Skocz do zawartości

Koszt lakierowania samochodu


Emil
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie gość z okolicy bierze 2500 za pomalowanie całego auta z dachem bez wnęk i listew. Robi sobie w garażu, który ma wyłożony w calości folią z jakimiś dwoma wyciągami i ogrzewaniem na panelach.

Malował mi całe e36 coupe fakt, że blache miało zdrową i nie musiał tego łatać ale mimo wszystko. Auto przestało calą zime na dworze lakier w stanie idealnym jaki był taki jest. Uważam, że spokojnie jest to do zrobienia za te kwotę w co szczerze wątpiłem do niedawna.

Ale paru osobom zrobił auta dużo wcześniej ode mnie i nic im się nie dzieje z powłoką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Na tych wakacjach zabrałem się za pomalowanie mojej Marei weekend, malowałem całe auto. Wszystko przygotowywałem sam koszt materiału wyniósł mnie 800-900zł. Poszło łącznie nie pamiętam dokładnie po 2razy dokupowałem lakier(baza) chyba cos około 2,6-3l. Koszt elementu 300zl. Tak biora. Mi malował mój znajomy który w wawie w serwisie pracuje. Wyszło miodzio. 3 tygodnie trwała cała operacja, aby odrazu pousuwac wszelkie ogniska rdzy które w paru miejscach były.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre uszkodzenia są z kamieni,niektóre wynikają z błedów innych kierowców a niektóre z moich. Są to tylko rysy zadrapania ale nic poważnego

 

kolego a slyszałeś o profesjonalnym polerowaniu lakieru? zajmuję się tym od kilku lat i czesto robię auta gdzie nie trzeba malować konkretna polerka załatwia sprawę juz kiedyś byl temat na forum i wrzucałem tam trochę fotek. To co ty opisaleś bez problemu da się zrobić bez malowania auta.

 

p.s. nawet jak ci "przemiły" sąsiad zapoda jajko na maskę to też mozna temu zaradzic albo po polerce amatora:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie gość z okolicy bierze 2500 za pomalowanie całego auta z dachem bez wnęk i listew. Robi sobie w garażu, który ma wyłożony w calości folią z jakimiś dwoma wyciągami i ogrzewaniem na panelach.

Malował mi całe e36 coupe fakt, że blache miało zdrową i nie musiał tego łatać ale mimo wszystko. Auto przestało calą zime na dworze lakier w stanie idealnym jaki był taki jest. Uważam, że spokojnie jest to do zrobienia za te kwotę w co szczerze wątpiłem do niedawna.

Ale paru osobom zrobił auta dużo wcześniej ode mnie i nic im się nie dzieje z powłoką.

 

jakiś namiar ? moze być priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ja planuję na wiosnę malować całego puga - ktoś poleci lakiernika w Warszawie/okolicach (i 200km dojadę jak będzie trzeba ;) ). Ważne żeby było porządnie i w ludzkich (na "tanio" nie liczę) pieniądzach?

 

Nie napisałeś do czego konkretnie potrzebujesz serwisu, ale w blacharki i lakiernictwa zakresie to mogę Ci polecić pewien zakład na Targówku, przy ul. Liwskiej 2 (SztukaLakierowania.pl). Na pewno nie będziesz rozczarowany, bo nie słyszałem, aby ktokolwiek był :P A tak na serio to dobry i solidny serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zna ktoś może dobrego lakiernika z Lubuskiego lub okolic Poznania, Szczecina( szukam tak do 150km od siebie) bo u mnie w mieście są chore ceny przez Niemców, lakiernicy robią szybką lipę(ta dziura i ruda na klapie babciowej to przecież dzieło lakiernika, tak mi naprawił odprysk :rotfl: , zdarł ocynk 10x10 cm a źle wyczyścił rdzę na odprysku, więc poszło....).

Za lakierowanie perłą auta z zewnątrz, czyli zaprawki od kamyków i polakierowanie z zewnątrz auta bez wnęk, zakład "po znajomości" krzyknął mi 4 tysie... Bo dla obcych biorą 6. :szok:

Dodam ,że to nie jest zmiana koloru,tylko odnowienie powłoki lakierniczej, więc według mnie nie potrzeba tyle bazy jak przy kompletnej zmianie koloru? Chyba ,że się mylę ,to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Oni sprzedają lakier mają dystrybucję paru firm. I ile pójdzie tej perły? 2 litry bazy? z glasuritu kosztuje po ok 4 stówki za litr. To daje powiedzmy tysiaka za materiały. 3 tysie za samo lakierowanie auta bez demontażu elementów tylko z porządnym obklejeniem to chyba dużo? Choć w sumie nie wiem, nie orientuję się w cenach takich usług.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że mało jest zakładów które potrafia proces przeprowadzić od A-Z :(

 

