Skocz do zawartości

Gain niby prosta sprawa ...


mkgustav
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 288
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie ma co sie spuszczać na temat sposobu pomiaru i schodzić dyskusją na tematy typu kura jajko - myślę, ze sposób który podał Robert jest oki, nie chodzi to o mega dodkładność przecież i tak większośc z Was stroi na ucho:) Chodzi mniej więcej aby gainy były ustawione po równo. Tak czy siak sedno sprawy lezy własnie w gainie i jego odpowiedniej regulacji. Nie stroić na przester ale na "powietrze" z woofera i jak znajdziemy go na desce tak, że nie sposob okreslic skąd dobiega bas, to jst sztuka :wink: Mam nadzieję kiedys ją posiądę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Nie ma co sie spuszczać na temat sposobu pomiaru i schodzić dyskusją na tematy typu kura jajko - myślę, ze sposób który podał Robert jest oki, nie chodzi to o mega dodkładność przecież i tak większośc z Was stroi na ucho:) Chodzi mniej więcej aby gainy były ustawione po równo. Tak czy siak sedno sprawy lezy własnie w gainie i jego odpowiedniej regulacji. Nie stroić na przester ale na "powietrze" z woofera i jak znajdziemy go na desce tak, że nie sposob okreslic skąd dobiega bas, to jst sztuka :wink: Mam nadzieję kiedys ją posiądę.

 

Stąd juz tylko krok do najistotniej kwestii ;

Jaki rodzaj śrubokręta do regulacji Gain podnosi scenę najwyżej :wink2:

Proszę opiszcie szczególowo swoje doświadczenia w tej kwestii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki rodzaj śrubokręta do regulacji Gain podnosi scenę najwyżej :wink2:

Szeroko pojęta nadinterpretacja lub niezrozumienie - niepotrzebne skreślić :rotfl: To czy kręcisz śrubekrętem czy widelcem :rotfl:  też nie ma większego znaczenia. Nie chodzi o swobodne podnoszenie lub opuszczanie sceny to nie winda i nie tak łatwa to zrobić jak sie domyslam i zapewne jest pewien etap gdzie przekręcenie gaina w jedna lub druga stronę nie da juz takiego efektu. Jak obserwowałem to kwestia wychwycenia tego odpowiedniego moementu własnie.

Tak na marginesie skojarzenie z życia wzięte...To coś jak zabawa z kwasami ( jesli bawiliście sie z tym kiedyś, ja tak, bo zakwaszałem wode pod palety i pielęgniczki - dodajecie pewne ilosci kwasu i ph spada powiedzmy rownomiernie o ileś tam procent az nagle dodajesz taka sama częśc kwasu i drastyczny spadek ph  do niebezpiecznego - chodzi tu o bufor...) Porównanei może dziwne, ale tak mi sie skojarzyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Szeroko pojęta nadinterpretacja lub niezrozumienie - niepotrzebne skreślić :rotfl: To czy kręcisz śrubekrętem czy widelcem :rotfl: też nie ma większego znaczenia. Nie chodzi o swobodne podnoszenie lub opuszczanie sceny to nie winda i nie tak łatwa to zrobić jak sie domyslam i zapewne jest pewien etap gdzie przekręcenie gaina w jedna lub druga stronę nie da juz takiego efektu. Jak obserwowałem to kwestia wychwycenia tego odpowiedniego moementu własnie.

 

No cóż , niech każdy robi jak chce :wink2: , ważne aby była nagroda ( dźwiękowa ) za te działania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zaczynam dojrzewać do zmiany tweetera, ten wejv jest oki, ładnie gra, delikatne łagodne brzmienie ze smakiem... ale... brak mu tych detali i szczegółów na samej górze, dla jednych to wada dla niektórych zaleta.  Rozmyślam nad ls 29 lub scan speak 3004/602000. Chętnie porównałbym obydwa ze sobą ale takowej mozliwości nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


A jak to jest z tym prawidłowym poziomem? Rozumiem, że nie jest to zbieg okoliczności, a jakaś zależność.

