Accord VII - przewody w drzwiach kierowcy

[Smok3R]

Mogę spróbować tak, że wyłączę uruchamianie po highlevel a ręczenie włączę wzmacniacz na próbę ? Napisane jest, że obowiązkowo trzeba przez remote w przypadku wyłączenia "auto turn on" ale jak jednorazowo spróbuję ręcznie odpalić to chyba nic się nie stanie. 

 

Jeszcze jedna sprawa to tweetery przy dużej głośności trochę w uszy dzwonią, a na zwrotnicy mam ustawione -3db. 

[szymin89]

Dokładnie tak, inaczej wzmacniacz się nie włączy.

Spróbuj pod innym kątem ustawić tweetery lub puścić je w bi ampie i wtedy ściszać na wzmacniaczu.

[latitude]

Jak masz gain ustawiony na tym wynalazku? 

[Smok3R]

Nie wiem jak znaleźć remote, mam power antena (niebieski), 12 + zapłon (czerwony) i 5 kabelków nieopisanych z których trzy nie mają funkcji bo w fabrycznej kostce nie ma pinów w tych miejscach. Dwa nieopisane z funkcją to niebiesko czerwony i zielono szary.

 

Pojawił się kolejny problem... Ciekawe jak ta woda tam się dostała bo widać, że nie od środka. Trzeba wymienić dystanse ale teraz to nie wiem jak to odkręcić bo żywica związała mocno. 

[szymin89]

Na niebieskim powinno pojawiać się napięcie po włączeniu radia, możesz go wykorzystać.

Woda dostała się przez uszczelkę szyby. Zabezpieczyłeś dystans żywicą czy tylko łączenie z blachą.

[Smok3R]

To teraz potrzebuję jakiś rozdzielacz, żeby rozdzielić sygnał na antenę i na wzmacniacz jednocześnie, tak ?

 

Dystans zabezpieczony tylko przy łączeniu z blachą, niby miał być impregnowany a nie jest.

[szymin89]

Możesz odizolować ten kabel i dolutować kabel sterujący wzmacniaczem.

To musisz wymienić jeśli mocno spuchł.

[Smok3R]

Sprawdziłem, szum dalej jest czy remote czy normalnie.

 

Dystans muszę wymienić bo już głośnik nie będzie równo siedział. Teraz to nie wiem czy nie wywalić zwrotnicy z drzwi skoro woda po tej stronie ma dostęp. Wodę widać na progu drzwi (ten czarny plastik), pewnie ta woda tam stała i dystans się napił...

[szymin89]

Woda na progu może stać bo w drzwiach od spodu są dziury, przez które wylatuje woda.

 

Ach te szumy, podjedź może do kogoś kto mógł by Ci pomóc z tym problemem. W Lubelskim jest kilku forumowiczów znających się na CA.

[kowal 2002]

A miałeś zrobiony "daszek" z maty nad głośnikiem? Bo taki efekt najczęściej występuje jak woda kapie z góry na magnes głośnika i potem spływa po jego koszu właśnie w to miejsce, które widać na zdjęciu. 

Sama ori blacha drzwi powinna mieć dookoła otworu głośnika taki rant, który ( gdy woda spływa bezpośrednio po wewnętrznej stronie blachy ) zapobiega jej dostawaniu się do otworu pod głośnik.

[Smok3R]

Dzięki szymin89 za chęci

Daszka nie miałem ale głośnik właśnie był wilgotny u góry. U mnie żadnego rantu nie ma, jedynie blacha jest wyprofilowana, że głośnik jest wypchany na zewnątrz. Jednak to za mało przy aktualnych głośnikach i woda na nie spływa. 
Taki daszek to z samej maty będzie wystarczająco sztywny ?

[kowal 2002]

Głośnik ma ok. 7 cm głębokości, dystans na oko ze 3 cm więc z tyłu wystaje jakieś 4 cm. Jak weźmiesz kawałek maty 9 cm x 12 cm, zawiniesz ( pod kątem 90 st w stronę kleju ) ok. 1 cm z dłuższego boku  i nakleisz go we wnętrzu dystansu ( równo z frontem, na górze +/- 45 st w każdą stronę od pionu ) to będzie wystawał w głąb ok. 5 cm. Kształt łuku i dodatkowy rant powinien wystarczyć żeby daszek trzymał się na miejscu i chronił głośnik przed kapiącą z góry wodą. Musisz tylko dobrze wyprofilować ranty ( szczególnie na dole, po bokach tego daszku ), żeby woda skapywała na dół drzwi a nie spływała z powrotem na kosz głośnika. No i nie przesadź z jego wielkością, żeby nie zrobił się za głośnikiem "tunel".

[Smok3R]

Takie coś zda egzamin ? Bo nie bardzo rozumiem twoją opcję

 

[kowal 2002]

Może być i tak. Mi chodziło o coś w tym stylu ( fotka ), wchodzące do wnętrza drzwi na te 4-5 cm na górze. Ale każde rozwiązanie będzie OK, jeśli zapobiegnie ściekaniu wody centralnie na kosz/magnes głośnika. Musisz po prostu coś pokombinować... 

[Smok3R]

Dzięki, zrobiłem podobnie jak na Twoim obrazku. Wywaliłem zwrotnice z drzwi przy okazji, bo się przestraszyłem wody i teraz nie wiem czy nie dać wszystkiego aktywnie...