L-pad, tłumienie czy gain

[anics77]

Panowie, szybkie pytanie mam - czy l-pad i ściszenie kanału w radiu (w przypadku bi-ampu) to jest to samo, czy dźwięk " traci na którymś rozwiązaniu?

Bo kminię, i nie mogę rozkminić czy zostawiać na TW l-pada, czy wywalić go i ściszyć w radiu tył (fader). A może gainem ściszyć?

Muszę dopracować szczegóły w moim systemie, a nie mam wiedzy.

Co za, a co przeciw?

[Adamu]

dla mnie oporniki są ostatecznością

[anics77]

Czyli zostaje fader w radiu lub gain, a  przypadku bi-ampa - gainy na TW i WF powinny być ustawione tak samo,  czy może być "na słuch" jeśli lepiej się zgrywają?

[TomoMadej]

Jeśli masz już L-pada, to dlaczego samemu nie posłuchasz?

[anics77]

Po prostu chciałbym mieć jak najmniej elementów w systemie, no i wygoda regulacji w radiu, dlatego pytałem  czym się różni działanie l-pada od tłumienia w radiu (czy oba sposoby dają taki sam efekt bez wpływu na jakość dźwięku).

[nightrunner]

L-pad - to wprowadzenie do toru kolejnego elementu pasywnego i jeśli jest on słabej jakości to masz wyostrzanie i ziarnistość.

 

FADER - jak dla mnie to ciosanie wykałaczki siekierą, w zasadzie nigdy nie udało mi się ustawić poziomu sygnału na radiu, skoki są zbyt duże. Poza tym zmniejszanie sygnału płynącego z radia do wzmacniacza pogarsza dynamikę i S/N. Są to niewielkie zmiany (zależy ile chcesz obniżać) ale jak walczy się o każdy grosz to ma znaczenie. Zazwyczaj (przy normalnym słuchaniu) sygnał z radia to dziesiątki mV więc nie jest to zbyt wiele i warto zadbać aby za bardzo nie obniżać tego napięcia.

 

GAIN - to w sumie najlepsze rozwiązanie i bez wad poprzedników. Trzeba tylko pamiętać aby obniżać (nie podnosić) no i mieć anielską cierpliwość w regulacji o "setne kąta" Dobrze jest się wspierać miernikiem ;)

[anics77]

No właśnie faderem w radiu ciężko było ustawić, bo tak jak napisałeś - za duże skoki.

Czyli pozostaje gain.

Dziękuję za odp.

[TomoMadej]

 

 

GAIN - to w sumie najlepsze rozwiązanie i bez wad poprzedników. Trzeba tylko pamiętać aby obniżać (nie podnosić) no i mieć anielską cierpliwość w regulacji o "setne kąta" Dobrze jest się wspierać miernikiem ;)

A potem cyrki z różną grą systemu na różnych głośnościach.

Ja zostawiłbym l-pada. Jak Ci nie pasuje jego wartość, to zmień rezystory.

[Abstynent]

W takim razie czy tanie rezystory ceramiczne mogą nie korzystnie wpłynąć na dźwięk?

[pawel_luk1]

 

 

L-pad - to wprowadzenie do toru kolejnego elementu pasywnego i jeśli jest on słabej jakości to masz wyostrzanie i ziarnistość.

 

Proszę nie powielać głupot wyczytanych na audiostereo i tym podobnych "audiofilskich" źródłach.

 

 

W takim razie czy tanie rezystory ceramiczne mogą nie korzystnie wpłynąć na dźwięk?

 

W Twoim na pewno nie.

 

I w 99% systemów też nie.

[Abstynent]

Proszę nie powielać głupot wyczytanych na audiostereo i tym podobnych "audiofilskich" źródłach.

 

 

 

W Twoim na pewno nie.

 

I w 99% systemów też nie.

Jeden probłem z głowy.

[nakamichi]

Bo kminię, i nie mogę rozkminić czy zostawiać na TW l-pada, czy wywalić go i ściszyć w radiu tył (fader). A może gainem ściszyć?

 

Muszę dopracować szczegóły w moim systemie, a nie mam wiedzy.

 

Co za, a co przeciw?

 

Czyli zostaje fader w radiu lub gain, a przypadku bi-ampa - gainy na TW i WF powinny być ustawione tak samo, czy może być "na słuch" jeśli lepiej się zgrywają?

 

L-pad - to wprowadzenie do toru kolejnego elementu pasywnego i jeśli jest on słabej jakości to masz wyostrzanie i ziarnistość.

 

 

 

FADER - jak dla mnie to ciosanie wykałaczki siekierą, w zasadzie nigdy nie udało mi się ustawić poziomu sygnału na radiu, skoki są zbyt duże. Poza tym zmniejszanie sygnału płynącego z radia do wzmacniacza pogarsza dynamikę i S/N. Są to niewielkie zmiany (zależy ile chcesz obniżać) ale jak walczy się o każdy grosz to ma znaczenie. Zazwyczaj (przy normalnym słuchaniu) sygnał z radia to dziesiątki mV więc nie jest to zbyt wiele i warto zadbać aby za bardzo nie obniżać tego napięcia.

 

 

 

GAIN - to w sumie najlepsze rozwiązanie i bez wad poprzedników. Trzeba tylko pamiętać aby obniżać (nie podnosić) no i mieć anielską cierpliwość w regulacji o "setne kąta" Dobrze jest się wspierać miernikiem ;)

 

No właśnie faderem w radiu ciężko było ustawić, bo tak jak napisałeś - za duże skoki.

 

Czyli pozostaje gain.

 

Dziękuję za odp.

 

 

W takim razie czy tanie rezystory ceramiczne mogą nie korzystnie wpłynąć na dźwięk?

