Alfa Romeo 159 - khazar

[nakamichi]

Radiem czy gain bo jeśli gain to błąd

 

 

 

Nie wiem ja Ty to odebrales. Ja napisalem ,ze gain ustawia sie do radyjka .Ty interpretuj sobie to jak chcesz.

Którego z mądrzejszych i doświadczonych bardziej ode mnie co najmniej o głowę bym nie pytał kiedy zabierałem się za budowe swojego systemu każdy powtarzał żeby radio mieć możliwie na zero (jeśli chodzi o podbicia, efekty itp), ustawić głośność na (w moim przypadku 30 bo skala do 35) i wtedy ustawiać gainy żeby złapać ewentualne przestery. Po wszystkim zejść do poziomu głośności tak jak z reguły słucham i ewentualnie coś dodać lub odjąć gainem żeby złapać równowage i żeby nic nie grało mocniej od reszty. Tak do dziś robie i po dziś dzień bez strat w sprzęcie więc Khazar - dobrze robisz i dobrze myślisz

 W przybliżeniu tak , w zasadzie to do potencjalnie najbardziej obciążonego wzmacniacza , reszta to już ustalenie proporcji ( w domenie tłumienia wzmocnienia napięciowego ) aby zachować wymaganą brzmieniem proporcje

[khazar]

Tak czy inaczej zamontowałem dzisiaj Helixa A6 zamiast PDXa. Niestety nie miałem jeszcze rozgałęziaczy i kabli prądowych żeby podłączyć również Helixa A1... ale zastanawiam się czy jest sens. Jak zwykle za każdym razem umiem ustawić sprzet trochę lepiej, wiec za każdą zmianą sprzętu jestem zadowolony co mogę powiedzieć po wstępnym odsłuchu: wzmacniacz ma charakterystykę, którą lubią moje woofery, dół jest żywszy, bardziej sprężysty, jest większa kontrola pomimo sporo niższej mocy, w utworach z mocnym basem nic się nie gubi. Nawet zmostkowane kanały C i D napędzające 2 ohmowego suba dają radę i nie widzę tu żadnej straty. Nie widzę również kroku w tył na basie, wręcz przeciwnie, systemu można sluchac bez suba i tez jest przyjemnie. Góra natomiast jest przestrzenna, poukładana, ale wydaje mi się, ze nie ma tu słodyczy z DLSa, natomiast jest ciekawiej niż na PDX. Dużo lepiej poukładana scena, łatwiej zlokalizować umiejscowienie poszczególnych instrumentów. O to mi w zasadzie chodziło, wiec zmiana na plus. Muzyka gitarowa stała się zdecydowanie żywsza, bas punktowy, bez skłonności do przesadzania.

 

Ciekawy jestem roznicy, po zamontowaniu dodatkowo Helixa A1. Ciekawi mnie płynnie regulowany DF, na dużo wyższym poziomie niż w Helixie A, a raczej jaki jego poziom mi się spodoba. Myśle, ze samo to plus płynna regulacja fazy suba pozwoli jeszcze bardziej zgrać go z przodem, a tu zawsze można cos poprawić No i w końcu pora się wybrać na strojenie.

[4diwr0c]

jakie konkretnie potrzebujesz rozgałęziacze? jak nie masz a potrzebujesz to pewnie mam jakiś zbędny

[khazar]

Mam już wszystko zamówione. Jutro paczka może przyjdzie to zamontuje drugi wzmacniacz. Chociaż ciasno się już robi i trzeba będzie się nagimnastykować. Z plusów to ten Helix A6 nie grzeje się mocno, więc pod podłogą będzie mu dobrze.

[khazar]

Udało się zmieścić oba Helixy we wnęce na koło zapasowe - nie było jednak łatwo, robi się już ciasno z kablami, a wiadomo jak to kable zasilające, nie są giętkie jak głośnikowe itp. No ale wszystko zmieszczone, kable puszczone pod płytą OSB. Nawet DSP też się zmieści, a i kondensator udało się zamontować. 

