Skocz do zawartości

Wzmacniacz Blaupunkt GTA4100 - prąd spoczynkowy, charczy


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Posłuchaj Nakamichi, wie co mówi. Czym innym jest podłączenie tableta do zew. daca i obudowanie tego, a czymś zupełnie innym jest modyfikacja wzmacniacza.

Myślisz, że faceci którzy go projektowali nie wiedzieli co robią? Uwierz mi że zrobili najlepiej jak się dało wg. ich najlepszej inżynierskiej wiedzy i budżetu jaki był założony na projekt.

Podniosłeś prąd biasu i wzmacniacz się grzeje, jak zaczniesz ingerować głębiej może się to skończyć znacznie gorzej. Wg. mnie nie masz wystarczającej wiedzy z zakresu elektroniki ogólnie i budowy wzmacniaczy szczególnie żeby się za to zabierać. Poradniki internetowe radzę traktować z dystansem. Jak radzi Nakamichi zacznij od książek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


budżetu jaki był założony na projekt
 

i tu tkwi problem wielu tanich konstrukcji. Sa zbudowane z budżetowych elementów: kondensatorów, rezystorów itd. Wymiana ich w pojedynczym sprzęcie dla właściciela to często znikomy koszt, czego nie można powiedzieć o masowej produkcji. 

Nie twierdze ze mam szeroka wiedzę na temat modyfikacji, gdyby tak było nie prosił bym o pomoc na forum. 

Generalnie nic nie mam do stracenia, wzmacniacz jest stary tani, wiec można się na nim uczyć.

Widzę ze temat "tuningu" czy to dotyczy auta, wzmacniacza czy ekspresu do kawy jest na forach zawsze owiewany tajemnica - mnóstwo osób robi to z powodzeniem, ale nie chce się dzielić wiedzą bo często na tym zarabiają. Poniekąd to rozumiem

pozdrawiam


 

 


Czym innym jest podłączenie tableta do zew. daca i obudowanie tego, a czymś zupełnie innym jest modyfikacja wzmacniacza.
tak sie moze wydawać ze to tylko obudowa i zasilacz, zrób żeby tablet po tyg niejeżdżenia autem nie był rozładowany, żeby rozłączał wszystkie połączenia po zgaszeniu stacyjki, żeby je wznawiał po uruchomieniu silnika, żeby dal rade utrzymywać baterie w pełni naładowaną podczas pełnego obciążenia muzyka, mapa, 3G, żeby kamery startowały przy cofaniu żeby DAC był zawsze widoczny jako master,  itd itd. To trochę więcej niż podpięcie daca i wklejenie tableta w ramkę 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


i tu tkwi problem wielu tanich konstrukcji. Sa zbudowane z budżetowych elementów: kondensatorów, rezystorów itd. Wymiana ich w pojedynczym sprzęcie dla właściciela to często znikomy koszt, czego nie można powiedzieć o masowej produkcji.

Nie twierdze ze mam szeroka wiedzę na temat modyfikacji, gdyby tak było nie prosił bym o pomoc na forum.

Generalnie nic nie mam do stracenia, wzmacniacz jest stary tani, wiec można się na nim uczyć.

Widzę ze temat "tuningu" czy to dotyczy auta, wzmacniacza czy ekspresu do kawy jest na forach zawsze owiewany tajemnica - mnóstwo osób robi to z powodzeniem, ale nie chce się dzielić wiedzą bo często na tym zarabiają. Poniekąd to rozumiem

pozdrawiam

Wyobraź sobie Trabanta .

Można go "modyfikować " na wiele sposobów , zrobić w metaliku, założyć alufelgi , dać obszyć siedzenia skórą .

Można zmieniać elementy mechaniki na wykonane z materiałów o wyższej wytrzymałości , obniżać  masę czy zawieszenie , ale to nie zmieni istoty , nadal będzie to slaba konstrukcja , której wymiana poszczególnych komponentów pomoże jak umarłemu kadzidło .

Oczywiście w pewnych zakresach można i poprawiać konstrukcję , ale to wymaga rzetelnej wiedzy , a nie tylko zdolności utrzymania narzędzia w rekach .

