Skocz do zawartości

Wymiana oleju. Opinie o Motul i Valvoline


mayer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam taki oto problemos. Miałem zrobić ostatnio dowlekę oleju w swoim aucie. Zalany był wcześniej podobno półsyntetyk Mobil1 10W-40. Podobno, gdyż tak mi powiedział koleś, od którego nabyłem auto wiosną, i że zmieniał olej + filtr. No to kupiłem, odkręcam korek a tu zonk. Majonez na korku i dalej w głębi. Pojechałem do mechanika, stwierdził, że trzeba wymienić olej, wyczyścić wszystko itd. Jeżdżę głównie na krótkich odcinkach (9-10km) do pracy z rańca i później powrót. Dalsze trasy, to nie pamiętam kiedy ostatnio zrobiłem. takie efekty mogą się pojawiać przy niedogrzanym silniku. Ale chyba nie do takiego stopnia. Pozostaje jeszcze sprawdzenie uszczelki pod głowicą. To się zrobi. Płyn do zbiorniczka wyrównawczego dolewałem z miesiąc temu po lecie, gdyż ubyło do min. Ale już mniejsza o to.

 

Miał ktoś do czynienia z ww. w tytule olejami? Ponoć Motul i Valvoline zbierają wiele pozytywnych opinii. Do tego wyczytałem gdzieś, że Valvoline nie jest rozlewany u nas. Dla mnie to zdecydowanie na plus. Wystarczy poczytać o jakości paliw takich koncernów jak BP, Shell oferowanych u nas i na zachodzie. Z resztą podobnie jest z artykułami chemii gospodarczej tej samej firmy kupionymi np w Niemczech a u Nas. Vizir nie jak Vizir. I nawet Chajzer tu nic nie zdziała =D Natomiast Mobil1 czy Castrola chyba sobie daruję tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 122
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Olej zawsze wymienia się zaraz po zakupie auta, nawet, jeśli gość Ci powiedział, że tydzień temu wymieniał.

 

Co do Valvoline też słyszałem, że nie jest rozlewany u nas. Kupiłem, zalałem, ale jak dla mnie różnicy nie ma. Może się nie znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nad czym tu tak dumać. Z tego co piszesz to używane autko, a nie jakaś nówka z salonu. Zalej go powiedzmy Mobilem, bądź castrolem... nie odczyjesz żadnej różnicy. Powiem Ci na moim przykładzie... lałem do autka pełny syntetyk, wszystko zawsze cacy kupowany zawsze w opakowaniu itp... Szarpnąłem się nawet i kupiłem chyba haj end z olei czyli Millers i co? Zanim zdążyłem go wlać to poszła mi uszczelka przy tym pompa wody no i przy okazji pękł blok. Kupiłem nowy silnik, zalałem półsyntetykiem w stacji wymiany oleju i tak jeżdżę do dziś. Leje Mobila, zawory są czyściutkie jak igła, nic nie kopci. Żyć nie umierać. Także moja rada jest taka, olać.... zalać i jeździć.

Pzdr

 

Po drugie jeśli masz taki szlam oraz ubywa Ci płynu to wszystko wskazuje na uszczelkę... ale co ja tam wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty kolego po kupnie auta nawet oleju nie wymienileś?! Bo ci ktoś powiedział ze wymienił sorki ale kto przed sprzedażą olej wymienia? Większość tak mówi ale mija sie to z prawda. A co to wogole za auto, jaki przebieg itd? Bo od tego trzeba zacząć. Ja wszystkie auta które miałem zalewałem Mobil nawet moja ex VTI Mobil 5w50 i wszystko chodziło cacy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

valvoline czy motul lepiej się zachorują przy ujemnych temp są bardziej rzadkie niż gęste co pozwala łatwiej uruchomić silnik w niskich temp są filmiki na YT przestawiające testy różnych producentów oleju jak się zachowują w skrajnych temp

 

http://youtu.be/pDT-kqg8osM

 

koleś ma więcej tego typu testów

 

ja leje Mobil 10w40 autko ma juz ponad 260tyś(Vw polo) od wymiany do wymiany ani grama oleju nie ubywa zmieniam co 10tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy wyborze oleju dla siebie kierowałem się tym:

 

http://www.animegame.com/cars/Oil%20Tests.pdf

 

I leje dla spokojniści Valvoline durablend,.

Ojciec leje olej z GM auto prawie 500tyś i od zmiany do zmiany minimalnie ubywa.

Siostra leje castrola i nic sie nie dzieje.

Więc raczej wolna amerykanka w wyborze, byle nie z tesco xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tak szybki i duży odzew =)

 

Nie wiem nad czym tu tak dumać.

 

No niby każdy producent chwali swoje. Identycznie z użytkownikiem. Ktoś, kto od lat jeździ na oleju xxx będzie chwalił swoje. Coś w tym też jest.