Zależność jest taka żeby poziomy były dobrze dobrane :)

Ja jestem głuchy :wink: albo może lepiej jak napiszę, że się nie znam :P i nie słyszę "powietrza z woofera" w zależności jak mam gain'y ustawione (dla przykładu: 2 wzmaki, gain'y ustawione tak, żeby poziomy były dobrze dobrane i nie ma (nie słyszę) różnicy czy gain'y przypadają na 1/3 skali czy na 3/4 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Powoli zaczynam dojrzewać do zmiany tweetera, ten wejv jest oki, ładnie gra, delikatne łagodne brzmienie ze smakiem... ale... brak mu tych detali i szczegółów na samej górze, dla jednych to wada dla niektórych zaleta.

 

Nie przekreślałbym tak szybko tego głośnika bo dobrze ogarnięty potrafi ująć właśnie szczegółami na samej górze pasma (przynajmniej mi się bardzo to w nim podobało).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być, może, dlatego z naciskiem na powoli. :wink: i narazie zostaje, jeszcze podepnę do pod audio arta ( jak uporam sie ze spadkiem voltarzu na remotce) i podstroję - zobaczę wówczas co potrafi. Ale mając bezpośrednie porównanie z pewną odmiana scan speaka u Grześka , było słychac różnicę. A wejvem juz trochę tez sie bawie i ćwiczyłem go w różnych cięciach i teraz również. Głosniczek jak najbardziej oki, ale wydaje mi sie, że w porównaniu do przykładowo illumintorów czy ls-ów to troche inna liga jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety podobno potem nie idzie to wprostproporcjonalnie. Żeby nie było, że skreślam coś, ten wavecor jest oki, jak nabardziej, dlatego mówię będę starał sie wycisnąć wszystko co mozna z niego i nie ukrywam jestem ciekawy co przy właściwym strojenu zrobi z nim audio art... o ile da sie go zgrac z pionkiem jakoś, bo pionka pozbywac sie nie zamierzam dla mnie czyste naturalne brzmienie z solidna porcją energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę że się dyskusja się rozwinęła, nawet bardzo mocno :hyhy: ale to dobrze, bardzo dobrze :D

Chyba Cię Łukasz kurak na tą Wielkanoc opiał i masz nagrodę za ciche i wytrwałe dłubanie przy aucie w postaci tego tematu :)

 

 


Chodzi mniej więcej aby gainy były ustawione po równo.

Dokładnie tak i nawet jeśli cyferki z pomiarów będą obciążone błędem, to i tak błąd będzie powielony przy każdym mierzonym gainie. Do wyrównania gainów te całe pomiary są potrzebne i na tym żywot tych cyferek się kończy, przynajmniej w moim przypadku. Najprościej/najłatwiej jest w przypadku dwukanałówki pędzącej cały system - łapiemy powietrze w system i pomiary dla frajdy można już robić, i tak nie ma drugiego gaina, do którego by można odnieść wyniki pomiaru. Więcej wzmaków różnej mocy i marki o różnym zakresie gaina zwieksza dość mocno ilość problemów do pokonania. Między innymi z powodu tych problemów zrezygnowałem z gienka SA50 na tweetkach bo nie potrafiłem go pokleić z dwoma pozostałymi piecami... właściwie to potrafiłem ale w dość wąskim zakresie na skali głosności.

No i jeszcze cięcia, czasy i głośność poszczególnych przetworników... bez nich nie sposób dłubać skutecznie przy gainach.


 

 


Jak obserwowałem to kwestia wychwycenia tego odpowiedniego moementu własnie.

Z grubsza właśnie tak. Słuchasz i właściwie to czujesz że to już za chwileczkę i juz za momencik... góra z dołem stanie się jednością... może jednak pomińmy porównania :)

I właśnie jak dół i góra zaczynają spójnie jednym głosem gadać to mam wrażenie, że scena w górę idzie a chwilę przed, na poprzednim ustawieniu gaina, jakby woofer ciągnął scenę do dołu.

Jak poprawnie woofer z tweetkiem jest poklejony to już od bardzo niskich poziomów głośności całkiem dobrze słyszalny jest kick i bas będący w równowadze ze średnimi i wysokimi. Dla mnie to taki drugi mocno odczuwalny krok i przeskok na wyższy pułap, podobny trochę do pierwszych odsłuchów z wytłumionych drzwi.

