Skocz do zawartości

ROBSONBERCIK Laguna Audio


ROBSONBERCIK
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 316
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jest racja i sens w tym co kolega dan124 prawi.

A zupelna glupota jest puszczanie kabli z pradem obok benzyny,gazu.

 

Tylko moze na umysle za zdrowy nie bedac

to ja sobie swiadomie krzywdy zrobic nie chce.

A uznalem ze zaryzykuje taka metode

- poniewaz skoro fabrycznie ida kable z zasilaniem obok siebie ,prawidlowo odizolowane

i dodatkowo gazownik (zaufana osoba ,ma wszystkie uprawnienia, firme itd robi wedlug norm i prawideł)

odpowiednio zabezpieczona instalacje gazowa montuje

to czemu moj kabelek nie moze ?

no i dalem dolem jak tylko mozna najlepiej/bezpiecznie/dobrze

(jasne koncowki potrafi zrobic ale kabla zabezpieczyc juz nie?- no co wy?)

Jest to moj wybor i konsekwencji jestem swiadom

o ilu explozjach LPG slyszeliscie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilanie puszczone faktycznie nietypowo ale chyba tylko dla naszego forum.

Jedyna rzecza, ktora bym zmienil to te plastikowe opaski. Na mrozie lubia pekac a wtedy moze byc nie ciekawie jak kabel spadnie i bedzie sie ciagnal po ziemi.

Bmw tez ma tak puszczone zasilanie do bagaznika tyle, ze tam jest jeszcze plyta, ktora to zakrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym kablem dolem to czas pokaze czy to dobry jest pomysl.

Moze wjade w zaspe i tylny wzmacniacz zamilknie.

tego nie wiem .

I tu wkracza bezpiecznik - ma zadzialac w razie zwarcia.

Pisałem na wstępie ze wiele rzeczy robię po swojemu/odkrywam.

 

A maskownice i inne gadżety to już dawno sie bawie i nawet bylo na tym forum - moja zwrotnica

 

http://images45.fotosik.pl/1616/6705fbe3a1b6e5b2gen.jpg

 

 

 

http://images35.fotosik.pl/1686/c5cd07ed19977c1f.jpg

 

 

 

 

maskownice ze "starej" laguny

 

 

http://images44.fotosik.pl/473/c27684dc715ae2f8gen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A uznalem ze zaryzykuje taka metode

- poniewaz skoro fabrycznie ida kable z zasilaniem obok siebie ,prawidlowo odizolowane

i dodatkowo gazownik (zaufana osoba ,ma wszystkie uprawnienia, firme itd robi wedlug norm i prawideł)

Fabrycznie puszczone przewody elektryczne (o ile takowe są) wraz z przewodem paliwowym i hamulcowym są zwykle osłonięte jak dirtyweekender pisze. Jak dla mnie, to na łatwiznę poszedłeś, bo w lagunie całkiem grube wiązki w progach lecą i miałbyś spory kłopot z upchnięciem tam zasilania audio. Argumenty o fabrycznych przewodach i decyzji gazownika raczej jako dorabianie "słusznej" ideologii do podjętej przez Ciebie decyzji traktuję. Idąc tym tropem, to mógłbyś także sygnał na JVS-a pod podłogą puścić w peszlach i argumentować tym, że przewody zabezpieczone i potencjalnych zakłóceń też mniej będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dorabiam ideologii.

Opisuje i odpowiadam czemu tak poprowadziłem zasilanie do bagażnika.

Przewody fabrycznie nie są u mnie zakryte jakimiś płytkami lub specjalnymi osłonami.

Są po prostu na takich mocowaniach plastikowych.

 

Prawdą jest że w lagunie jest naprawdę wystarczająco miejsca na puszczenie takiego przewodu w progach

i to bez problemu.Wejdzie wszystko co trzeba.

 

Może to łatwizna,

może inne spojrzenie na ten temat.

