Najlepsze obecnie tweetery.

[mariuszi]

Witam,

 

Jakie waszym zdaniem są najlepsze obecnie  tweetery dostępne w sprzedaży?

Miał ktoś okazję słuchać Focal Utopia M TBM ? 

[Cober]

Najlepsze tłitery to pojęcie względne. Dla mnie mogą to być przetworniki chociażby z ciepłym brzmieniem a dla Ciebie z chłodnym, dla mnie małe gabarytowo a dla Ciebie duże... najlepsze głośniki to te dobrze zamontowane i dobrze wystrojone.

 

Skoro ma padać jakiś przykład to Focal TLR, sam od dawna jeżdżę ze zbliżonymi do nich brzmieniem TN51

[SebekDS]

Fs maja wyższy od Utopii TB 872 więc zbyt nisko ich nie utniesz, 872 są ciepłe i szczegółowe, fajnie się dogadują z wooferkiem Braxa. Myśle ze seria M będzie miała podobny profil grania.

[kondrax]

Najdroższe [emoji12]

 

To tak jak by zapytać która dziewczyna jest najpiękniejsza na świecie [emoji846]

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

[lukassikora]

Prosta odpowiedź, MOJA. I każdy tak może odpowiedzieć

[Piciu81]

Koledze pewnie chodziło o to że chciałby poznać jakieś konkretne modele z najwyższej półki CA. Dobrze myślę?

 

Wysłane z mojego Nokia 6.1 Plus przy użyciu Tapatalka

[slawa88]

Witam,

 

Jakie waszym zdaniem są najlepsze obecnie tweetery dostępne w sprzedaży?

Miał ktoś okazję słuchać Focal Utopia M TBM ?

Waszym ...

a to co ktoś napisze może np podeprzeć opisem.

Focal tn51 czy tlr - bardzo fajne. Tlr ma coś czego wielu brakuje jeśli chodzi o barwę , brzmienie, różnorodność , czy oddanie szczegółów / detali.

 

Dynaudio Esotar² 110 - świetnie buduje przestrzeń, przekaz. A do tego zagra w 2way.

 

Ale oczywiste jest to , że dobór komponentów , strojenie , montaż musi być równie przemyślane co dobrze zrobione.

[mariuszi]

Najchętniej, poznałbym opinie osoby,która słuchała Dynaudio Esotar² 110 oraz Focal Utopia M TBM oraz ewentualnie porównanie do Accutonów C25 lub C30.

[truck]

Esotar , z tych co wymieniłeś.

Następnie skontaktuj się z Lklukasz bo poświęcili w kilka osób masę czasu i prób nad zwrotnicami pod Esotary swego czasu.

Jeśli to Tobie nie zagra , a pewnie nie zagra bo klocki zmieniasz szybciej niż Rasputin panienki , to pozostaje usiąść w domu na kanapie i posłuchać dobrego home audio.

 

Ps. To nie uszczypliwość a fakty , bo obserwuje Twoją drogę i pomimo fajnych technikaliow podejścia z pietyzmem i pedanterią ciągle jest z dupy jak rozumiem ?

Mam na myśli niezadowolenie z efektów .

[mariuszi]

Dobre granie,to pojęcie względne. O ile dobrze pamiętam ,to tylko jedno auto mnie zachwyciło ale to było dawno temu. Do dziś ,pamiętam piosenkę która wtedy leciała a było to ponad 20 lat temu.Ta piosenka ,nigdy nie brzmiała wystarczająco dobrze. To były inne czasy,gdzie klocki grały .  Dla pewnych osób ,może być super ale dla mnie ,daleko do doskonałości.

[truck]

Do tego zmierzam , bo choć użyłem dosadniejszych słów aby dojść do sedna sprawy, to kibicuję. ;-)

Najpierw musisz wiedzieć czego oczekujesz jakie brzmienia szukasz , bo chodząc po omacku i zmieniając co chwilę koncepcje para idzie w gwizdek, poświęcasz czas kolejny raz na zabudowę , kolejne dystanse z jakiś kosmicznych materiałów , tulejki z cyrkonem pozłacane złotem próby 999 itd.

Uwierz mi taka tulejka dokładnie tak samo przewodzi elektrony jak zwykła dobra miedziana, mają w dupie Twój nakład pracy i nie sprawi to , że zagra lepiej , ja także mam jeszcze w piwnicy kable DLS o próbie 99.9999 ofc i wiesz co , zwykle normalne ofc teraz będę kładł , bo na brzmienie i efekt końcowy ma to znaczenie na poziomie placebo , albo dobrego samopoczucia właściciela .

Moim zdaniem popełniasz zasadniczy błąd używając tylko i wyłącznie fabrycznie nowych klocków .

Ograniczasz się znacznie, zwłaszcza jakościowo i brzmieniowo .

