Skocz do zawartości

kosa wzmacniacz na woofery


Mocca
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwalają, oczywiście i gdyby nie to plus brak pstryczka we wzmacniaczu grałbyś tylko jednym kanałem na subie. Co za tym idzie różnice między prawą, a lewą stroną nie pozwalałyby

Co ma piernik do wiatraka, przepraszam? Przed chwilą pisałeś, że mostek był potrzebny przez brak mono w źródłach.

 

 

Pozostaje tylko kwestia, czy te źródła dorównują klasą w zestawieniu z innymi elementami. To że coś ma mnogość filtrów i innych ustawień nie jest wyznacznikiem klasy jaka sobą reprezentuje ...

Nie chodziło mi o klasę, lecz o możliwość bardziej precyzyjnego zestrojenia sceny.

Każdy szanujący siebie audiofil doskonale wie o tym, że jego system CarAudio będzie grał na poziomie jego najsłabszego elementu. :)

 

Cieszę się niezmiernie z tego powodu i również pozdrawiam;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

 


w źródłach.

 

W źródle z jakim miały współpracował - tak napisałem

 

 


Widzisz źródło z jakim miały pracować te wzmacniacze nie pozwalało na mono i dodano mostek we wzmacniaczu.

 

 

 


Nie chodziło mi o klasę,
Ja dokładnie poruszyłem tą kwestię. Jeżeli dostanie marnej jakości sygnał do wzmocnienia to też takiej jakości go odda ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dokładnie poruszyłem tą kwestię. Jeżeli dostanie marnej jakości sygnał do wzmocnienia to też takiej jakości go odda ...

Ależ Panie oczywiście, że tak. :)

.kolego Bulii  ,wiem ze xes-y znasz i to raczej dobrze,to pomijajac wszystkie te aspekty techniczne o ktorych mowa ,uwazasz ze zmiana zasilacza w m3 na wydajniejszy a zarazem lepszy zmienia ten wzmak w gorszy niz fabryka??

Myślę, że kolega BULLI miał na myśli to, że nie warto modyfikować sprzęt jeśli nie został w pełni wykorzystany jego potencjał w wersji fabrycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modyfikacja to nic złego , mam nawet nadzieję , ze wpłynęła pozytywnie na subiektywne postzreganie jego brzmienia .

Natomiast w jak laicki sposób opisujecie coś co miało stanowić sedno tej modyfikacji , sprowadza to do poziomu technicznego bełkotu i marketingowej papki . Nie potraficie przedstawić żadnego argumentu , a szkoda , bo być może faktycznie ten wzmacniacz zmienił pozytywnie brzmienie.

Tylko nie piszcie , ze fabryczny zasilacz był niewydolny .

To doskonale obrazują pomiary , natomiast czterokrotny wzrost mocy dotyczy wzmacniacza "idealnego " w realnych warunkach dla dobrych konstrukcji wynosi 80-90 % ideału . Tu wzorem jest/ był Steg MSK 50 , ten faktycznie reagował jak bliski teoretycznego wzorca .

Tyle , ze moc nominalna powiązana z wydolnością zasilania nie ma najmniejszego przełożenia na brzmienie :), nawet jak kto ma uszy ze szczerego złota  :wink2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby czemu mam przedstawiac konkretne argumenty? pisałem wczesniej ,jestem laikiem ,nie znam budowy ani przeprowadzonych modyfikacji .wiem tylko to co słysze i jako odbiorcy audio mi to wystarcza ,aczkolwiek zastanawia mnie postawa takich specialistów jak Pan,gdzie od początku skazuje Pan taki zabieg na fiasko i zakłada ze nie moze byc lepiej niz fabryka . CZy uwaza pan ze bez konkretnych testów po tuningu jest pan w stanie po opisie stwierdzic ze ten wzmak jest dobrze lub zle zrobiony? pytam ,bo po odpowiedziach mam wrażenie że oprócz subiektywnej oceny ten wzmak nie ma prawa lepiej zagrac niz ori.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakończyłem dyskusje, ale ...

 

Nie rozumiem tylko po co coś modyfikować skoro nie zostało to poznane ani sprawdzone. Tym bardziej że nie padł żaden argument który jest w stanie wyjaśnić zaistniałe zmiany

 

Dlatego nie ma sensu kruszyć kopii i zwalać wszystko na gust

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnosnie xesa m3 to na ukrainie jest gosc ktory tuninguje te piece i to ingerujac w nie dosyc znacznie... moj m3 poleci do niego na usprawnienie zasilacza oraz na calkowity tuning koncowki mocy wymiany kondow na mundorfy etc

 

zobaczymy co sie zmieni

 

ja od siebie mgoe polecic 

 

steg msk 1500 

xes m3 jak wyzej :P

sinfoni 120.4 

 

audison sedici - mozna go bez problemu dorwac we wloszech :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Zdecydowanie lepiej się sprawdza niż seria a4 . Grubiej i dynamicznej wypada w tej kwesti no i ma kilka watow wiecej, nie powinien mieć żadnego problemu z napedzeniem przodu + suba . Góra też mi bardziej podchodzi niz wcześniej wspomnianego a4 cieplejsza bardziej naturalna mniej cyfrowa i elektroniczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie ukrywam, że A4 mistrzem najniższych rejestrów nie jest ale wielu innych jego zalet odmówić mu nie można.

Oczywiście po doborze odpowiednim reszty komponentów (morelowe klimaty) jak najbardziej się zgadzam jeśli chodzi o gorne i średnio tonowe rejestry .

Tomek będę robić paczkę do pl to wrzucę ci mojego

P400 porownasz sobie do a4 którego dobrze znasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jako, że ludzie ciekawi a i obiecałem coś streścić po porównaniu tak więc to czynię.

Pierwsze wrażenie po zapięciu P400 takie, że on również gra z ładną separacją i przestrzenią. Dynamika nie pozostawia żadnych niedosytów, czuć energię i chęć grania. To są cechy wspólne z A4 i na tym się kończą. Różnice są znaczne i bardzo wyraźne, mianowicie: bas w P400 jest dużo bardziej zwart niż w A4, czuć i słychać jego kontur. Jest wyraźny. Ślimaki które mają tendencje do rozmiękczenia niskich rejestrów grały bardzo dynamicznie, zwarcie, jest różnicowanie. Stopa na P400 ma odpowiednią masę, kontur i szybkość. Czuć jak powietrze wibruje. A4 tu nie ma porównania - wyraźnie ustępuje serii P. I to chyba tyle jeśli chodzi o przewagę serii P. Największa różnica na + serii A to góra. A4 gra z mnóstwem powietrza, oddechem, góra jest wyraźna, bez ocieplenia, dźwięczna. Przekazuje mnóstwo detali, szczegółów i robi to w sposób nie natarczywy, nie agresywny (pod odpowiednio dobranym tweeterem). Seria P jest dosłownie "wykastrowana" z tego. Góra jest wycofana i to mocno. Jest szara, jednolita. Jakby ktoś na tweeterey koc zarzucił. Sam się zdziwiłem, że jest aż taka różnica. Sytuacje tu ratuje średnica, która ładnie wybrzmiewa i jest przestrzeń z oddechem ale to za mało, żeby uznać tą konstrukcję za "całościowo udaną". Niemniej słucha się jej przyjemnie. Na basie jest bardzo dobrze, środek na wysokim poziomie i niestety mocno kulejąca góra. 

Takie mam wrażenia po porównaniu obydwu w moim aucie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...