Równie dobrze ktoś może napisać że umiejscowienie wzmacniacza w "nogach "pasażera to jakieś herezje.

 

A ja zrozumiałem :

-po co ciagnąc zasilanie i sygnałówki na tyl samochodu i pózniej wracać kablami do glosników z powrotem? Bo wszyscy tak robią?

Skoro wzmak wejdzie a i kable krotsze ,tansze ,wiekszy wybór.

 

Tak samo jak metalowe dystanse- tez się spotkałem z pukaniem w czoło.Jak zobaczyli.

Każdy zbiera doświadczenia .

Nie korzystam wyłącznie z utartych metod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-po co ciagnąc zasilanie i sygnałówki na tyl samochodu i pózniej wracać kablami do glosników z powrotem? Bo wszyscy tak robią?

Skoro wzmak wejdzie a i kable krotsze ,tansze ,wiekszy wybór.

 

W takim razie i JVS-a z przodu upchnij, jakąś mocniejszą czterokanałówkę też z przodu możesz upchnąć zamiast posiadanych wzmaków i w ogóle pominiesz ciągnięcie zasilana na tył. A spróbujesz tej sztuczki w seicento? Może i tak ale Auidoqeest i JVS raczej odpadną w przedbiegach :)

Idąc takim tokiem myślenia to i w drzwi nie powinieneś kłąść blachy stalowej lub alu, plexi lub innego tworzywa, maty szklanej z żywicą, impregnowanego HDF-u tylko wymyślić coś nowego od siebie.

A tu niespodzianka, dałeś zwykły stalowy ocynk grubości 0.5mm. Spasowałeś co prawda poprawnie ale nie stworzyłeś komory o sztywności, która była w Twoim zasięgu. Podobnie w przypadku maty - ukleiłeś jeden wielki kawał (rozwiązanie raczej nie stosowane ale Twój pomysł) i poległeś na przyklejaniu. Akurat dla mnie Twoje drzwi do gruntownej poprawki są. Nie mów tylko proszę, że dobrze grają, bo w przypadku Twoich drzwi dobre jest wrogiem lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie i JVS-a z przodu upchnij, jakąś mocniejszą czterokanałówkę też z przodu możesz upchnąć zamiast posiadanych wzmaków i w ogóle pominiesz ciągnięcie zasilana na tył. A spróbujesz tej sztuczki w seicento? Może i tak ale Auidoqeest i JVS raczej odpadną w przedbiegach

 

Tylko nie pisz prosze ze cos do czegos dorabiam-poprostu odpowiadam

 

Na pierwszej fotce jest LAGUNA - to nie jest Sei...

 

Chyba nikomu nie trzeba tlumaczyc ze przedni wzmak jest tam bo sie go dalo zmiescic

-wiekszy o ile dalby rade zamontowalbym pod fotelem, jak nie to wiadomo - bagaznik

-JVC nie dam/dalbym z przodu poniewaz napedza subwofer bedacy wiadomo gdzie ( zreszta z przodu miejsce juz zajete przez Audioqest-a :D )

 

A tu niespodzianka, dałeś zwykły stalowy ocynk grubości 0.5mm. Spasowałeś co prawda poprawnie ale nie stworzyłeś komory o sztywności, która była w Twoim zasięgu

 

Nie wiesz na co stac 0,5mm blache? ,(w opisie jest ,powinienes to wiedziec) nawet cienka blacha np: karoseria samochodu gdy ma zagiecia/"jest wyklepana" zyskuje na sztywnosci

Naprawde nie ma potrzeby ładować 1mm stali. Wyklepałem ta blache młotkiem (duzo klepalem)

cos jak blacha falista do dachów

-plaska blacha sie wygina

- gdy jest wytłoczona zyskuje na sztywności, - no chyba ze sie mylę

Przynitowalem i jeszcze troche ja mlotkiem.