Dobre granie,to pojęcie względne. O ile dobrze pamiętam ,to tylko jedno auto mnie zachwyciło ale to było dawno temu. Do dziś ,pamiętam piosenkę która wtedy leciała a było to ponad 20 lat temu.Ta piosenka ,nigdy nie brzmiała wystarczająco dobrze. To były inne czasy,gdzie klocki grały .  Dla pewnych osób ,może być super ale dla mnie ,daleko do doskonałości.

Nie prawda , dobre granie to jest to o czym sam wspomniałeś , jeździ się na zawody , spoty, słucha prywatnie , dziesiątek aut na różnym poziomie budżecie , a w pamięci zostaje kilka do policzenia na palcach jednej ręki ...

Zostają na długo w pamięci i to wrażenie z 8ch odsłuchu , to są właśnie auta mające ... Dobre granie :-)

Ja mam takie 4 sztuki :

- moje kiedy odebrałem od Józka i zanim włożyłem swoje łapy z "innowacjami", było uczciwie wyciągnięte co można z danego setupu i naprawdę robiło robotę , stopa chodziła , uśmiech także był , potem jak ja już sam zacząłem zmieniać klocki jak Ty obecnie nigdy już tak nie zagrało ... Shit Happens...

- Auto Józka z prywatnego odsłuchu , na takich nietypowych średniakach i wstęgach, było inne , nietypowe, specyficzne

- Auto Bartka na Esotarach, połączenie Alpine, ze stuningowanym amerykańskim piecem dodającym jaja i muzykalności , zwrotkami robionymi na zamówienie z topowych elementów (same zwrotnice to było ponad 2 tys za parę cewek i kondensatów, więc tam naprawdę było na zasadzie albo bezkompromisowo albo wcale ), do tego Esotary w komorach i 110 jako Tw, no co tu mówić , grało fajnie , szkoda, że poszło tak szybko do rozbiórki.

-Ostatnie auto i chyba najlepsze jakie kiedykolwiek słyszałem , było na ME, zwykle Picasso na scan speakach , z piecami Dragster , ale co to wyprawiało.... Do dziś pamiętam Philla Colinsa... :-) Taki mój niedościgniony złoty grall.

[mariuszi]

Nawiasem mówiąc, to od dawna nic nie słucham i nie wymieniam. Dwa dzwony i wymiana silnika ... Ja tylko planuję na przyszłość. Na wypadek powrotu choroby wszelkie dystanse i inne gadżety ,będą pod ręką by nie marnować czasu

[truck]

Mhmm... A świstak siedzi i zawija w sreberka .

Wracając do tematu , polecam Esotary , są bardzo muzykalne , mają masę tła , detalu, tworzą świetną średnicę jeśli są dograne naprawdę na wysokim poziomie z wf.

Nie brakuje im absolutnie góry , co odróżnia je od morela, bo poniżej to ten sam poziom moim zdaniem , czyli Esotar to takie ... Supremo , na sterydach ,które gra także powyżej 16 KHz

Focale są specyficzne , nigdy mi nie podeszły , takie to typowo francuskie , niby inaczej , niby beryl , ale więcej pary w technikę niż grania , swego czasu spływały od słońca

Ot takie creative technology... ;-)

Accutony , suche, analityczne , zresztą co ma grać jak jest zrobione z filiżanki kawy ?

Że membrana teoretycznie idealnie sztywna... Weź ... A gra do d...

Lub grzeczniej... mój drogi Mariuszu , biorąc pod uwagę wszelkie aspekty i walory brzmieniowo -techniczne , pragnę zauważyć , że accuton jest mocno oparty na doskonałym marketingu i idealnym drenażu kieszeni ich nowego właściciela , mniej zaś na wymiernych efektach brzmieniowych.

[mariuszi]

 

 

Wracając do tematu , polecam Esotary , są bardzo muzykalne , mają masę tła , detalu, tworzą świetną średnicę jeśli są dograne naprawdę na wysokim poziomie z wf.

 

Twoja opowieść,niesie radość. Przywraca nam nadzieję 

[truck]

Sam nie ogarniesz , uwierz mi , zwróć się o pomoc do Lklukasza , może się zgodzi Ci to ogarnąć strojeniowo .

Kup używany piec amerykański np Tru , daj na przegląd do dobrego elektronika , będziesz wiedział , że wsadzasz pełnosprawny sprzęt a nie złom .

Daj na luz z tym nowe, bo nowe bo GW.

Żadne nowe nie grają tak jak stare , kropka.

Ja sam stawiam "budżetowy" system oparty na Psix mk2 , ale na dwie ostatnie wolne pary RCA nie wsadzę monobloka na suba jak większość a właśnie zwykle analogowe , stare według Twoich standardów Sony Xes M50 i będzie zasilać właśnie sekcje TW.

[mariuszi]

 

 

Żadne nowe nie grają tak jak stare , kropka.