I od tego momentu można zacząć już głaskanie systemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


właściwie to potrafiłem ale w dość wąskim zakresie na skali głosności.

Widocznie wzmacniacze te miały różne (bardziej różniące się) wzmocnienia dlatego "trafiały" w określonym zakresie na skali głośności, w innym położeniu była "kupa" :)


 

 


I właśnie jak dół i góra zaczynają spójnie jednym głosem gadać to mam wrażenie, że scena w górę idzie a chwilę przed, na poprzednim ustawieniu gaina, jakby woofer ciągnął scenę do dołu.
Jak poprawnie woofer z tweetkiem jest poklejony to już od bardzo niskich poziomów głośności całkiem dobrze słyszalny jest kick i bas będący w równowadze ze średnimi i wysokimi.

Toż to nie Ameryka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Toż to nie Ameryka :wink:

To przypomnij sobie wpisy w moim temacie dotyczące kombinacji z fazą a w sumie chodziło o lekki ruch gaina a zdawać by się mogło, że taką równowagę już wcześniej miałem :) Niby oczywiste ale jednak nie do końca a na dodatek przez każdego inaczej odbierane podczs odsłuchu.

 

 


Widocznie wzmacniacze te miały różne (bardziej różniące się) wzmocnienia dlatego "trafiały" w określonym zakresie na skali głośności, w innym położeniu była "kupa" :)

Dlatego też napisałem, że skala trudności rośnie a ja poległem, a Ty to zgrabnie nazwałeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


To przypomnij sobie wpisy w moim temacie dotyczące kombinacji z fazą a w sumie chodziło o lekki ruch gaina a zdawać by się mogło, że taką równowagę już wcześniej miałem Niby oczywiste ale jednak nie do końca a na dodatek przez każdego inaczej odbierane podczs odsłuchu.

Pamiętam :)

Czyli gain'y nie były ustawione prawidłowo :)

No i należy pamiętać, że co się jednemu podoba drugiemu nie musi, stąd mogą wynikać różnice wśród odsłuchujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


No to obaj jesteśmy głusi Zdradzisz, jak je dobrze dobrać na różnych wzmacniaczach o różnym zakresie czułości?

 

Także mnie to ciekawi, dwa wzmacniacze o różnej czułości, różnej mocy wyjsciowej, napędzające jeden sekcję wf, a drugi sekcję tw, gdzie potrzebne moce są naturalnie różne.

Jak wygląda prawidłowa procedura wysterowania takiego zestawu, pytanie kieruję specjalnie do Śląska, bo i Xris i Naka, coś tam przebąkują, coś tam mrukną ale tematu, nie rozwiną , nawet ten na tuning forum(między Naka a Nazarem) ,także w moim odczuciu nie rozwinął się od A do Z.


 

 


I właśnie jak dół i góra zaczynają spójnie jednym głosem gadać to mam wrażenie, że scena w górę idzie a chwilę przed, na poprzednim ustawieniu gaina, jakby woofer ciągnął scenę do dołu.

 

Grzesiek tutaj , ustawienie gain(równowagi ) jest tylko jednym z czynników, na to odczucie "jedności" między tw/mid, gdy "zlewają" się w jedno źródło dźwięku, mają jeszcze wpływ:

-czasy

-zgranie fazowe

-podział między nimi (nie od dziś wiadomo ,że im niżej jest cięty woofer tym mniejszą ma tendencję do akcentowania swojej obecności w ogólnym odbiorze całego pasma), taką magiczną granicą, jest około 1 khz, gdzie większość wooferów odtwarza wszystko poniżej można powiedzieć bezkierunkowo (patrz pomiary) a i częstotliwość sama w sobie jest dla Naszego ucha nie tak prosta do wychwycenia ewentualnych miejsc podziału/błędów prosta, jak na typowej średnicy w zakresie 1-5 Khz.