 

Po drugie jeśli masz taki szlam oraz ubywa Ci płynu to wszystko wskazuje na uszczelkę... ale co ja tam wiem.

 

Oznaki uszczelki pod głowicą znam. Miałem to kiedyś w staruśkim Polo I gen. Tam doszedł jeszcze pęknięty blok silnika. Nie obyło się bez nowego motoru. Na szczęście wtedy za grosze i z pewnej ręki. Ale to się okaże z ta uszczelką podczas wymiany oleju i czyszczenia.

 

valvoline czy motul lepiej się zachorują przy ujemnych temp

 

Też dotarłem gdzieś do takiej opinii na jakimś forum.

 

Przy motulu uważaj na podróbki, najłatwiej poznać po etykietach na bańkach

 

Także doczytałem by nie kupować na balledro (a bynajmniej nie u pierwszego lepszego sprzedawcy) a w sprawdzonych sklepach, gdyż można trafić na podróbki.

 

Generalnie ile rodzajów olejów tylu użytkowników i opinii :rotfl: Coś tam wyszperałem jeszcze żeby zwracać Np: uwagę na parametr jakości? Tzw API. Im wyższa literka po S tym olej jest niby wyższej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim samochodzie rozmawiamy i z jakim przebiegiem...mniej wiecej?

 

Hehehe a ja tam do opini forumowych wole zachowac dystans... Kazdy leje najlepszy, kazdy wkłada w zawias ori czesci a jak nie to tylko najlepsze zamienniki, nikt nie lubi gazu bo szkodzi, nikomu samochód nie bierze oleju od wymiany do wymiany i nikt nie kupuje na allegro podróbek i tanich zamienników....

 

..taaaa tak samo jak w Ca kazdy ma porzadek w progach i pod tapicerka, peszle i nie łaczone lub lutowane przewody :D

 

 

A prawda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad klockami hamulcowymi, filtrami, płynem do szyb czy do chłodnicy też tyle debatujesz :szok: ? A, że zamiennik, a że podróbka, a że tamten lepszy...

Zalej obojętnie jakimś Mobilem albo Castrolem i nie trać czasu nad takimi sprawami... szkoda życia:D Pomijam już tu, że kolega robi wielką tajemnicę co to za auto i wgl... z drugiej strony co to za różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nikt nie kupuje na allegro podróbek i tanich zamienników....

 

Motul jako jedna z już nie licznych firm, produkuje swoje oleje we własnej rafinerii we Francji, większość olei zaś w PL jest rozlewana w Polskich rafineriach...

To IMO najlepszy obecnie olej silnikowy i mam sprawdzonego sprzedawcę z alledrogo, wychodzi jakoś 120 zł za 5 litrów.

Rozlewanie olejów z jednej rafinerii można streścić w jednym słowie... Kupując Mobila, Castrola, jeżdzisz na... Lotosie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad klockami hamulcowymi, filtrami, płynem do szyb czy do chłodnicy też tyle debatujesz :szok: ? A, że zamiennik, a że podróbka, a że tamten lepszy...

 

Z płynem do spryskiwaczy to lekka przesada. Zamiennik, tania podróbka, oryginał. Mniej istotne. Ma się sprawdzić z zachowaniem jak najlepszego współczynnika jakości do ceny. Dlatego wile rzeczy lubie sprawdzić przed zakupem. To chyba nikomu nie szkodzi :wink2:

 

Pomijam już tu, że kolega robi wielką tajemnicę co to za auto i wgl... z drugiej strony co to za różnica.

 

No tak w całej swojej wypowiedzi pominąłem :rotfl: Ale bynajmniej nie z powodu jakiejś wielkiej tajemnicy. VW Golf IV, 1.6i 74kW (98r) benzyna. Przebieg 128 tyś. Sprawdzony... 210 tyś. Ładnie ktoś przegiął z cofaniem licznika.

 

Generalnie chciałem zasięgnąć opinii forumowiczów, którzy być może mieli do czynienia z tymi olejami. Bo nie wydaja się tak popularne jak Mobil, Castrol itp. A skoro dział piwny to czemu nie :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

truck swoja opinie o olejach to tak z kapelusza wydajesz? Ja uzywam mobila wlasnie 0w40 do turbo diesla, po 15k kilosow wyglada on duzo lepiej niz castrol, ktorego uzywalem. Szwagier ma A4 2.5tdi i tez uzywa tego mobila i pa 360k zrobione i o dziwo silnik sie jeszcze nie rozsypal, a jak kupowal to kazdy gadal ze padnie po 200...

 

Do przecietnego samochodu kazdy "normalny" olej jest dobry, podstawa jest regularne wymienianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję używać Motula, obecnie od kilku zmian jeżdzę na Mobilu wspomnianym przez Ciebie bo akurat mają w sklepiku z częściami.

Kto powiedział ,że Mobil jest zły? To dobry olej.