 

Zgadzam się. Dawno temu ,kupiłem naka cd400  do auta. Brzydkie to było radyjko i uśmiech wywołało na twarzy znajomych. Nie miałem wzmacniaczy,wyciszenia i innych głupot .Kiedy już podłączyłem je na kiepskich ori głośnikach zagrało tak,że uśmiech politowania w zdumienie wprawiło.

[pawel_luk1]

Nawiasem mówiąc, to od dawna nic nie słucham i nie wymieniam. Dwa dzwony i wymiana silnika ... Ja tylko planuję na przyszłość. Na wypadek powrotu choroby wszelkie dystanse i inne gadżety ,będą pod ręką by nie marnować czasu

 

Car Audio to utopia.

Kup se do auta jakiś w miarę dobry zestaw 2-way o wysokiej skuteczności, żeby to grało pod fabrycznym radiem a zaoszczędzone pieniądze przeznacz na home audio.

Za poradę nie musisz dziękować. Na PW wyślę Ci mój nr konta.  

[Mocca]

A ja Wam mówię, że żadne Dymaudio, Piesiotarł i Jesiotr nawet razem! nie zagra tak zajebiście jak moje spikery, które mam obecnie wrzucone do mojego weekendowozu jakim jest obecnie i nieustannie Syrena bosto! Jak żem dziś o 7:20 zasiadł posłuchać mojego audio w skarpecie to normalnie jak rykło, jak kwikło, jak te przestrzenie się otwarły, to tak zawiało, że mi przymroziło u kija. 

 

I tu z takim murgrabią jednym się nie zgodzę, że car audio to lipa jest. Nawet gorszy sprzęt w aucie i tak zagra zawsze lepiej niż home audio ponieważ jak tylko żona albo teściowa albo szwagierka cię wkur...iły to wyjeżdżasz z chaty się wyluzować. Pojeździsz, wracasz i siedzisz w garażu co możniejsi, reszta na parkingu i wtedy zaczynasz to wyluzowanie za pomocą ca iii hmmmm, flaszeczka?, blancik? - nieważne!, ważne!, że działa i wtedy jak się otworzą te przestrzenie, jak przydupi to całe to home coś blade jest ...

[SebekDS]

Popieram, w HA liczy się tylko hajs, kupić, postawić, podłączyć. A gdzie miejsce na dłubanie, eksperymenty itd. To jest frajda, to ze jak Mariusz protestujesz niekonwencjonalne rozwiązania, materiały itd. Słuchanie to tylko część z tej frajdy

[nakamichi]

Popieram, w HA liczy się tylko hajs, kupić, postawić, podłączyć. A gdzie miejsce na dłubanie, eksperymenty itd. To jest frajda,

 

A ten Pan to z jakiej planety dostał przepustkę na Ziemię

[SebekDS]

Z ziemi tylko gdzieś bliżej jądra wewnętrznego

Ilość zmiennych w HA jest znikoma w stosunku do CA, wystarczą krzywe i nierownoległe ściany, fajny sprzęt i jest fajne granie.

[nakamichi]

Popieram, w HA liczy się tylko hajs, kupić, postawić, podłączyć. A gdzie miejsce na dłubanie, eksperymenty itd.

 

To chyba coś innego było napisane

 

 

Ilość zmiennych w HA jest znikoma w stosunku do CA, wystarczą krzywe i nierownoległe ściany, fajny sprzęt i jest fajne granie.

W moich systemach większość to sprzęty modyfikowane lub o zupełnie zmienionej strukturze wewnętrznej

[SebekDS]

Może zbyt ogólnie to ująłem, ale mam na myśli ilość pracy, same kolumny to gotowe przetworniki, nie tworzysz warunków do gry woofera, nie kierunkujesz tweeterow, nie ogarniasz słupków, samo poprowadzenie przewodów i zasilania to tez niebo a ziemia. W CA często nie hajs a podejście i zaangażowanie w instalacje ma kluczową rolę. Nie neguje osób jarających się HA, po prostu lubię pod prąd, im trudniej tym większa frajda.

[nakamichi]

Może zbyt ogólnie to ująłem, ale mam na myśli ilość pracy, same kolumny to gotowe przetworniki, nie tworzysz warunków do gry woofera, nie kierunkujesz tweeterow, nie ogarniasz słupków, samo poprowadzenie przewodów i zasilania to tez niebo a ziemia. W CA często nie hajs a podejście i zaangażowanie w instalacje ma kluczową rolę. Nie neguje osób jarających się HA, po prostu lubię pod prąd, im trudniej tym większa frajda.

Wystarczy postawić sobie za cel zrobienie CD grającego lepiej od Krella i już masz dobre pole do "zabawy"

[SebekDS]

Fakt, i tu i tu ogranicza nas tylko cel, który sami sobie postawimy. Mimo wszystko uważam ze CA ma więcej ograniczeń i problemów do ogarnięcia i przez to daje większa frajdę.