 

Gdy te wszystkie rzeczy się zgrają ze sobą, można mówić o jednorodnej scenie, gdzie trudno wskazać jednoznacznie, źródło pochodzenia dźwięku (scena na desce, brak akcentowania się wooferów i subbasu z bagażnika, wysokie tony i średnica "oderwane od słupków") a cały pic w tym jak to ustawić... :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby nie być gołosłownym , może wytłumaczę jak ja ustawiam zestaw , zaznaczam na słuch gdyż nie posiadam przyrządów pomiarowych, typu oscyloskop, clio itp.

Jako ,że zawsze używam podziału aktywnego więc łatwiej. Więc zaczynamy:

1.

-ustawiam wstępnie bezpieczne cięcia dla wf,tw, sub (myślę ,że takie uniwersalne to sub odcięty subsonikiem i ustawiony na 50hz/18, woofery 71/12-2/12 tw 4/12-20 kHz)

-poziomy na procesorze (tutaj także wchodzi w rachubę radio z aktywką) ustawiam, na zero, czyli nie tłumię żadnego kanału

-ustawiam głośność volume na ok 2/3

-wysterowuję gain do momentu kiedy zaczynają się pojawiać zniekształcenia i odkręcam z powrotem o delikatny ruch

-oczywiście pojawia się kakofonia jeśli chodzi o równowagę tonalną (każda sekcja gra swoje sub/wf/tw) ale to zostawmy na póżniej(dlaczego? poniżej)

 

2. Nie warto ustawiać poziomów między tw/mid/sub wcześniej gdyż na etapie ustawienia czasów i tak zaingerujemy wstępnie w poziomy poszczególnych kanałów, ja ustawiam czasy w następującej procedurze:

-prawy woofer to mój punkt odniesienia i jego wartość jeśli chodzi o opóżnienie czasowe zostawiam na 0.00

-ściszam zupełnie tw na procku (można wypiąć rca jeśli nie ma się takiej możliwości) grają same woofery

-puszczam woofery całym pasmem w górę czyli w zakresie 71/12-20kHz

-włączam jakiś znany mi kawałek z wokalem na środku

- i teraz- zanim zacznę ingerować czasami, próbuję naturalnie zrównoważyć poziom między prawym(dalszym) a lewym(bliższym, zazwyczaj głośniej grającym wooferem), bez ingerowania czasami, więc ściszam lewy woofer o 1-2 dB aż zacznę słyszeć mniej więcej na równym poziomie prawy i lewy woofer, co to Nam daje może ktoś zapytać?

A no w moim odczuciu to, że uzyskujemy naturalną równowagę, bez nabijania pierdyliona ms czasów.

-kiedy już wstępnie wyrównamy poziom między wooferami, zaczynamy słuchając wokalu opóźniać lewy woofer względem prawego(ten cały czas na 0.00), warto to robić dość szybko , wtedy bardzo namacalnie wokal przesuwa się w okolice środkowej pozycji, będzie grał poniżej deski! Ale tym się nie przejmujcie, ważne by złapać mniej więcej środek (tutaj uprzedzam malkontentów, którzy zaraz mi wyjadą ,że środek deski to nie środek sceny, to nie poradnik dla Was tylko początkującego użytkownika, dlatego pisany dość jasno, bez szukania smaczków w d...), kiedy to już jest, mamy wstępnie ustawione czasy na sekcję wooferów

-ściągamy znowu ich odcięcie od góry w okolice 2 khz

-zapisujemy sobie o ile lewy ściszyliśmy względem prawego(te wspomniane wyżej 1-2 dB) i .... ściszamy je zupełnie lub rozłączamy rca na wzmacniaczu od wooferów

3.Zaczynamy to samo z sekcję wysokotonową:

-grają Nam same tw, warto troszkę niżej na ten krótki czas zejść z ich odcięciem od dołu i dać np 3kHz/12, zabić ich to nie zabije a tw odezwie się trochę wyrażniej średnica co pozwoli Nam łatwiej ustawić czasy

-znowu ustawiamy kawałek z wokalem i ściszamy lewy lub prawy (różnie bywa :D ) tw, bez ingerowania czasami, o tyle dB by grały w miarę równo poziomem względem siebie, wokal może się na tym etapie kleić do jednego czy drugiego słupka, ale dżwięk powinien być jednorodny swoim poziomem(głośnością) pomiędzy prawą a lewą stroną