.... jacy oni źli .......   :wink2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz to na forum trabanta to dostaniesz bana :)

A tak poważnie, raczej mnie nie odwiedziesz od modyfikacji bo już dziś nawet kupiłem brakujące części i jeszcze jakiś lipny wzmacniacz vox qx140 żeby tylko na czas przeróbek nie jeździć w ciszy. Ale nie ukrywam ze oglądam tez Audio System Twister F400 jako ewentualną zmianę, ale był on naprawiany dość mało profesjonalnie dlatego jakoś nie spieszno mi z zakupem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś dawno temu widziałem na anglojęzycznych forach projekty kopi wzmacniaczy samochodowych kenwood-a serie kac.. Po co? Bo jak ktoś miał zajawkę to sobie klepał.. Może i cena nie grała roli ale satysfakcja ze zrobienia od podstaw.. Może nie umieli projektować to kopiowali.. Chociaż osobiście wolał bym kupić uszkodzony i wymienić w nim wszystko prócz obudowy i pcb jeśli by się dało.. Wyjdzie chyba taniej i pewniej..;) A i w tych samoróbkach obudów nie mieli..;P 

 

Ps. Żeby nie było. kiedyś chciałem z 3 magnatów classic 480/360 zlepić classic 1000 bo u mnie na wsi itp.. Mniej osiągalne by kupić uszkodzony i po prostu naprawić.. Tylko kupiłem przeoranego vbd2 i mi się odechciało..;/

 

To tak jak z potoczną opinią że wzmacniacz naprawiany to lipa i gruz.. "naprawa - naprawie nie równa".. To po co mody i spa? Przecież pojemności z 1987roku nie wsadzą mi do Alpiny..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawa - naprawie nie równa"

 

zgadzam się, ale widziałem fotki tego f400 i w miejsce rezystorów smd są wlutowane zwykle przewlekane, tranzystory wygląda jak by były lutowane transformatorowka, cyna bez kalafonii. Z tego wnioskuję że jeśli ktoś tak naprawił to z pewnością nie dobierał tranzystorów w parach w równych pradach beta itd. Dlatego też jak pisałem nie spieszę się z kupnem a narazie działam na tym co mam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszczę na dniach zdjęcie "gruza" po rewitalizacji  :wink2: Ja tylko oczekuję uczciwości - jeśli ktoś zna przeszłość sprzętu, który sprzedaje, to liczę, że odpowie na pytania o naprawie. Jeśli nie wie, a był jednak naprawiany - jeśli działa dobrze, to co mam się pieklić ? 30 letnie wzmacniacze i bez napraw ? Dużo takich miałem i wysyłałem na przegląd, bo ma dalej służyć, a nie robić niespodzianki. Zawsze coś się znajdzie, co należy po takim czasie odświeżyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, można dodać na Anty okazje  :rotfl: Wzmacniacz to stara, dobra AMA Q-200. Pomimo, że wzmacniacz działał jak trzeba, został wysłany na przegląd. Była wcześniej naprawiana jedna końcówka mocy, jednak jeszcze w DE kilka lat temu, naprawione profesjonalnie i wzmacniacz wiele lat grał bez najmniejszych problemów. Przegląd i ew. odświeżenie w środku jest rzeczą naturalną, przecież to wzmacniacz, który liczy sobie pewnie ze 25 lat. Dlaczego ? Ano dlatego, że po prostu jestem fanem starszej szkoły sprzętu, a dodatkowo wzmacniacze AMA/ProtoVision lubię i to bardzo. Jak widać wymienione główne kondensatory (oryginalnie siedzą Philips) na Nichicon VX(M), do tego zmniejszony czas martwy na przetwornicy, dzięki temu wzmacniacz dostał nieco więcej mocy (szacowane około 10 W), wzmacniacz dostał dużo lepszego kopniaka na dole, bardzo dużo poprawiła się średnica. Mam zapewnienie, że wzmacniacz jest nie do zdarcia na chwilę obecną :) Strach się bać tych napraw  :wink2:

 

c2e0588040a6b4d6.jpg

 

1c60fc6c5dbfa7e6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...