Dokładnie - sam przerabiałem temat. O ile do samego polakierowania nie było się czego czepiać to przygotowanie elementów do lakierowania pozostawiało wiele do życzenia (co wyszło po niedługim czasie od wykonania usługi) :kwasny:

 

Jak wyżej - 4 tys. zł to dobra propozycja za dobrze wykonaną robotę :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej - 4 tys. zł to dobra propozycja za dobrze wykonaną robotę :ok:

 

Z tego co wiem, najlepiej by było przygotować auto, walnąć w podkład i pojeździć z tym dobry miesiąc albo dwa, bo jak jest robione jedno po drugim, to efekt będzie taki jak kazałem polakierować maskę i zderzak po kamyczkach... Maska dostała słońca lakier się zapadł i widać było pod słońcem rysy od szlifowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsze podklady nie izoluja wody - kolega tak zrobil (pomalowal na podklad po czasie) i pierwszego lata, jak auto dostalo slonca - powylazily takie wielkie burchle.

 

Jezeli lakiernik podczas przygotowywania polecial papierem 120, a potem od razu 400 to najpierw wyglada to git, ale z czasem zawsze "siadzie" i wyjda wglebienia w ksztalcie rys. Czasem da sie to podratowac polerka.

 

Trzeba leciec po kolei roznymi gradacjami papieru. Krok po kroku. No i nie malowac tez po 20 min od zapodkladowania.

 

Druga sprawa to szpachla - tu warto poczekac dobe od nakladania ostatniej warstwy - po 20 minutach moze jest juz twarda i nadajaca sie do szlifowania, ale pozniej tez "siada".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba leciec po kolei roznymi gradacjami papieru. Krok po kroku. No i nie malowac tez po 20 min od zapodkladowania.

 

Druga sprawa to szpachla - tu warto poczekac dobe od nakladania ostatniej warstwy - po 20 minutach moze jest juz twarda i nadajaca sie do szlifowania, ale pozniej tez "siada".

 

Dlatego szukam zakładu albo fachmana z polecenia a nie u siebie. Niestety specyfika miasta(kupę lat handlowanie autami i bliskość Niemiec) powoduje ,że lakiernicy nauczyli się jednej szkoły szybko/ładnie a ,że po pół roku coś odpadnie? Albo wylezie rdza,kogo to obchodzi auto przecież poszło do "żyda".

 

Miałem zderzak w odpryskach i maskę od kamieni i odprysk na klapie wielkości 1,5cmx1,5 cm gdzie zaczęła już łapać rdza. To znajomy fachowiec tak mi polakierował te elementy ,że teraz czeka mnie zakup nowej maski i klapy, bo rdza już poszła w zgrzewy i raczej nie ma sensu tego czyścić... Wqur... jestem bo klapa to koszt 300-400 zł w używce a maska 500 i w górę za nie ruszoną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Odświeże troszkę kotleta, bo szkoda kolejny temat zakładać.

 

Jako że przymierzam się do malowania całego alero, to i szukam ciekawej farby, kolor i tak jest wiadomy - biała perła z palety nowego lexusa, ew. citroena, ale chciałem taką jeszcze lekką niebieska poświatę - i znalazłem to:

 

http://www.paintwithpearl.com/bluepearlhood6x4.jpg

 

opis znajduje się tu: http://www.paintwithpearl.com/ghost_pearl_paint_job.htm

 

Z filmików widać że dodają to do czegoś bezbarwnego - jak "klar" ale tak samo może to być dodatek do jakiejś perłowej bazy, czy jest tu ktoś kumaty w temacie co to może rozkminić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To jest z wyglądu zwykły 3 warstwowymi lakier. Najpierw kładziesz jednolitą bazę w tym przypadku białą. Potem idzie międzywarstwa (przeważnie kladziona jako 2-3 warstwy z kryciem 40-50% z różnych kierunków) z perły takiego koloru jak chcesz zeby się błyszczało w świetle (do momentu pryśnięcia klarem jest ona ledwo zauwazalna lub wcale jej nie widać i trzeba troche wprawy zeby to ogarnąć :) ) i na to musisz dać kilka warstw lakieru bezbarwnego. Im grubej tym lepszy efekt. Zwykle wystarczają 2-3 warstwy ale znam takich co po 3 warstwach polerowali na lustro i kładli kolejne 3.

 

Ja u siebie Honde tak robiłem tylko ze u mnie jest na biały kolor jest położona perła z brillanem z palety Harleya-davidsona w kolorze od różu do fioletu z zielonkawymi wtrąceniami. W cieniu jest biały złamany minimalną zielonkawą poświatą a jak pojawią sie światła najlepiej białe jażeniówki jak na stacji benzynowej to zaczynają sie fajne efekty świetlne. Delikatne nie tak nachalne jak w cameleonach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...