 

 

Podobnie w przypadku maty - ukleiłeś jeden wielki kawał (rozwiązanie raczej nie stosowane ale Twój pomysł) i poległeś na przyklejaniu.

 

Nie jest to pewnie mój pomysł może ktoś już sobie tak robi ,nie interesuje mnie to -poprostu tak chciałem ,uznałem za rozsądne

Skoro otwory montażowe mam zakryte-to czemu mam paskami kleić ,jak moge jeden element dac

I dopiero wtedy dokleic w miejsca w które ta mata sie jeszcze "zmieści" pod boczkiem dzwi. Dołożyć ile wlezie.

Nie widziałem aby ktoś był przy mnie jak przyklejalem żeby widział ze poleglem - a to Ty byłeś

 

Akurat dla mnie Twoje drzwi do gruntownej poprawki są. Nie mów tylko proszę, że dobrze grają,

 

Jeżeli na podstawie - watpliwej zreszta jakości zdjęć , jesteś w stanie podac sztywnosć ,twardość moich dżwi

(Tylko czy podasz twardość w HRC?)

 

a z całą pewnością słyszysz z tych zdjęć - jak grają?

To ja przepraszam

 

Chociarz kiedyś nie bardzo wierzyłem w tzw. wygrzewanie sprzętu- teraz jestem skłonny bronic tej teorii. -Pewnie następne moje herezje

 

 

Blachę mam przynitowaną i przyklejoną, maty jest jedna warstwa

 

-Patrz mam tak samo ? no tylko podobnie - ja poległem.

 

 

 

Ja jedynie pokazalem co tam sobie przy moim skromnym budrzecie sam skleciłem/wydumałem

Nie powieliłem schematów - chociaż pewnych rzeczy nie da się dobrze zrobić "inaczej"

Ameryki tu nie ma -stare graty, professionalistą nie jestem i nie musze .

 

Kocham słuchać muzykę i chciałbym zeby z niej najwięcej treści złapać.

Nie potrzebuje dużych wzmacniaczy/mocy.

Nie startuje w konkursach C.A -chociaż dwa razy się udało.

 

Poprostu jestem -pasjonatem dzwieku na miare swoich możliwości.

 

A czy przypadkiem o to nie chodzi tutaj.?

 

Chciałbym zmienic radio na Clariona , wzmacniacz dla suba jak i jego samego wymienić na coś bardziej jakościowego.

Czas pokaże jak daleko zajde w tej pasji.

A trwa juz dosyć długo-od kiedy dotknołem radiomagnetofonu Grundig

 

Jestem jak najbardziej wdzieczny za wszelkie opinie .

Są one motorem działania.

 

Najbardziej takie jak np. kolegi Sinoff

na jakie moge się jak tutaj ustosunkować. Chylę czoła

 

Ale ja to robie dla siebie- nie pod publike , mam to co widać i to działa zreszta nie od wczoraj.

Jak z tymi kablami co graja- moje uszy wiedza co usłyszały .

A skoro jeszcze kilku to równierz usłyszało - to znaczy ze nie zwariowałem i głuchy całkiem nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna sztuka :cool:

Z ciekawości:

Montaz w Lagunie Grandtour 2.0

2.0 16v czy 2.0T ?

 

Jak jest z kickiem z tak umiejscowionych i ukierunkowanych wooferów ?

 

Wzmak z przodu - fajny pomysł, w clio też miałem pod siedzeniem. Poza krótkimi kablami, szybko można było zmienić cokolwiek :ok: Bałbym się jednak pod klimą go umieszczać (czasem może coś kapnąć) - rozumiem że jednak w chorwacji zdało egzamin ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja wygląda ok, robiona z wcześniejszym przemyśleniem tematu. Lecz to wszystko na nic, posłuchać trzeba.

 

Jeżeli na podstawie - watpliwej zreszta jakości zdjęć , jesteś w stanie podac sztywnosć ,twardość moich dżwi

(Tylko czy podasz twardość w HRC?)