 

Zmiany w graniu subwoofera na plus i na pewno słyszalne. Jest dynamiczniej, bardziej zwarty bas w niskich rejestrach. Pora na odsłuchy i wyciskanie ze sprzętu najwięcej ile potrafię :-) Mam na to dwa tygodnie, bo później wpadnie DSP i to już wystroi ktoś inny :-)

 

http://www.wearenoir.pl/audio/helixy.jpg

[khazar]

Zastanawiam się co może być przyczyną dziury w paśmie 63-80 Hz... zdecydowanie taka jest u mnie i nie wiem czym jest spowodowana. Czy to woofer czy subwoofer nie gra mi w tych częstotliwościach, niezaleznie od wzmacniaczy ktore mialem. Woofer potrafi byc bardziej slyszalny ok. 50 Hz, niz przy tych 63-80 Hz (nawet jezeli nie jest ciety od dolu). Tak samo subwoofer. Probowalem bez suba jak i bez wooferow, pojedynczo i nadal to samo. Podobna dziura ale znacznie mniejsza byla w okolicach 500 Hz, ale tam poradzilem sobie lepiej lub gorzej EQ, a tutaj nie mam już pomysłu...

[khazar]

Przyszedł Helix DSP.2 - czas się wziąć do roboty na poważnie :-) Teraz nie będzie wymówek, "że zwrotnica zła", itp. Jak będzie źle to tylko i wyłącznie moja wina a nie komponentów. Zdecydowałem się jednak na DSP.2 w używce w cenie nowego DSP Mini po rabacie. Może nie ma próbkowania 96 kHz, ale na chwilę obecną nie będę gonił w ciemno za cyferkami, a przyszłościowo zawsze będę mógł na nim złożyć system 3-way + sub. Pora na studiowanie instrukcji (co w zasadzie już zrobiłem przed zakupem i decyzją), z programem również się zapoznałem, mam nadzieję że pierwszy rozruch systemu pójdzie gładko.

[4diwr0c]

to teraz jeszcze boczki bagażnika do przeróbki żeby to gdzieś upchać i żeby było wyeksponowane, chyba że wolisz cicho ciemno

[khazar]

Pozostanę przy koncepcji pod podłoga, jednak to łatwiej cos zmienić potem. Chociaż wydaje mi się, ze w tym aucie to już wszystko co bedzie. Dokupie jeszcze moduł BT HEC do proca.

[khazar]

Udało się odpalić DSP, nawet udało się nie spalić głośników. Wstępnie cos tam sobie ustawiłem, ale na pewno będę nad tym jeszcze pracował w najbliższych dniach, a niedługo samochód i tak pojedzie do strojenia. RCA Gladena faktycznie są kiepskie, jeden kabel fabrycznie miał problemy, ale użyłem go do subwoofera, korzystając z jednego kanału. Odkrywam mozliwosci podziału aktywnego, a to trochę potrwa, nie miałem wcześniej z tym doświadczeń, dziwi mnie to, ze woofer potrafi bardzo mocno grać górą, obecnie ucialem go na Ok. 1600 Hz / 12 dB a i tak gra moim zdaniem wysoko. No coz, trzeba będzie spędzić kilka wieczorów, próbując różnych ustawień, ale dół pasma już gra zauważalnie lepiej, w tym zakresie można by powiedziec, ze to całkiem inny system. Subwoofer gra z duża większa kulturą, przy każdego rodzaju muzyce.

 

To co zwróciło moja uwagę od początku to szersza scena, nawet na tych samych opóźnieniach, które miałem nabite w radiu.

[Jankus]

nawet udało się nie spalić głośników

 

Tu mnie rozbawiłeś. Mi nawet mimo zamienienia RCA wooferów i tweeterów jeszcze nie zdarzyło się nic upalić. No poza jednym wzmacniaczem z którego poszedł dymek a bezpiecznik nie zareagował. Bardzo dobrze że idzie to w takim kierunku że jesteś coraz bardziej zadowolony z systemu. Tak wspomniałeś o tej scenie, jestem ciekawy co by się u mnie działo na procku 

[khazar]

Myślę, że nie ma co się sugerować moją opinią, u mnie taki skutek mógł być spowodowany chociażby lepszym ustawieniem EQ, innym cięciem WF i TW i masą innych rzeczy.

[4diwr0c]

ja jestem ciekaw co będzie u mnie jak procek wreszcie podepne tylko obawiam sie czy nie będe musiał od nowa słupków robić ... chwilowo średnie grają na siebie a wysokie na mnie, jak czytam co khazar u siebie robi to mam motywacje ale ciągle czasu mi brakuje

[khazar]

Z tego co podpatrywałem, to właśnie tak się często słupki robi: średnie na siebie, tweetery delikatnie do środka. Myślę, że dzięki DSP można wiele wad zamaskować (może to nie najlepsze rozwiązanie, ale oszczędza uszy). 