 

Jaki rodzaj paliwa rakietowego będzie najlepszy do mojego 126p

 

A w opcjach radia jest wyciszanie każdej grupy głośników w skokach o 1 dB , tylko to jest funkcja tajna , dostępna jedynie wybranym i nie godzi sie z niej korzystać w dni powszednie .

Zamiast tego lepiej wymyślać podobne karkołomne problemy i podobnej złożoności rozwiązania 

 

Patrząc z innej strony rozważania godne jednostek referencyjnych , a tu radyjko z grupy podstawowej a dywagacje kosmiczne .

[anics77]

Faktycznie, w radiu w ustawieniach x-over jest możliwość ściszenia przodu, tyłu i suba. Pytanie, czy to nie działa tak samo jak fader.

[t00m3q]

Jak nie zaczniesz na własnej skórze sprawdzać to nawet przekazana Tobie wiedza teoretyczna g... da ;]

[pawel_luk1]

Balans i fader mają skok 2dB w Twoim radiu i innych Alpinach również.

W x-cover masz ściszanie co 1dB.... - jak ciut wyżej Nakamichi napisał "tylko to jest funkcja tajna , dostępna jedynie wybranym" 

 

Śmiało możesz użyć tej funkcji. Bądź bohaterem w swoim aucie 

[anics77]

Będę. Brawo ja.

[nightrunner]

W takim razie czy tanie rezystory ceramiczne mogą nie korzystnie wpłynąć na dźwięk?

 

Rezystory ceramiczne wpływają niekorzystnie na dźwięk i wcale nie trzeba mieć drogich głośników żeby to usłyszeć.

Jest to MOJA opinia. Sprawdziłem to wiele razy w praktyce i JA słyszę tą różnicę.

Każdy musi się o tym przekonać sam, bo każdy z nas ma inny słuch, jedni słyszą różnicę inni nie.

Abstynent jak nie usłyszysz różnicy to zawsze możesz się przyłączyć do frontu głuchych (w kupie raźniej) i hejtować tych co słyszą ;)

 

PS

Regulacja co 1dB to nadal duże skoki, ale może Tobie wystarczą.

[Abstynent]

Pewnie zaraz znajdą się tacy co powiedzą że głupoty gadamy ale co tam, u mnie na tym tanim TW po założeniu Lpada pojawiły się nie ścisłości coś jakby Tw teraz delikatnie sypie piachem i jest lekko przytłumiony, jest to moją opinią których efekty wyłapałem.

Niechce bić piany o byle co tylko przedyskutować ten temat.

[anics77]

To samo miałem przy l-padach z większym tłumieniem, l-pady robiłem wg kalkulatora- w przypadku braku rezystorów o żądanych parametrach-brałem najbardziej zbliżone.

[mirek_smok]

Jak masz dość kanałów to gain ułatwia życie 

[Abstynent]

Zgodzę się z mirkiem lecz problem pojawia się gdy nie ma się na ttyle kanałów

[wasylwek]

Polecam:

http://www.pathaudio.eu/  to już ...apogeum, sam zaczanam się zastanawiać nad tym rozwiązaniem  .

 

 

 

L-pad - to wprowadzenie do toru kolejnego elementu pasywnego i jeśli jest on słabej jakości to masz wyostrzanie i ziarnistość.

FADER - jak dla mnie to ciosanie wykałaczki siekierą, w zasadzie nigdy nie udało mi się ustawić poziomu sygnału na radiu, skoki są zbyt duże. Poza tym zmniejszanie sygnału płynącego z radia do wzmacniacza pogarsza dynamikę i S/N. Są to niewielkie zmiany (zależy ile chcesz obniżać) ale jak walczy się o każdy grosz to ma znaczenie. Zazwyczaj (przy normalnym słuchaniu) sygnał z radia to dziesiątki mV więc nie jest to zbyt wiele i warto zadbać aby za bardzo nie obniżać tego napięcia.

 

 

GAIN - to w sumie najlepsze rozwiązanie i bez wad poprzedników. Trzeba tylko pamiętać aby obniżać (nie podnosić) no i mieć anielską cierpliwość w regulacji o "setne kąta"   Dobrze jest się wspierać miernikiem ;)

 

 

Przeca to wszystko przemawia li i tylko za wykonaniem L-Padów    .

 

Moje wnioski tylko  Lpad ze względów choćby najprostszych ...jak Ci się zachce popędzić cały przód jednym kanałem wzmacniacza, poziomy masz nadal "ustawione".

 

P.S. białe ceramiki na L-pada nie będą kosztowały więcej niż 5 złotych i w zupełności Ci wystarczą.

[pawel_luk1]

 

 

Polecam:
http://www.pathaudio.eu/  to już ...apogeum, sam zaczanam się zastanawiać nad tym rozwiązaniem  .

 

Przekaźnik przełączny se kup.

Cewkę zasil np. z zapalniczki poprzez przełącznik kołyskowy a do styków podłącz dwa badane rezystory, tak żeby "grał" jeden albo drugi.

I zrób sobie ślepy test z notowaniem na kartce które wg Ciebie gra.

 

Polecam też na kondensatory...

 

Jakby się komuś nie chciało lutować, to wożę sobie tak przygotowany  przekaźniczek w schowku.

Zapraszam na ślepe testy. 

[Barth]

Właśnie jestem po wywaleniu większego L-pada bo TW niedało sie słuchać takie ziarno było...

 

Także coś musi być na rzeczy...

...ale ja jestem głuchy i się nie znam

[pawel_luk1]

Napisz to tych wszystkich projektantów kolumn, zwłaszcza do Yoshi_80, raven1985 czy Branża

http://diyaudio.pl/forumdisplay.php/39-Projekty-kolumny

ze są głusi i się nie znają, i że w tych wszystkich konstrukcjach mają ziarno...