Już nawet uznając "twardość drzwi" za skrót myślowy od twardości pokrycia na nich, to od badania twardości miękkiej i cienkiej blachy w tej skali, Rockwell przewróciłby się w grobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle 2.0 -136 KM.

Bałem się dwumasy a nie mam zapedów wyścigowych.

Woferki dają radę -pomimo ze głośno nie słucham, (czasem sie zdaży ).

Dla mnie dzięki tej bliskosci przetworników ,gra tak jakby jeden głosnik.

Dzwiek jest bardziej bezposredni,chociaż tam troche sie tylko udalo do gory (Zwalone te drzwi w L2)

Co do kapania - nie bylo sytuacji.

20 godzin w trasie ,ciagle klima wlaczona ,radio takze i nic sie nie przegrzewało.

A tego sie obawiałem ten Audioquest to juz stary dosyc jest 95r.

Mam go od czerwca i działa.

 

"Rockwell przewróciłby się w grobie"

-Co racja to racja

-pilnik chyba 60 -70 hrc a St3 -nawet nie pamietam (moze ta blaszka to nawet nie St3)

 

Słuch to jedyny juror

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nawet uznając "twardość drzwi" za skrót myślowy od twardości pokrycia na nich, to od badania twardości miękkiej i cienkiej blachy w tej skali, Rockwell przewróciłby się w grobie.

Propsy za ten wpisik :P, z tym, że nie Rockwell a Rockwell'e (w sensie 2 osobniki xD) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello.

Butla LPG - to zdjecie poglądowe z mojej starej "zabudowy " (dla mnie to nie zabudowa - tylko poprzykręcane sprzęty) z laguny jedynki hatchback-a.

Wtedy sobie, jak widac, zamontowalem "na butli" na takim stelażu JVC i kondensator.

Co niektórzy to myśleli ze ja naprawde nagwintowalem otwory w butli zeby to tam zamontowac :D

W obecnym samochodzie butla w kole jest .

 

o fabrycznych przewodach i decyzji gazownika

 

Tu Panowie należy się sprostowanie .

Jest to żle odczytane /napisane.

 

Gazownik nic nie miał do mojego C.A.

Gaz zakładałem w czerwcu a instalke robiłem w sierpniu.

Wszystko wymyśliłem i wykonałem sam.

 

Dałem jedynie do zrozumienia ze jezeli idą dołem inne ważne przewody (hamulce- najważniejsze) prądowe , paliwowe

i gazowe -które montuje uprawniona osoba.

To taki dodatkowy 35 mm2 z plusem od akumulatora nie zaszkodzi.

Biegnie po stronie kierowcy przy hamulcowych i innych prądowych. A gazowe i benzynowe są po stronie przeciwnej.

Opasek też nie szczędziłem .Może mróz ich nie pokona.

 

Zmieniałem wczoraj opony(koła) na zimowe i nic niepokojącego sie nie pojawiło czy zmieniło z "kabelkiem". Naprawde to po zimie sie okaże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do blachy w miejscach otworów, nawet takiej 0,5, czy 0,75 mm grubości, to czy nie jest to lepsze rozwiązanie, jak sama mata ? Nawet klejona x 2 ? Myślę, że chyba jednak lepsza blacha po całości + 2 x matę na to, jak samą matę + jakieś tylko płaskowniki :) Poprawi mnie ktoś :) ? Co do zasilania pod autem, osobiście tak nie mam i nie zrobił bym tak, bo jadąc w "plener", wracam do domu, wjeżdżam na kanał i często obserwuję konkretne otarcia na podwoziu, niekiedy do gołej blachy (zawadzi się o jakiś kamień, czy korzeń w lesie - uroki wędkarstwa, grzybobrania :P ), niby bezpiecznik jest od tego, żeby się nie skopcić, ale ja tam w takim przypadku wolę się nie narażać :P Bardzo ładnie zarobione kabelki i elektrownia mi się podoba :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...