązań  nie odbieram tego stricte jako karta dźwiękowa .

 

 

 


Jak zjadę czas to zrobię porównanie i zrzucę surowe zera i jedynki wyplute przez takie czy inne źródło cyfrowe. Wtedy będziemy rozmawiać ;)

 

Same zera i jedynki to jak weryfikacja sum kontrolnych . niby się zgadzają i niby wszsytko jest O.K  A  tak serio to w granicach założonych błędów algorytmów .

 

Jednak z jakiegoś powodu  DAC-e  różnych producentów brzmią inaczej . A niby to tylko jedynki i zera ! 

Dla mnie jedynym werdyktem jest osłuchanie danego klocka w sprzęcie referencyjnym dającym pewność że testowany element jest o kilka rzędów poniżej percepcji tej referencji aby można bezsprzecznie ocenić co kastruje dany testowany klocek . Bo z pewnością nie może czegoś dodać sam z siebie ,  analogicznie do kabli które nie mogą dodawac same z siebie jedynie mogą mniej lub więcej z tej muzyki odebrać ukazując ją co najwyżej w innej odsłonie .

 

 

 


Moim zdaniem czy to brax, helix a nawet alpine f1 bez konkretnego strojenia są gówno warte.

 

Bardzo trafne myślenie jak na mój gust .

 

 

 

 

 


Nie ma to jak analog na pasywce (bądź pasywka w analu) jak komu pasuje

 

Łapka w górę :-) 

 

 

 

 


Ja mam ibasso dx150 który ma optyka który ma tidal'a który czyta wszystko i mam święty spokój ze źródłem. Chcę posłuchać radia przełączam się na seryjne radio, chcę słuchać flac czy wav to odpalam ibasso.

 

Jest to ciekawa opcja - lecz .....   policzmy .

 

 

 


Przy kosztach całego systemu nie jest to jakiś wielki wydatek. A wpinanie codziennie telefonu do systemu wydaje mi się bez sensowne, cała procedura odpalenia muzyki w aucie.

 

DX 150 -  około -  2 kPLN - ? albo źle paczę .

 

 

 Jeżeli wpięcie uruchomionego i już działającego telefonu do systemu jest bezsensowne i wymaga jakichs procedur odpalenia muzyki   w aucie to .....  nie wiem kto ma tak skopane ?

 

Wsiadam wsuwam  fona w przygotowane miejsce gdzie kabel się  od razu łączy poprzez USB C i  wciskam PLAY w dowolnej aplikacji , słucham juz muzyki  - faktycznie mega procedura .

Zaoszczędzone fundusze ( bo telefon już mam )  wydaje na dowolnie wybrany cel sprawiający że jestem szczęśliwszy  :hyhy:

 

Każdy znajdzie drogę dla siebie i tego się trzymajmy  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


DAC - Digital Audio Converter - .... nie mam siły uświadamiać . W moim mniemaniu jest interpretatorem zer i jedynek na sygnał analogowy ,narzucając swoją manierę tej interpretacji w wyniku użytej w nim implementacji elementów składowych ze względu na mnogość możliwych rozwiązań nie odbieram tego stricte jako karta dźwiękowa .

No to to już jest Twój "odbiór" bo w kategoriach sprzętu DAC jest podtypem karty dźwiękowej. Choćbyś nie wiem co myślał ;)

 

Swoją manierę narzuca tor analogowy. Jeśli uważasz, że coś może wpłynąć na sygnał w domenie cyfrowej w taki sam sposób jak w domenie analogowej (typu bardziej wyrazista góra, przymulony bas i inne wynikające z charakterystyk elementów dyskretnych wpływających na sygnał analogowy), to chyba nie rozumiesz jak sygnał w domenie cyfrowej wygląda i jak wygląda jego obróbka. Próbujesz tu wcisnąć bzdury typu lepszy/gorszy kabel HDMI.. Sygnał cyfrowy to sygnał cyfrowy - tutaj kable czy inne "klocki" domeny cyfrowej nie mają "maniery", co wynika ze sposobu przetwarzania sygnału. Kiedyś, jak analogowy sygnał TV był słabszy, obraz mrowił i faktycznie mógł być "gorszy", teraz albo ten obraz jest, albo go nie ma (ew. przerywa). Nie ma spadku jakości, nie ma maniery. Nawet, jeśli Ty ją słyszysz to znów jest Twoja subiektywna opinia a nie fakt naukowy.

 

 

 

 


Same zera i jedynki to jak weryfikacja sum kontrolnych . niby się zgadzają i niby wszsytko jest O.K A tak serio to w granicach założonych błędów algorytmów .

Opowiadasz głupoty. Chcesz powiedzieć, że 2 identyczne sygnały cyfrowe, już w odbiorniku i dalej w domenie cyfrowej, zakładając taki sam wyjściowy tor analogowy, mogą brzmieć inaczej, w zależności od tego "jak dobry" konwerter je wysłał? Chyba na prawdę nie masz podstaw w obrębie techniki cyfrowej.

 

 

 


Jednak z jakiegoś powodu DAC-e różnych producentów brzmią inaczej . A niby to tylko jedynki i zera !

 

Brzmią inaczej, bo konwertują te jedynki i zera na sygnał analogowy, który jest już bardzo podatny na "manierę". Ale nie wciskaj ludziom, że jeden "konwerter" wypuści "lepszy" SPDIF niż inny... SPDIF enkapsuluje surowy PCM w taki sposób, aby dało się go przesłać coaxem czy światłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Same zera i jedynki to jak weryfikacja sum kontrolnych . niby się zgadzają i niby wszsytko jest O.K A tak serio to w granicach założonych błędów algorytmów .

