Raadek Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 To teraz normalne,zrób auto na faktury i im przedstaw.Dopłacą co trzeba. Mi ostatnio kierowca wjechał na trawnik(ciężarowym MAN'em).Złamał świerka,zniszczył trawnik i naruszył obrzeża chodnika.Czekam na wycenę bo też PZU ma wypłacić odszkodowanie.Powiedziałem żeby rozliczyli się bezgotówkowo z firmą zajmującą się terenami zieleni ale powiedział mi że teraz wypłacają tylko ile naliczą a potem jak faktura będzie to dopłacają.Ciekawe co z tego będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dreamerek Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Mi w tamtym tygodniu jakiś ch.. (przyjaciel) porysował lakier całym obwodzie samochodu. Pojechałem do kilku lakierników i każdy jak jeden mąż - 4000 - 5000 zł, serwis 12000 . Przyjechał likwidator szkód i mówi mi że wg kosztorysu wychodzi mu 2500, ja mu na to, że mam wariant serwisowy wiec jak oddam do serwisu to zapłacą 12000 wiec niech lepiej da mi 5000 i wszyscy będą zadowoleni. On mi na to, że program tak mu liczy i nie da rady, to ja mu na to będziecie lżejsi o 12000zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 No i tak trzymać. Zdziercy #&/&/&ni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 mastah to nie jest tak do koncadostales na konto tzw bezsporna kwote odszkodoaniaponiewaz szkoda byla wyplacona z oc sprawcy maja obowiazek naprawic szkode do 100% wartosci pojazdu (wg tabel wartosci pomniejszona lub powiekszona o przebieg, stan auta, wyposazenie, sprawoadzany czy nie itd)mozesz napisac odwolanie i powiedziec, ze to ewidentnie za malo i udokomentowac to wycena czesci ze sklepu i wycena robocizny u blacharza-lakiernikaale uwaga maja 90dni na ustosunkowanie sie do twojego pismaciekawi mnie tylko jedna rzecz: jak liczyli wartosc szkodyczy po cenach oryginalow bez amortyzacji czy zamiennikow z amortyzacja za wiek auta. Ale to juz zalezy od rodzaju i firmy ubezpieczeniowaej aktualnie czekam na wyplate 2 odszkodowana na 2 samochodyjedno z ac drugie z oc sprawcykoszty mialem liczone po cenach oryginalow bez amortyzacji i usludze serwisowej2 razy szkoda calkowita i wyplacaja roznice miedzy wartoscia rynkowa auta przed wypadkiem a cena "wraku"choc zadnego znich wrakiem nazwac nie moznakoszty naprawy to max 50% kwot przy jednym i 30%przy drugim ktorej mi wyplaca a moze u ciebie tez jest szkoda calkowita? i w odwoniu powines poprosic o wycena auta i szkody, ktora przeprowadzili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mastah22 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Nie całkowitej na bank nie ma. Poczekam na odpowiedz, ewentualnie zasięgne porady prawniczej i najwyzej zlece dalsze działąnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wit007 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Wracając do matu - w 90% przypadków jest to folia. Efekt trzeba przyznać super, a i koszty dużo mniejsze niż przy lakierze. I przy sprzedaży auta nikt nie będzie marudził że lakierowane, znaczy po dzwonie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZbuchanaOWCA Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 3 tygodnie temu malowałem maskę, tylną kape i przedni zderzak, przy czym maske trzeba było lekko klepać i za tą impreze zapłaciłem 1400zł (w Rembertowie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pantol89 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Co do matu to chyba mogę się wypowiedzieć bo jestem już drugi raz po takowym malowaniu całego autka, koszty:1 raz robiłem to farbą specjalistyczną tzn czarny mat z palety brabusa ściągany z de koszt 140 Oiro za 1l. Drogo ale cóż dałem znajomemu auto przygotowane do malowania w podkładzie przetarte tylko psiknąc i już heh zapłaciłem za wynajęcie komory 300zł za 3 h czekałem 1,5 miesiąca na odbiór i dostałem auto niedomalowane z firankami o dł 30 cm... porażka a dałem mu 2 l farby... popłakałem się i zabrałem ten szmelc...2 raz robione Renolakiem bo brak funduszu cena 50zł za litr z rozcieńczalnikiem + 12 zł utwardzacz robione bez komory auto przygotowałem sam tego samego dnia pryśnięte poszedł 1l farby na całe auto,(wnęki, środek) długo schło bo 2 dni ale cóż... w najbliższym czasie będę jeszcze malował felgi na czarny mat + rant w electric orange (focus ST) i tu się zaczyna koszt, 1l tej farby to ok. 800zl miałem malować całe auto ale tu trzeba bardzo dobrego lakiernika i bardzo dobrej komory... Znam wiele osób które zamiast odda ćdo lakiernika kupują za tę cenę sprężarkę + pistolet malują sami i wychodzi dużo taniej... i całkiem dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mastah22 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Ja jestem zdania,że należy robić to co sie potrafi i nie uczyć sie na siłe.Mozna sobie na próbe psiknac zderzak czy spojler, ale nie wystarczy kompresor i pistolet aby dobrze ogarnać malowanie samochodu... W 90% przyp narobisz sie a finalnie poprawki musi zrobic ktos z doswiadzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pantol89 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 No na pewno ale nie opłaca się malować auta 15 letniego w warsztacie taka prawda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P-A-B-S Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Pewnie ze się nie opłaca malowanie auta 15 letniego w warsztacie , jak ktoś to robi i ma wiedzę i sprzęt to i bez komory pomaluję lepiej jak byle lakiernik w komorze która jak nie jest utrzymana w czystości to jest takie samo ryzyko dostania się brudu