 

Dzisiaj znowu miałem trochę czasu. wstępne ustawienia mam zrobione, udało się wyrównać mniej więcej na ucho częstotliwości, brzmi to całkiem fajnie, nigdy jeszcze nie miałem w samochodzie tak dynamicznego basu, bez przeciągania i buczenia. Pewnie nadal można to zrobić lepiej. Na kolejne posiedzenie zabieram na pewno piwo i będę próbował różnego rodzaju cięć WF/TW. Obecnie wyszło mi z tego co pamiętam WF: 1400Hz/12dB, TW: 4400/12dB. Wydaje mi się, że to duża dziura pomiędzy nimi, ale odsłuchując poszczególnych częstotliwości z płyty Focala, na ucho jest w miarę równo, bez dziur. Nie wiem w sumie dlaczego tak jest, myślałem, że musi to bardziej na siebie nachodzić.

 

I zastanawiam się jeszcze czy nie spróbować wooferów puścić w mostku z A6. Zamiast 75W miałyby do dyspozycji 220W, nie wiem tylko czy te waty im nie potrzebne i inne parametry wzmacniacza nie spadną ze względu na mostek i w sumie będzie gorzej niż lepiej. 

 

No i na koniec muszę znaleźć jednak inne miejsce na DSP, nagrzewa się od wzmacniaczy. Po trochę ponad dwugodzinnym odsłuchu wzmacniacze były wyraźnie ciepłe, DSP również się nagrzało.

[italiano1980]

I zastanawiam się jeszcze czy nie spróbować wooferów puścić w mostku z A6. Zamiast 75W miałyby do dyspozycji 220W, nie wiem tylko czy te waty im nie potrzebne i inne parametry wzmacniacza nie spadną ze względu na mostek i w sumie będzie gorzej niż lepiej.

 

 

W mostku mozesz sprobowac ale nie wiem czy to przyniesie jakis efekt ?

[khazar]

Również zastanawiam się nad sensem tego. Niby dużo osób pisze, ze dobrze gdy woofery maja dużo wat ze wzmacnicza, ale szczerze mówiąc nie wiem, co miałoby mi to dać. Szczególnie ze MP 5.16 maja chyba taka budowę, ze wiele nie potrzebują.

[4diwr0c]

Jak kiedyś napędzie swoje czymś mocniejszym to się przekonam czy jest różnica po otrzymaniu większych watow. Swoje słupki mam do poprawki bo garb nad zegarami troche wchodzi między średniaki- za nisko je dałem. Muszę je dac wyżej żeby sprawdzić czy będzie jakaś zmiana w odsluchu

[khazar]

Ja mam garb od daszku na wysokości tweeterow i na pewno nie wpływa to pozytywnie, ale na razie walczę z tym czym mam. Myslalem o nowych słupkach, ale wtedy dołożyłbym pewnie średniaka, skoro mam już 6 kanałowy wzmacniacz, myśle ze ta wysokość dla średniaka nie robiła by mu takiej krzywdy jak dla tweetera. Co do watów to myśle ze to duze uproszczenie, po prostu lepszej klasy wzmacniacz lepiej kontroluje woofer. Często jest tak, ze lepsze wzmacniacze maja wiecej wat, stad pewnie mylne stwierdzenie, ze mocniejszy wzmacniacz gra lepiej. Jest przecież dużo wzmakow o mocy poniżej 100 W, które uznawane są za swietne. Podejrzewam, ze waty to nie wszystko, a wazniejsze są inne parametry. Dlatego nie spieszę się z mostkowaniem.

[TomoMadej]

Co do watów to myśle ze to duze uproszczenie, po prostu lepszej klasy wzmacniacz lepiej kontroluje woofer. Często jest tak, ze lepsze wzmacniacze maja wiecej wat, stad pewnie mylne stwierdzenie, ze mocniejszy wzmacniacz gra lepiej. Jest przecież dużo wzmakow o mocy poniżej 100 W, które uznawane są za swietne. Podejrzewam, ze waty to nie wszystko, a wazniejsze są inne parametry.