Drogi kolegoolego. W informatyce określenie "niby" nie występuje. Albo się zgadza, albo nie. O jakich błędach ty piszesz? Korekcja błędu na bazie sum kontrolnych pozwala na bezbłędne przesłanie Terabajtów z dysku na dysk, czy z serwera na serwer. Gdyby było inaczej nie mógłbyś się tu wypowiadać, bo internet by nie działał. Poza tym mowa tu o przesyle strumienia audio do konwwertera po USB. Otóż w przypadku UAC korekcja błędu zastosowania nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast DAC konwerter usb do spdif z optykiem i po sprawie

 

 

Większość DAC'ów ma jednak wyjście cyfrowe.

 

 

DAC jest kartą dźwiękową.

 

 

Ale my rozmawiamy o transmisji cyfrowej i lepszości sygnału SPDIF z jednego źródła względem drugiego...

 

Oczywiście , dlatego jego źródlem nigdy nie jest DAC , sygnał s/pdif jest tworzony z tej samej szyny danych , które mogą dostarczać sygnał do przetwornika DAC, a nie jego wyjścia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nakamichi. Mówiąc DAC każdy z nas ma na myśli takie pudełeczko, które służy do konwersji, a te mogą, ale nie muszą mieć wyjść cyfrowych.

Ty piszesz

 

 


W żadnym znanym mi urządzeniu nie znalazłem elementu oznaczonego jako DAC do transmisji sygnału cyfrowego .

czyli masz na myśli DAC jako IC. I poniekąd masz rację. Ale nie do końca. Jest cała masa układów scalonych, które są DAC'ami USB, na wyjście podają sygnał analogowy i dodatkowo SPDIF. Chociażby bardzo popularny PCM2704.

 

 


Ale my rozmawiamy o transmisji cyfrowej i lepszości sygnału SPDIF z jednego źródła względem drugiego...

I warto się zastanowić jakie znaczenie ma to w przypadku procesora. O ile w domowym stereo, gdzie używamy DACa i nie robimy obróbki DSP warto zadbać o bit perfect, to w przypadku procesora już nie koniecznie. Tam i tak sygnał zostanie przesamplowany do stałego fs, najprawdopodobniej 48kHz, więc możliwości wypasionych konwerterów obsługujących PCM do 384kHz, DSD i ciort wie co jeszcze pójdą w przysłowiowy gwizdek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale my rozmawiamy o transmisji cyfrowej i lepszości sygnału SPDIF z jednego źródła względem drugiego...

 

natomiast zagadnienie jest bardziej złożone i trudno będzie jednoznacznie stwierdzić po której stronie transmisji te roznice mogą powstawać . Bo są :wink2:.

Zdajemy sobie sprawę , ze jest to uporządkowany ciąg zer i jedynek , taki sam w przypadku transmisji toslink jak i w formie kabla RCA (coax) . Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kwestionował , ze pojawi się się na ich wyjściach inna wartość binarna próbki . Problem jest jednak w tym , ze nie brzmią tak samo :wink2:. Albo to usłyszysz i weźmiesz odsłuch jako formę doświadczenia wyższej rangi , albo będziesz pisał o identycznej próbce :) .

@nakamichi. Mówiąc DAC każdy z nas ma na myśli takie pudełeczko, które służy do konwersji, a te mogą, ale nie muszą mieć wyjść cyfrowych.

Ty piszesz

 

 

czyli masz na myśli DAC jako IC. I poniekąd masz rację. Ale nie do końca. Jest cała masa układów scalonych, które są DAC'ami USB, na wyjście podają sygnał analogowy i dodatkowo SPDIF. Chociażby bardzo popularny PCM2704.

 

 

 

Błąd , tak chcesz sobie uprościć . Jest to kostka interface USB do szyny danych . Tą szynę danych masz następnie spiętą z wewnętrznym DAC i koderem s/pdif .  Tak jest dla tej kostki , ale DAC jest tam dodatkiem , a nie elementem niezbędnym dla możliwości działania  wyjścia s/pdif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Błąd , tak chcesz sobie uprościć . Jest to kostka interface USB do szyny danych . Tą szynę danych masz następnie spiętą z wewnętrznym DAC i koderem s/pdif . Tak jest dla tej kostki , ale DAC jest tam dodatkiem , a nie elementem niezbędnym dla możliwości działania wyjścia s/pdif

Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie większymi autorytetami są fachowcy, a nie ludzie z forum. Inżynierowie z Teksas Instruments nazywają ten scalak STEREO AUDIO DAC WITH USB INTERFACE. Ale to tylko kwestia nazewnictwa, nie mająca wiele wspólnego z kwestią "karmienia" procesora dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie większymi autorytetami są fachowcy, a nie ludzie z forum. Inżynierowie z Teksas Instruments nazywają ten scalak STEREO AUDIO DAC WITH USB INTERFACE. Ale to tylko kwestia nazewnictwa, nie mająca wiele wspólnego z kwestią "karmienia" procesora dźwięku.

To sobie czytaj , aż Cie oczy rozbolą , ale przyjmij do wiadomości

 

Tak jest dla tej kostki , ale DAC jest tam dodatkiem , a nie elementem niezbędnym dla możliwości działania wyjścia s/pdif

Ten DAC nie bierze udziału w tworzeniu interesującego nas sygnału cyfrowego do wysterowania procka .

I jeszcze jedno , jego jakość jest bez wpływu na jakość sygnału cyfrowego s/pdif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...