-kiedy to już mamy, zaczynamy opóżniać lewy tw względem prawego aż do momentu kiedy wokal znajdzie się na środku deski(są osoby, które wolą go lekko po lewej stronie w okolicy daszek zegarów-środek deski), to już kwestia preferencji

-kiedy mamy Nasz środek , mamy wstępnie ustawione czasy dla tweeterów

-podnosimy ich podział wyżej czyli w okolice 4/12 jak mieliśmy wcześniej

-włączamy z powrotem woofery (podnosimy poziom aktywnie pamiętając o Naszych zapiskach i ustawieniu poziomu między l/p woofer) lub wpinamy rca(na wyłączonym radiu!!)

4. Teraz system gra Nam z niby ustawionymi czasami, ale to nie jest to.... :) , musimy ustawić opóżnienia tweeterów jako całości względem wooferów, ja w tym celu używam kawałków z wokalem i perkusją, i zaczynam opóżniać tweeter prawy względem prawego woofera aż do momentu kiedy pojawi się jednorodny przekaz , np werbel słychać jako jednorodny dżwięk tak z tw jak i wf, podobnie z wokalem

-pamiętajmy aby np dodając wartość 0,1 ms na prawy tweeter przepisać o dokładnie tyle samo na lewy! inaczej rozjedzie się Nam to co ustawiliśmy sobie na czasach słuchając wcześniej samych tw

-gdy po prawej stronie tw zgra Nam się z prawy wooferem, słuchamy już systemu wstępnie zestrojonego jeśli chodzi o czasy

5. Teraz zaś warto spróbować sobie trafić równowagę tonalną, czyli poziom pomiędzy tw a mid tak aby nic Nam się nie darło (dotyczy to głównie tw) ani za bardzo nie ziało basem (wf), słuchamy wokalu i dązymy do momentu kiedy poziom pomiędzy tw a wf sprawi ,że żadna z tych sekcji nie będzie wybiegać wyraźnie ponad drugą a średnica stanie się jednorodna, mająca tendencję do trzymania się na desce a nie uciekania w doł ku wooferom, wokale żeńskie (większość z nich naturalnie, nie licząc grubych murzynek :D ) powinna być lotna, lekka, męskie zaś (np typowe stockfische) pełna, dobrze osadzona w basie, aby np Steve Strauss nie piał jak wykastrowany nastolatek.

6. Mamy wstępnie ustawiony system na czasy i poziomy, teraz zaś Nam pozostaje zabawa z podziałem pomiędzy tw i wf/sub, zmiany faz poszczególnych głośników ale to już raczej nie materiał na mini poradnik, trzeba siedzieć zmieniać słuchać.

Pozdrawiam , nadworny elaborant. :D 


ps.Teraz już nie mam czasu , bo ciśnę do pracy wkrótce, ale mogę uzupełnić opis o zgranie fazowe pomiędzy głośnikami a także o wgranie suba w przód.

Strzała! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Truck'u, wprawdzie sam troszkę inną kolejność preferuje itd., ale generalnie dobra robota :super:

 

 

 


Być, może, dlatego z naciskiem na powoli. i narazie zostaje, jeszcze podepnę do pod audio arta ( jak uporam sie ze spadkiem voltarzu na remotce) i podstroję - zobaczę wówczas co potrafi. Ale mając bezpośrednie porównanie z pewną odmiana scan speaka u Grześka , było słychac różnicę. A wejvem juz trochę tez sie bawie i ćwiczyłem go w różnych cięciach i teraz również. Głosniczek jak najbardziej oki, ale wydaje mi sie, że w porównaniu do przykładowo illumintorów czy ls-ów to troche inna liga jednak.

 

Brakuje Ci jakości tweetera a woofer dalej chcesz pozostawić? Bez jaj, jak musisz Wave'ami i ich średnicą leczyć niedomagania AMY (które mimo iż bardzo lubię nie przystoją poziomem) to później Ci brakuje takich smaczków. Nie znam Twojego systemu ze słyszenia, ale patrząc po sprzęcie to chyba ostatnia rzecz która bym zmienił ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...