jak na powietrzu ( przy odpowiedniej pogodzie) , najlepiej malować z rana jak rosa jest wtedy mniejsze ryzyko brudu się dostania , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtas Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 No na pewno ale nie opłaca się malować auta 15 letniego w warsztacie taka prawda... To zależy na jak długo chcesz się 'związać' z autem i jaki to warsztat ma być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P-A-B-S Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 A co ma ma do tego jak długo auto będziesz użytkował , jak będzie nie fachowo położony lakier i słabo podkład naniesiony to w starszym aucie rdza wyjdzie po 1 zimie , auta 15 letnie ocynku nie mają w większości dla tego ważne jest dobranie dobrego lakieru i podkładu anty korozyjnego polecam produkty SIKKENS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtas Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 No właśnie od tego zależy jak bardzo powinieneś się do tego przyłożyć, również finansowo. Chcesz długo jeździć starszym autem, youngtimerem, klasykiem to robisz konkret robotę, od podstaw. Lakierowałem jedno auto i wiem że można użyć lakierów i środków z wyższej i z niższej półki. Jak na rok czasu, to bym nawet na tą wyższą półkę nie zaglądał, bo to po prostu jest nieopłacalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mastah22 Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2011 Ja tez robiłem sobie z ojcem samochód. Naspinaliśmy sie i narobiliśmy że szok, kasy poszło tez nie mało, przygotowaliśmy jak potrafiliśmy najlepiej, jesteśmy spawaczami wiec nie było dużo szpachli i 100% wstawek. Po roku wyszło ponownie w niektórych miejscach. W chwili obecnej odkładam na solidne przygotowanie i malowanie Fiata 125p, nie popelnie drugi raz bledu i nie zabiore sie za coś o czym nie mam pojecia.Uwazam że kazdy powinien robić to co potrafi a nie na siłę uczyć sie wszystkiego i robić to po łebkach... Wydam te 5-7k pln ale z umową przed i powykonawczą i gwarancją na robote... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klyma89 Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Wznowie temat pytaniem nie na temat. Moje autko po paru latach w miejskim buszu posiada mnóstwo rysek i innych uszkodzeń lakieru. Jak liczyłem na oko to nawet 8 elementów na których znalzałbym coś co chciałbym pomalować. Sprawa jest taka że mam AC i zamrożone stawki także kwestia straty zniżek nie ma znaczenia. Nie wiem jednak czy jest możliwość wykorzystania AC do naprawy wielu uszokdzeń ? Może ktoś ma więdzę na ten temat. Niektóre uszkodzenia są z kamieni,niektóre wynikają z błedów innych kierowców a niektóre z moich. Są to tylko rysy zadrapania ale nic poważnego.Ogółem chodzi o to żeby pomalować wiele prawie całem auto choćnie ma jednej konkretnej szkody na koszt ubezpieczyciela. Jest to możliwe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilCC Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Uwazam, zeby wykorzystac AC to musiałbys miec jakies zgłoszenie, ze w wyniku jakiegos zdarzenia/kolizji wypadku chcesz naprawic auto. A ja zapytam, ile mniej wiecej w okolicach warszawy wzieliby za pomalowanie całej Tigry A? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wit007 Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Myślę że mniej niż 3000 będzie ciężko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Myślę że mniej niż 3000 będzie ciężko.może by się ktoś znalazł ale tylko malowanie bez żadnych napraw i poprawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miastowy Opublikowano 11 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2012 Myślę że mniej niż 3000 będzie ciężko. No teraz takie stawki, że w dobrym serwisie gdzie zrobią porządnie a nie odwalą fuszerkę to faktycznie może taka kwota nie wystarczyć. Jasne, że pewnie znalazłby się jakiś "pan Maniek", któy zrobi taniej tylko czy warto ryzykować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanJarek2 Opublikowano 11 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2012 U mnie w okolicy za pomalowanie auta jakąś niewymyślną farbą to 4 tysiące (ostatnio za tyle została pomalowana octavia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raflip Opublikowano 11 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2012 Dwaj panowie nade mną Przez te półtora roku to ceny napewno sie zmieniły Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricola Opublikowano 12 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 nie wiem skad takie ceny. w lubuskim 300-350 zl za element czarna perla w renomowanym zakladzie lakierniczym. Malowanie calej omegi b fl sedan to granice 3000zl bez wnek i komory silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hellsin Opublikowano 12 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 co kraj to obyczaj, co województwo to samo ... smutne lecz prawdziwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miastowy Opublikowano 15 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2012 U mnie w okolicy za pomalowanie auta jakąś niewymyślną farbą to 4 tysiące (ostatnio za tyle została pomalowana octavia)nie wiem skad takie ceny. w lubuskim 300-350 zl za element czarna perla w renomowanym zakladzie lakierniczym. Malowanie calej omegi b fl sedan to granice 3000zl bez wnek i komory silnika. No wiesz, jednak Warszawa rządzi się innymi prawami. Tu ceny są wyższe, ale przynajmniej w części serwisów wiesz za co płacisz;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.