Skocz do zawartości

Zasilacz serwerowy regulowany jako bufor akumulatora


Cober
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Ktoś ma jakieś doświadczenia z podłączaniem zasilacza serwerowego do auta z akumulatorem podczas odsłuchów?

 

Posiadam zasilacz 129A z regulacją napięcia od 12,7V do 14,4V.

Czy można bez obaw podłączyć taki zasilacz pod zgaszone auto podczas odsłuchów?

Instalacja SQ która nie powinna w piku pobrać więcej niż 100A

 

Nie znalazłem w sieci jednoznacznej odpowiedzi jak na to zareaguje akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego się obawiasz?

 

A jak podłączysz prostownik do aku i odpalisz audio, bo akurat masz ochotę posłuchać ulubionych nutek w pewnej odległości od auta, to istnieje jakieś niebezpieczeństwo, że system zostanie uszkodzony?

Nie zostanie.

Taki zasilacz - przez Ciebie proponowany - będzie w pewnym sensie prostownikiem o wysokiej wydajności prądowej w wymaganym przez system zasilaniu napięciem zawierającym się w bezpiecznym zakresie.

To tak, jakbyś podłączył niewyczerpujące się źródło napięcia zasilania...

Dla bezpieczeństwa możesz zmierzyć napięcie aku i określić (ustawić w zasilaczu) napięcie początkowe jak najbliższe napięciu aku. Wtedy będziesz miał większą pewność braku pojawienia się zbyt dużego natężenia prądu pobieranego przez aku.

W stresie - moc rms - będzie wspomagał aku.


Tak się jeszcze zastanawiam nad czasem odpowiedzi tego zasilacza na impulsowe zapotrzebowanie na prąd powiedzmy 40/50 amperów.

 

Czy przypadkiem aku nie będzie szybszy w oddawaniu takiego prądu do systemu audio. Bo w takim przypadku zasilacz będzie pełnił rolę prostownika - doładowywania aku po kolejnym impulsie.

A może być tak, że zasilacz będzie próbował doładowywać aku zbyt dużą wartością natężenia prądu. Może i raczej będzie to szkodliwe dla trwałości aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Czego się obawiasz?

A jak podłączysz prostownik do aku i odpalisz audio, bo akurat masz ochotę posłuchać ulubionych nutek w pewnej odległości od auta, to istnieje jakieś niebezpieczeństwo, że system zostanie uszkodzony?

Nie zostanie.

 

Tylko, że taki prostownik nie jest do tego zaprojektowany (podobnie jak wspomniany zasilacz) i nie wypluje z siebie za dużo prądu. Taki popularny ctek to przecież moce rzędu 3-10A. Owczem są mocniejsze ale odpowiednio kosztują i średnio widzę sens ich zakupu aby kilka razu w roku z tego skorzystać. Niektóre mocniejsze wzmaki na samym rozruchu potrafią pobrać więcej prądu niż jest w stanie wypluć z siebie taki mały cetek.

 

O napięcie i sprzęt raczej martwić się nie trzeba. W końcu wzmacniacz ma jakiś zakres operacyjny np. 11-15V. Pytanie czy właśnie z aku nic złego nie będzie się działo, zwłaszcza podczas większego poboru prądu. Z drugiej strony przy odsłuchu na odpalonym źródłem prądu jest altek, który przecież zaspokajając zapotrzebowanie prądowe układu, również doładowuje aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic ze sprzętem się nie stanie. W domu zasilam wzmacniacze właśnie zasilaczami serwerowymi.

Zasilacz 106A podłączałem właśnie w formie prostownika pod aku, bo nie miałem nic pod ręką i do tego grzebiąc w aucie słuchałem muzyki. Fakt faktem nie "kręciłem gałą", ale nie powinno nic się stać. Jak przegniesz z mocą, to zasilacz serwerowy załączy zabezpieczenie i się wyłączy. Kilka razy mniejsze zasilacze załączały "Protect" na subie jak za dużo podkręciłem.

 

Akumulator natomiast będzie tu robił za bufor, za nie za szybki a'la kondensator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sprzęt czy instalkę auta się nie martwię. Bardziej chodzi o aku i wpływ tak dużego prądu na jego kondycję przy np dłuższych odsłuchach. Na wiosnę planuje wymianę aku, wiec chyba można poświecić obecny na testy. Najlepiej było by zmierzyć obecnie jego pojemność i zrobić to ponownie za x czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary jeszcze w miarę jary... regularnie doładowywany ze względu na specyfikę poruszania się pojazdem. Krótka trasa, jazda po mieście, sporadyczne dłuższe trasy itd.

Wymieniałbym jednak na wiosnę... co ma się nówka męczyć w zimie  :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Zasilacz mam, stanie odpalonym samochodem pod domem jest to pewna uciążliwość dla osób postronnych stąd ten pomysł, nie chodzi tu o koszta paliwa poza tym strojenie z odpalonym silnikiem zaburza charakterystykę z tego co się zorientowałem mikrofon łapie jakieś śmieci. Napięcie podczas jazdy i tak spada u mnie po chwili do 12.6V ze względu na pełny akumulator więc chciał bym podłączyć zasilacz z ustawionym powiedzmy 12.6V by cały czas był taki poziom napięcia w instalacji przy jakim najczęściej słucham i spokojnie sobie siedzieć i badać temat. Oczywiście tak jak mówisz może faktycznie zdrowiej co jakiś czas odpalić silnik i uzupełnić akumulator. Wszystko mam w D klasie więc po trzech godzinach słuchania / szumienia mam 11.5V w instalacji i niżej staram się nie schodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...