Napisałem tylko jakie oleje leją z jednej niemal beczki, bo miałem okazję rozmawiać z szeregowym pracownikiem rafinerii koleżeńsko. Więc efekt placebo działa i podobnie jak Ty leję teraz Mobila, choć powiem Ci ,że podejrzewam przesiadki na Lotosa by silniki nie odczuły.

To jest identycznie jak z paliwami, paliwa na wszystkich stacjach (Shell, BP itp) pochodzi z dwóch polskich rafinerii Orlenu i Lotosu, więc między bajki można sobie wsadzić pierdy jakie ludzie wygłaszają ,że oni się tankują tylko np na Shellu, bo mają zaufanie i lepiej auto jedzie... :wink2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywam mobila wlasnie 0w40 do turbo diesla, po 15k kilosow wyglada on duzo lepiej niz castrol, ktorego uzywalem.

 

Jednym z wymagań dla olejów silnikowych jest to, aby utrzymywały czystość tłoka, zaworu i rozrządu. Aby spełniał tę funkcję użytkową, stosuje się w nich dodatkowo m.in. detergenty i środki dyspergujące.

"Gorszy" kolor oleju może być spowodowany tym, że silnik został wreszcie domyty, cały nagar i brud w nim pływa, który wcześniej mógł uszczelniać m.in. przestrzeń między gładzią cylindra i tłokiem. Powodem może być także stosowanie innego paliwa (choćby letnie/zimowe), które różni się prężnością par. Im ona mniejsza, tym paliwa gorzej odparowywuje, przez co rozcieńcza olej silnikowy. Każdy kij ma dwa końce,

 

Pomijając wygląd oleju, ważny dla oleju silnikowego jest utrzymanie małego Współczynnika Lepkości oraz stałych parametrów składowych dla lepkości niskotemperaturowych i wysokotemperaturowych, które są na jakimś poziomie w NOWYM oleju i na ich podstawie olej jest sklasyfikowany w popularnie używanej klasyfikacji lepkościowej SAE J300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam mobil 1 racing 5w50 pełny syntetyk

Nalatane mam 370tys i bez żadnych problemów.

Wymieniamy co 10-15tys i nie muszę dolewac.

Mogę go spokojnie polecić.

 

A i tak najważniejsze, żeby go systematycznie wymieniać, nie ważne na co oby nie było do frytek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszke truck Cie poniosło. Faktycznie baze do produkcji paliw dostarcza Orlen i Lotos, jednak na ostateczną jakość produktu największy wpływ mają wszelkiego rodzaju dodatki. Każdy koncern, który zajmuje sie sprzedażą gotowego produktu ma swoje receptury i przez to mniej lub bardziej restrykcyjne normy jakościowe do spełnienia wobec klienta.

Inna sprawa, że w dobie kryzysu mało kto spuszcza się nad jakością i większość idzie na ilość, a za jakość w 99% trzeba przepłacić. Jedyną opcją na dobrą waszke jest tankowanie paliw premium.

 

W ramach puenty. Bardzo daleko nam do jakości paliwa w DE czy UK....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Baza tych benzyn również się nie różni, nie mają więcej oktan, lecz są odpowiednio wzbogacone dodatkami.

 

To chyba na Orlenie :D

Ja mam przecieki, że niektóre bezołowiówki są specjalnie sprowadzane z zagranicy. Ale co ja tam moge wiedzieć.

 

 

Benzyniak jak odpali to na wszystkim pojedzie :) Bardziej chodziło mi o ON. Rozmawiałem z wieloma osobami, jak chociażby taksówkarze, i zauważają dużą różnice między zwykłym ropskiem a np. BP ON Ultimate jeśli chodzi o spalanie, żywotność wtryskiwaczy i komfort jazdy z automatem, o chęciach silnika do odpalania w mrozy nie wspomnę.

Tu znów pojawia się problem z terminem wprowadzenia do obiegu w pełni zimowego paliwa ze zmniejszoną ilością biokomponentów. W zeszłym roku taki ON trafił na stacje dopiero 4. grudnia! Wiele osób z dieslami pod maską miało problemy z rozruchem zimnego silnika niezależnie na jakiej stacji tankowali paliwo...

 

Jak zwykle temat dyskusji poleciał w kosmos :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z wieloma osobami, jak chociażby taksówkarze, i zauważają dużą różnice między zwykłym ropskiem a np. BP ON Ultimate jeśli chodzi o spalanie, żywotność wtryskiwaczy i komfort jazdy z automatem, o chęci silnika do odpalania w mrozy nie wspomnę.

za sprawą wzbogacenia dodatkami :)

Dla paliw do silników wysokoprężnych wymagane są podobne funkcje użytkowe, zasadniczą różnicą jest sprawa wyższej temperatury krystalizacji oleju napędowego. Są różne sposoby na jej obniżenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...