 

Edytowane 12 Kwietnia 2019 przez TomoMadej

[4diwr0c]

tak jak piszesz khazar - moje woofery dostają mniej watów niż powinny bądź mogą obsłużyć a granie mi odpowiada i niczego nie brakuje, dostały by więcej lub "lepsze" waty sprawa była by inna ale to może kiedyś ;-)

[khazar]

No dobra, tyle ile sam jestem w stanie zrobić, to wydaje mi się że zrobiłem. W między czasie drzwi delikatnie zaczęły się czasami odzywać (prawdopodobnie kołki montażowe boczku) oraz pewnie jakieś inne plastiki we wnętrzu. Wyeliminuje te wady i oddaje samochód do strojenia do Redy. W obecnej konfiguracji moim zdaniem jest już bardzo przyjemnie, udało mi się zrobić podział pomiędzy WF i TW (metodą prób i błędów najprzyjemniejsze okazało się: WF 1000 Hz/12dB, TW 5000 Hz/12dB). Ustawiłem mniej więcej opóźnienia WF i TW za pomocą szumu różowego, poziomy głośności każdego głośnika, oraz na tyle ile byłem w stanie wyrównałem EQ na ucho z małym spadkiem powyżej 6 kHz. Mi się granie podoba, nie jest męczące, może się podobać. Nadal nie słuchałem żadnego dobrze grającego auta, więc może dlatego tak oceniam swój obecny system. 

 

Jedyne co mnie martwi to ciszej grające częstotliwości 63-80 Hz (nie ważne czy gram samym wooferem nisko czy samym subem, dziura zawsze pojawia się w tym paśmie).

 

Na pewno bez DSP nie uzyskałbym tego co mam teraz samymi konfiguracjami w radiu i zwrotnicami z zestawu. Podejrzewam, że trzeba by robić zwrotnicę na miarę, a to już wyższa szkoła, więc zakup DSP uważam za bardzo opłacalny w moim przypadku i przyszłościowy, biorąc pod uwagę zmianę auta w przyszłości.

 

I jeszcze jedno pytanie na koniec, czy DSP nagrzewa się samo z siebie (mam zabudowane pod podłogą), czy nie powinno się nagrzewać, a to co mam to łapie ciepło od wzmacniacza?

[nakamichi]

Jedz z tym do Michała , zapewniam , ze masz większy problem niz ew grzanie się procka .

Potem przez dwa tygodnie posłuchaj , a na koniec napisz

[khazar]

Podpowiesz w których obszarach podejrzewasz problemy? Chodzi mi o miejsca występowania problemu, nie o gotowe rozwiązanie. Domyślam się, że te cięcia, które mam są aż tak złe? Wiem, że on ustawi mi sprzęt dużo lepiej niż ja sam, co tu porównywać, profesjonalista z latami doświadczeń i amator, który coś tam sobie sam robi :-)

[nakamichi]

Oczywiście na odległość nie potrafię określić jak to gra , ale po iluś tam latch zabawy w CA , to coś juz sie da wytypować jako średnią . Odstęp pomiędzy granicznym filtrów jest zbyt daleki , gubisz w nim dwie octawy , a odstęp w tym wariancie nie powinien wynosić więcej niz jedną . Tu akurat ch filtrów są niezależne od zmiennej impedancji przetworników , zatem też tych czynników wpływających efekt końcowy nie ma zbyt wiele .

 

 

Podpowiesz w których obszarach podejrzewasz problemy? Chodzi mi o miejsca występowania problemu, nie o gotowe rozwiązanie. Domyślam się, że te cięcia, które mam są aż tak złe?

 

Masz jedno i drugie , sprawdź.

[khazar]

Jeżeli znajdę na to czas przed wizytą u Michała, to popróbuje jeszcze różnych ustawień, tak po prostu aby nauczyć się czegoś innego. Obawiam się jednak, że skoro pasuje mi to jak jest teraz, to znaczy że problem jest nie tylko z punktami cięcia, ale z tym jak system się zachowuje, gdy WF i TW nakładają się na siebie. A tu nie mam pomysłu co mogę zrobić w obecnej (aktywnej) konfiguracji oprócz zmiany opóźnień TW i WF względem siebie, co z resztą zrobiłem na słuch, korzystając z szumu różowego. Myślę, że to już zadanie dla Michała będzie, ja nie mam takiej wiedzy. Mimo wszystko odsłuchując różne częstotliwości z płyty Focala, nie zauważam tam dziur (w paśmie od 1 kHz do 5 kHz), natomiast jest pewne, że ktoś z doświadczeniem lepiej to zgra i poza poziomem głośności poszczególnych częstotliwości, będzie wiedział które po prostu lepiej wybrzmią z określonego przetwornika. 

 

Dzięki za poradę, na pewno zgłębię jeszcze ten temat.